Audiohobby.pl

Potęga audiofilskiej naiwności

Ahmed

  • Gość
14-11-2010, 20:20
Przypadkowo na jednym z polskich for audio czytam "wątek zamówieniowy" dotyczący CD Arcama.
Otóż zebrało się już przeszło 10 osób aby kupić klocek audio za ok 1000 euro. Niby nic w tym dziwnego gdyby decyzja co do zakupu nie została oparta tylko na recenzjach w prasie i w internecie. Nikt z zamawiających tego sprzętu nie słuchał !
Czy ktoś może mnie uszczypnąć abym się przekonał, że nie śnię ? Czy polscy audiofile są tak zasobni,  czy może raczej zwyczajnie głupi aby ryzykować wywalenie w błoto tysiąca eurasów, bez odsłuchu ? Bogacze (wtedy OK), czy może imbecyle i lemingi ?

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl

Arek_50

  • 1130 / 5888
  • Ekspert
14-11-2010, 20:33
...Audiolaba...jesli juz..ja wszystko kupuje bez odsluchow  i nigdy nie musialem czegos pozbywac  bo zle trafilem...nigdy...kilkudniowe odsluchy sa praktycznie bezuzyteczne....teraz tez cos kupuje w ciemno...kto nie ryzkuje ten nie wie jak smakuje swiat...muzyka...

Ahmed

  • Gość
14-11-2010, 20:38
>> Arek_50, 2010-11-14 20:33:09
...Audiolaba...jesli juz..ja wszystko kupuje bez odsluchow i nigdy nie musialem czegos pozbywac bo zle trafilem...nigdy...kilkudniowe odsluchy sa praktycznie bezuzyteczne....teraz tez cos kupuje w ciemno...kto nie ryzkuje ten nie wie jak smakuje swiat...muzyka...

Żartowniś.


__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl

Ahmed

  • Gość
14-11-2010, 20:47
>> Arek_50, 2010-11-14 20:33:09
...kto nie ryzkuje ten nie wie jak smakuje swiat...muzyka...

Arku,

Mam nieodparte wrażenie, że się coś Tobie popi..... tzn pomyliło.

Ryzykuję to facet wchodzący na K2 albo zdobywający  biegun. Wydający w ciemno swoje pieniądze może być jedynie bogaczem albo idiotą ale nie ryzykantem.

Jak smakuje wpisanie PINU swoje karty kredytowej ? Jaki temu towarzyszy dreszczyk emocji ? Czy przy wypełnianiu zeznania podatkowego można doznać orgazmu ?


__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl

-Pawel-

  • 4724 / 5490
  • Ekspert
14-11-2010, 21:06
Jeśli nie jestem pewien danego zakupu to kupuję sprzęt używany aby jak najmniej stracić przy ewentualnej odsprzedaży. Kilku-minutowy czy godzinny odsłuch przed zakupem nie powie mi więcej niż można wyczytać w recenzjach, czyli da jedynie ogólny zarys sygnatury brzmieniowej.
2-3 tygodnie *normalnego słuchania w warunkach domowych może dopiero dać odpowiedź na to czy klocek jest aby na pewno tym czego szukamy.

*czyli bez usilnego wsłuchiwania się, wychwytywania zmian czy dodatkowych szczegółów, które podczas takiego "namiętnego" odsłuchu pojawiają się jak grzyby po deszczu ;)

pastwa

  • 3815 / 5885
  • Ekspert
14-11-2010, 21:08
>> Arek_50, 2010-11-14 20:33:09
...Audiolaba...jesli juz..ja wszystko kupuje bez odsluchow i nigdy nie musialem czegos pozbywac bo zle trafilem...nigdy...kilkudniowe odsluchy sa praktycznie bezuzyteczne....teraz tez cos kupuje w ciemno...kto nie ryzkuje ten nie wie jak smakuje swiat...muzyka...


Kupujac klocki jedynie w ciemno nie wiesz czy nie mogles trafic lepiej , poniewaz nie dysponowales zadnym punktem odniesienia, po drugie, skoro dla Ciebie kilkudniowe odsluchy sa bezuzyteczne to byc moze kupowanie w ciemno wynika glownie z nieumiejetnosci oceny brzmienia danego klocka. Natomiast jesli potrawa ma nam naprawde smakowac lepiej jest moim zdaniem gotowac z glowa, bo nie wyobrazam sobie aby jakis przyzwoity kucharz nawalal go gara na pale warzywa i przyprawy mowiac, ze kto nie ryzykuje ten nie znak prawdziwego smaku he he

magus

  • 20990 / 5888
  • Ekspert
14-11-2010, 21:42
>> Ahmed, 2010-11-14 20:47:12
>> Arek_50, 2010-11-14 20:33:09
>>...kto nie ryzkuje ten nie wie jak smakuje swiat...muzyka...

>Arku,

>Mam nieodparte wrażenie, że się coś Tobie popi..... tzn pomyliło.

>Ryzykuję to facet wchodzący na K2 albo zdobywający biegun. Wydający w ciemno swoje pieniądze może być jedynie
>bogaczem albo idiotą ale nie ryzykantem.


Gustaw,
z jednej strony też uśmiecham się z przekąsem, kiedy słyszę o takich zakupach, jak tytułowy
a z drugiej... swoje kolumny kupiłem w ciemno :)))
(choć słyszałem ich "młodsze siostry")
dodatkowym argumentem jest zawsze cena, po jakiej można sprzęt odsprzedać, jeśli nie podpasuje
nie wiem jak to jest w przypadku tego Arcama
Odszedł 13.10.2016r.

Ahmed

  • Gość
14-11-2010, 21:53
Nagus,

Twoje decyzja w sprawie zakupu kolumn była racjonalna bo wiem za ile kupiłeś. Nie ryzykowałeś w zasadzie niczego, może jedynie to, że statek z nimi zatonie.

Ten Arcam to faktycznie Audiolab ale nieważne. Ważna jest reakcja jak w stadzie lemingów. Mało było takich okazji na forum ? Zaholu czy jak mu tam było ? A potem król Allegro. Dla mnie to są jaja ale i wzorcowe zachowania konsumenckie.



__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl

mordensiur

  • 934 / 5803
  • Ekspert
14-11-2010, 21:53
Skoro do tak wspaniałych sprzętów trzeba tyle dojrzewać, to powinny to być wtedy życiowe inwestycje i cała ta żonglerka nie ma sensu.
Sprzęt jest wtedy lepszy na zasadzie "lubię te piosenki które już znam" :P

----------------------------------------------
Prawdę każdy ma swoją
Ulepszać - nie zmieniać

lancaster

  • Gość
14-11-2010, 22:00
Jeśli CD za 1KEuronów ma na pokładzie DAC ala r-DAC Arcama...a koszt urzadzenia wskazuje na DAC podobnej klasy to będą chłopaki musieli czytac recenzje kazdorazowo przy odsluchu żeby przepchnać to co słyszą siłą sugestii :-))))....może jednak jest sporo lepszy, wtedy kto wie....tak czy inaczej ludzie mają różne gusta i do tego raczej różne systemy w różnych pomieszczeniach.

  • Gość
14-11-2010, 22:04
Niedawno na AS był promowany jeden z istotnych komponentów systemu, nazwijmy go X. Watek był wzorcowy.
Najpierw paru mędrców opisało walory brzmieniowe X (niebywałe!), później zmieszało z blotem konkurencję X.
Gdy iluś tam kolegów nabylo X, medrcy dali do zrozumienia, że niebywale sprawującemu się X można jednak podnieść walory przez małe usprawnienia, a będzie jeszcze lepiej.
Koledzy-nabywcy zwrócili sie do mędrców, czy nie byliby tak uprzejmi usprawnić ich X. Koszt tuningu X, to ok.połowa do trzechczwartych wartości X.

:) i tak to się kręci

lancaster

  • Gość
14-11-2010, 22:13
Iczywiście po mędrcach mogę podjąć sie poprawek tego co skonocili i wywindowac brzmienie o 7 klas lub jak kto woli 340% w skali bezwzględnej.
A wszystko za niewygórowane 80% ceny X.
Nawet nie wiem o co chodzi, ale bedzie bosko.

  • Gość
14-11-2010, 22:27
>> Ahmed, 2010-11-14 21:53:05
Nagus,


Ten Arcam to faktycznie Audiolab ale nieważne. Ważna jest reakcja jak w stadzie lemingów. Mało było takich okazji na forum ? Zaholu czy jak mu tam było ? A potem król Allegro. Dla mnie to są jaja ale i wzorcowe zachowania konsumenckie.



Głos rozsądku, nie zauważony i nieskomentowany.



"Mam pomysl - zrzucmy sie teraz na jedna sztuke 8200CD i niech krazy przez najblizszy miesiac. Pierwszy szczesliwiec wygrzewa przez 4-5 dni, potem kazdy nastepny dostanie na jeden dzien. Koszty kurierskie sa raczej nieduze ;-)

Na samym koncu sprzedamy go z lekka strata."


Ktoś utrzepie trochę kaski na frajerach, po raz który to? Statystyki?

titan

  • 299 / 5887
  • Zaawansowany użytkownik
14-11-2010, 22:46
Ja teraz stoje przed takim dylematem... Chce kupic sobie swoj piewszy gramofon, od razu ma to byc cos porzadnego.
I zastanawiam sie jak podejsc do tego tematu. Chyba trzeba bedzie walic w ciemno.
 

Gustaw

  • Gość
14-11-2010, 22:52
A dlaczego niby w ciemno ?
Popytać wstępnie znajomych, pogadać np. z takim RCM-em i umówić się na odsłuchy kilku kombinacji pre-gramofon-wkładka i tyle.