Audiohobby.pl

Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: Ahmed w 14-11-2010, 20:20

Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 14-11-2010, 20:20
Przypadkowo na jednym z polskich for audio czytam "wątek zamówieniowy" dotyczący CD Arcama.
Otóż zebrało się już przeszło 10 osób aby kupić klocek audio za ok 1000 euro. Niby nic w tym dziwnego gdyby decyzja co do zakupu nie została oparta tylko na recenzjach w prasie i w internecie. Nikt z zamawiających tego sprzętu nie słuchał !
Czy ktoś może mnie uszczypnąć abym się przekonał, że nie śnię ? Czy polscy audiofile są tak zasobni,  czy może raczej zwyczajnie głupi aby ryzykować wywalenie w błoto tysiąca eurasów, bez odsłuchu ? Bogacze (wtedy OK), czy może imbecyle i lemingi ?

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 14-11-2010, 20:33
...Audiolaba...jesli juz..ja wszystko kupuje bez odsluchow  i nigdy nie musialem czegos pozbywac  bo zle trafilem...nigdy...kilkudniowe odsluchy sa praktycznie bezuzyteczne....teraz tez cos kupuje w ciemno...kto nie ryzkuje ten nie wie jak smakuje swiat...muzyka...
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 14-11-2010, 20:38
>> Arek_50, 2010-11-14 20:33:09
...Audiolaba...jesli juz..ja wszystko kupuje bez odsluchow i nigdy nie musialem czegos pozbywac bo zle trafilem...nigdy...kilkudniowe odsluchy sa praktycznie bezuzyteczne....teraz tez cos kupuje w ciemno...kto nie ryzkuje ten nie wie jak smakuje swiat...muzyka...

Żartowniś.


__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 14-11-2010, 20:47
>> Arek_50, 2010-11-14 20:33:09
...kto nie ryzkuje ten nie wie jak smakuje swiat...muzyka...

Arku,

Mam nieodparte wrażenie, że się coś Tobie popi..... tzn pomyliło.

Ryzykuję to facet wchodzący na K2 albo zdobywający  biegun. Wydający w ciemno swoje pieniądze może być jedynie bogaczem albo idiotą ale nie ryzykantem.

Jak smakuje wpisanie PINU swoje karty kredytowej ? Jaki temu towarzyszy dreszczyk emocji ? Czy przy wypełnianiu zeznania podatkowego można doznać orgazmu ?


__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 14-11-2010, 21:06
Jeśli nie jestem pewien danego zakupu to kupuję sprzęt używany aby jak najmniej stracić przy ewentualnej odsprzedaży. Kilku-minutowy czy godzinny odsłuch przed zakupem nie powie mi więcej niż można wyczytać w recenzjach, czyli da jedynie ogólny zarys sygnatury brzmieniowej.
2-3 tygodnie *normalnego słuchania w warunkach domowych może dopiero dać odpowiedź na to czy klocek jest aby na pewno tym czego szukamy.

*czyli bez usilnego wsłuchiwania się, wychwytywania zmian czy dodatkowych szczegółów, które podczas takiego "namiętnego" odsłuchu pojawiają się jak grzyby po deszczu ;)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 14-11-2010, 21:08
>> Arek_50, 2010-11-14 20:33:09
...Audiolaba...jesli juz..ja wszystko kupuje bez odsluchow i nigdy nie musialem czegos pozbywac bo zle trafilem...nigdy...kilkudniowe odsluchy sa praktycznie bezuzyteczne....teraz tez cos kupuje w ciemno...kto nie ryzkuje ten nie wie jak smakuje swiat...muzyka...


Kupujac klocki jedynie w ciemno nie wiesz czy nie mogles trafic lepiej , poniewaz nie dysponowales zadnym punktem odniesienia, po drugie, skoro dla Ciebie kilkudniowe odsluchy sa bezuzyteczne to byc moze kupowanie w ciemno wynika glownie z nieumiejetnosci oceny brzmienia danego klocka. Natomiast jesli potrawa ma nam naprawde smakowac lepiej jest moim zdaniem gotowac z glowa, bo nie wyobrazam sobie aby jakis przyzwoity kucharz nawalal go gara na pale warzywa i przyprawy mowiac, ze kto nie ryzykuje ten nie znak prawdziwego smaku he he
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: magus w 14-11-2010, 21:42
>> Ahmed, 2010-11-14 20:47:12
>> Arek_50, 2010-11-14 20:33:09
>>...kto nie ryzkuje ten nie wie jak smakuje swiat...muzyka...

>Arku,

>Mam nieodparte wrażenie, że się coś Tobie popi..... tzn pomyliło.

>Ryzykuję to facet wchodzący na K2 albo zdobywający biegun. Wydający w ciemno swoje pieniądze może być jedynie
>bogaczem albo idiotą ale nie ryzykantem.


Gustaw,
z jednej strony też uśmiecham się z przekąsem, kiedy słyszę o takich zakupach, jak tytułowy
a z drugiej... swoje kolumny kupiłem w ciemno :)))
(choć słyszałem ich "młodsze siostry")
dodatkowym argumentem jest zawsze cena, po jakiej można sprzęt odsprzedać, jeśli nie podpasuje
nie wiem jak to jest w przypadku tego Arcama
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 14-11-2010, 21:53
Nagus,

Twoje decyzja w sprawie zakupu kolumn była racjonalna bo wiem za ile kupiłeś. Nie ryzykowałeś w zasadzie niczego, może jedynie to, że statek z nimi zatonie.

Ten Arcam to faktycznie Audiolab ale nieważne. Ważna jest reakcja jak w stadzie lemingów. Mało było takich okazji na forum ? Zaholu czy jak mu tam było ? A potem król Allegro. Dla mnie to są jaja ale i wzorcowe zachowania konsumenckie.



__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: mordensiur w 14-11-2010, 21:53
Skoro do tak wspaniałych sprzętów trzeba tyle dojrzewać, to powinny to być wtedy życiowe inwestycje i cała ta żonglerka nie ma sensu.
Sprzęt jest wtedy lepszy na zasadzie "lubię te piosenki które już znam" :P

----------------------------------------------
Prawdę każdy ma swoją
Ulepszać - nie zmieniać
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 14-11-2010, 22:00
Jeśli CD za 1KEuronów ma na pokładzie DAC ala r-DAC Arcama...a koszt urzadzenia wskazuje na DAC podobnej klasy to będą chłopaki musieli czytac recenzje kazdorazowo przy odsluchu żeby przepchnać to co słyszą siłą sugestii :-))))....może jednak jest sporo lepszy, wtedy kto wie....tak czy inaczej ludzie mają różne gusta i do tego raczej różne systemy w różnych pomieszczeniach.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: w 14-11-2010, 22:04
Niedawno na AS był promowany jeden z istotnych komponentów systemu, nazwijmy go X. Watek był wzorcowy.
Najpierw paru mędrców opisało walory brzmieniowe X (niebywałe!), później zmieszało z blotem konkurencję X.
Gdy iluś tam kolegów nabylo X, medrcy dali do zrozumienia, że niebywale sprawującemu się X można jednak podnieść walory przez małe usprawnienia, a będzie jeszcze lepiej.
Koledzy-nabywcy zwrócili sie do mędrców, czy nie byliby tak uprzejmi usprawnić ich X. Koszt tuningu X, to ok.połowa do trzechczwartych wartości X.

:) i tak to się kręci
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 14-11-2010, 22:13
Iczywiście po mędrcach mogę podjąć sie poprawek tego co skonocili i wywindowac brzmienie o 7 klas lub jak kto woli 340% w skali bezwzględnej.
A wszystko za niewygórowane 80% ceny X.
Nawet nie wiem o co chodzi, ale bedzie bosko.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: w 14-11-2010, 22:27
>> Ahmed, 2010-11-14 21:53:05
Nagus,


Ten Arcam to faktycznie Audiolab ale nieważne. Ważna jest reakcja jak w stadzie lemingów. Mało było takich okazji na forum ? Zaholu czy jak mu tam było ? A potem król Allegro. Dla mnie to są jaja ale i wzorcowe zachowania konsumenckie.



Głos rozsądku, nie zauważony i nieskomentowany.



"Mam pomysl - zrzucmy sie teraz na jedna sztuke 8200CD i niech krazy przez najblizszy miesiac. Pierwszy szczesliwiec wygrzewa przez 4-5 dni, potem kazdy nastepny dostanie na jeden dzien. Koszty kurierskie sa raczej nieduze ;-)

Na samym koncu sprzedamy go z lekka strata."


Ktoś utrzepie trochę kaski na frajerach, po raz który to? Statystyki?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: titan w 14-11-2010, 22:46
Ja teraz stoje przed takim dylematem... Chce kupic sobie swoj piewszy gramofon, od razu ma to byc cos porzadnego.
I zastanawiam sie jak podejsc do tego tematu. Chyba trzeba bedzie walic w ciemno.
 
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 14-11-2010, 22:52
A dlaczego niby w ciemno ?
Popytać wstępnie znajomych, pogadać np. z takim RCM-em i umówić się na odsłuchy kilku kombinacji pre-gramofon-wkładka i tyle.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Haka w 14-11-2010, 23:00

>Chce kupic sobie swoj piewszy gramofon, od razu ma to byc cos porzadnego.

>Chyba trzeba bedzie walic w ciemno.



Bez obrazy , ale tu  jest ciekawiej niż na Pogaduchach i Bocznicy razem wziętych :-))))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: titan w 14-11-2010, 23:08
Nie wiem kogo miałbym sie pytac, nigdy na zdrowie mi to nie wyszlo, a sluchania w sklepach tez jakos nie lubie.

Ja sie Haka nie obrazam, :)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: reactor w 14-11-2010, 23:10
Uściślij czy ma to być nowy sprzęt czy raczej z drugiej ręki, jaki przewidujesz budżet?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: titan w 14-11-2010, 23:18
Tylko nowy, budzet jeszcze nie wiadomy. Zastanawiam sie nad czyms takim:
http://www.as-distribution.de/00000096010e61703/00000096010f50581/index.html

Ciezki i naped paskowy, tego chyba chce.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: reactor w 14-11-2010, 23:37
>> titan, 2010-11-14 23:18:51

Oj stary ja tu myślałem, że Ty się wahasz między Pro ject debut III a debut  esprit, ale widzę, że pojechałeś z grubej rury :) Jeśli myślisz o klockach za takie sumy to można zaszaleć. Jeśli chodzi o teorię to jestem bardzo mocny więc coś wybierzemy ;P  

Masa to podstawa więc idziesz dobrym tropem :) Analog one zagra nie ma co się oszukiwać, pytanie z jakim ramieniem i z jaką wkładką, ale to zupełnie osobny temat. Myślę, że warto się zainteresować produktami Carla Wirtha czyli Acoustic solid - odsyłam na stronę
 
http://www.acoustic-solid.de/english/html/turntables.html

W ofercie transrotora też pewnie znajdziesz coś w tym przedziale cenowym

http://www.transrotor.pl/index.php

Swoją drogą nie myślałeś o własnej konstrukcji z takim budżetem?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 14-11-2010, 23:49
Titan,

Dzwonisz do kilku dystrybutorów, mówisz co chciałbyś posłuchać i prosisz o przywiezienie i zaprezentowanie w Twoim systemie. Można zaproponować pokrycie kosztów dojazdu w wypadku gdy nie kupisz. Sprawa czysta o ile nie muszą specjalnie kupować sprzętu od producenta tylko mają swoje demo albo coś w magazynie. Z pewnością wyniesie Ciebie to taniej niż kupowanie i sprzedawania z ew. stratą gramofonów klasy Transrotora. Przetestować z 5-10 systemów i wybrać najbardziej optymalny.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: reactor w 14-11-2010, 23:50
zerknij też tutaj

http://www.tw-acustic.de/engl/turntables/index.html

i jeśli magnetyczne zawieszenie przyprawia Cię o szybsze bicie serca także tutaj

http://www.jcverdier.com/    (uwaga design strony może wywołać nieodwracalne zmiany w mózgu)

Przy sprzęcie za takie pieniądze to ciężko powiedzieć, który zagra lepiej. Wszystkie są drogie i ciężkie, który podoba Ci się najbardziej? ;)

Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: titan w 14-11-2010, 23:50
Decyzja o zakupie gramofonu zapadla kilka dni temu, wiec dopiero sie zacząłem sie rozgladac.
acustic solid- czy one sie wszystkie tak blyszcza? chyba nie zniosl bym czegos takiego w pokoju,
O wlasnej konstrukcji pomyslalem, ale tylko tak przez chwilke :) Ja w tym temacie jestem zielony, wiec obawy sa i to nie male,


To chyba jednak nie ten watek, wpisujac sie tu mialem na mysli to, ze ciezko (nie wiem czy wogle mozliwe) jest zabrac gramofon, pare ramion i wkladek do domu zeby posluchac i wybrac. Wiec...  
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: reactor w 14-11-2010, 23:54
Tak jak pisze Gustaw, nie ma prostej drogi. Jedyny sposób to posłuchać na swoim systemie kilku gramiaków i zostawić ten który najbardziej odpowiada.

Możesz mi wierzyć, że z budżetem tej rangi to wszelkie wątpliwości znikają. :)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: reactor w 15-11-2010, 00:07
Nie wspomniałem o Kuzmie a z pewnością warto.

http://www.kuzma.si/AmplioCMS2/public/EnterPublic.cms2
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 15-11-2010, 00:19
 Fajne są te tokarki kiedyś takie robiła Poręba średnica toczenia 3 metry długość toczenia 12 metrów ;)  
   
A tak serio czy to musi aż tyle ważyć? skoro talerz w gramofonie Neumanna służący do rycia płyt nie miał więcej niż 45 kilo ale tam była bardzo ciężka praca i hamowanie obrotów przez głowicę nacinającą a w gramofonie lekka igła ślizga się tylko po ściankach rowka.                        
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: reactor w 15-11-2010, 00:36
>> Rafaell, 2010-11-15 00:19:24

Musieć nie musi, ale może ważyć aż tyle :) Faktycznie  te 45kg jak na talerz to bardzo dużo, ale wiesz dobrze, że to taki sport i im cięższe tym lepsze i naturalnie droższe :)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: palton w 15-11-2010, 00:44
O kurczę, oni naprawdę w ciemno kupują ten CD ... ręce mi opadł z wrażenia.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 09:38
Nie powiedziałbym że do końca w ciemno to raz, dwa - kupują w takiej cenie, że w razie czego sprzedają bez straty albo ze stratą subminimalną, trzy kupują sprzęt na który czeka się w całej Europie więc z ewentualną sprzedażą nie będzie najmniejszego problemu, cztery - kupują dosłownie wyspasiony pancernie odtwarzacz za śmieszne pieniądze, pięć - no risk no fan, wiec proszę nie zazdrościć :D
Zamówienie zamknięto o 9.00 więc można najwyżej zapłakać w kąciku, że się nie dopisałem :))))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 09:40
Chyba sie pośmaić :-))))))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 09:41
Co do Zhaolu to nigdy nie był królem Allegro, wręcz przeciwnie, jest na niego cały czas ogromny popyt, a jeśli już ktoś go sprzedawał to robił to bez straty lub ze stratą minimalną :)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 09:42
=> lancaster
No ja się tarzam ze śmiechu z pomysłu na ten wątek :D
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 09:45
zyzio, niedawno byłem swiadkiem testu kabla glośnikowego za circa 12Kzł.
Wykwint miał "firmowo" odwróconą polaryzację 1 przewodu. Jeżlei kumpel zgra fotki z teglefonu to wrzucę fotorelację z pomairów na których świetnie widac jak wypadło "przedzwanianie" kabla miernikiem. Z jednej strony przewód czerwony ma "przejście" na przewód czarny z drugiej strony kabla. Drugi przewód od pary jest podłączony prawidłowo. No risk, no fun !:-)
Kupuj w ciemno....po kilku takich numerach nawet używki w ciemno bym nei kupił.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 09:47
zyzio, tak z ciekawosci, ile ten Arcam kosztuje detal i za ile go ludzie okazyjnie kupują (wraz z przesyłką, ew. cłem i VAT) ?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 09:49
=> lancaster
Ale ja Ci nie każę przecież :)))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 09:51
zyzio, nawet gdyby jakie by to miao znaczenie ?:-)))

Serio, myślałem ze audiofil to człowiek który kupuje sprzęt bo mu odpowiada brzmieniowo a nie z powodów jakie wyżej zamieściłeś :-)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 09:52
zyzio, dałbyś radę napisać co to za Arcam, ile kosztuje detal i za ile wraz cłem, VAT i przesyłką uda sie go kupić spod lady (bo brakuje CD playerów na rynku :-)))) ) ?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 09:58
Audiofil lubi eksperymentować - to po pierwsze, a jak akurat jeszcze wpadła mu jakaś kasiorka ekstra na boku to nie boi się ryzyka ;) Po drugie to Audiolab, a nie Arcam,  po trzecie - to zakup w Polsce z oryginalną gwarancją za bardzo dobrą cenę :)
Mi akurat nic do szczęścia nie potrzeba w moim systemie, ale zamawiam z czystej ciekawości ;)
Co do odsłuchów to i tak nie są miarodajne, jeśli nie mam wypożyczonego sprzętu do domu, na co niewiele sklepów pozwala, a słucham na nieznanym systemie np. odtwarzacz CD......
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: mandek w 15-11-2010, 09:59
Sorry, lancaster, ale w tym wątku kilka razy padło, że to Audiolab, a nie Arcam ;)
Ty chyba nawet nie masz problemu czytania ze zrozumieniem, ale wręcz literowania :)))

Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 10:02
sorry nie zyzio tylko mendek :-) Teraz bedzie ze nie doczytałem :-)))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 15-11-2010, 10:03
Luz koledzy .... swoboda bez granic oznacza, że końcem swobody X jest początek swobody Y
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 10:06
zyzio, mi tam wszystko jedcno, ale jak kupują chłopaki w Polsce to tym bardziej można chyba wypozyczyc urzadzenie i przekonac sie osobiście czy odpowiada.
Jezeli sklep nie pozwala na wypozyczenie to sie bierze z takiego, który pozwala i po sprawie. Nie wiem... dziwny dylemat. Odtwarzacz przyjedzie do człowieka, stwierdzi że poprzedni mu sie bardziej podobał, albo ze oczekiwał czegoś innego i będzie sie pocieszał, ze sprzeda z niewielką stratą ? Niezły fun :-))))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 10:08
Nie można, bo schodzą jak ciepłe bułeczki to raz, dwa - nie za taką cenę jaką dostaliśmy, więc to ja mam fun :))))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 10:10
=> Ahmed
Ale Twoje zdanie ani mnie ziębi ani grzeje - w końcu nie mam  o czym gadać z człowiekiem który nie odróżnia Arcama od Audiolaba :))))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 10:10
zyzio, nie osłabiaj mnie.
Niech będzie że obaj mamy fun i tym przyjemnym akcentem wchodzimyw  nowy tydzień :-))))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 10:11
>> mandek, 2010-11-15 09:59:03
Sorry, lancaster, ale w tym wątku kilka razy padło, że to Audiolab, a nie Arcam ;)
Ty chyba nawet nie masz problemu czytania ze zrozumieniem, ale wręcz literowania :)))


Mandek,

Co to za różnica czy Arcam, Audiolab albo pralka Frania ? Kompletnie nie rozumiesz o czym jest ten wątek. Nie wystarczy czytać literki i składać z nich wyrazy i zdania.


__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 10:11
=>lancaster
Miłego dnia ! :)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 10:11
>> zyzio, 2010-11-15 10:10:10
=> Ahmed
Ale Twoje zdanie ani mnie ziębi ani grzeje - w końcu nie mam o czym gadać z człowiekiem który nie odróżnia Arcama od Audiolaba :))))

Jeżeli ani ziębi ani grzeje to dlaczego zabrałeś głos w moim wątku ?


__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: mandek w 15-11-2010, 10:13
Ale już w drugim wpisie pojawia się: "...Audiolaba...jesli juz.."

ale Ty zapewne czytasz tylko pierwszy wpis i dalej, udzielając się w wątku, nawiązujesz wyłącznie do niego ;)
To z Tobą musi być bardzo ciężka dyskusja - jesteś odporny na jakiekolwiek argumenty ;)))

Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 10:15
>> mandek, 2010-11-15 10:13:09
To z Tobą musi być bardzo ciężka dyskusja - jesteś odporny na jakiekolwiek argumenty ;)))

Problem z Tobą polega na tym, że nie masz żadnych argumentów oprócz marketingowego bełkotu w gazetkach i na portalach internetowych.

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 10:15
Sorry Ahmed, ale w tym Północnym Afganistanie to nie dobrze się z ludziskami dzieje :)))))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 10:16
Sorry, rzeczywiście Audiolab nie Arcam. Pal szesć jak Ahmed napisał.
Pozostaje życzyć kolegom, zeby niezależnie od gustu i systemu byli zadowoleni :-))))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 10:16
>> zyzio, 2010-11-15 10:12:25
=> Ahmed
Nie osłabiaj mnie :D
Miłego dnia ! :)


Miłych, jeleni, Zyzio. Miłych jeleni :)


__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 10:17
>> mandek, 2010-11-15 10:15:53
o i zaczęły się wycieczki osobiste - żałosny jesteś, człowieku

Jeżeli masz konkretne argumenty to je przestaw. Podaj jak gra ten CD i w jakim systemie go słuchałeś.
Jeżeli jednak nie masz argumentów to nie zawracaj głowy.

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: mandek w 15-11-2010, 10:19
"o i zaczęły się wycieczki osobiste - żałosny jesteś, człowieku" - to było do lancastera, a chodziło o złośliwe przekręcenie mojego nicka.
To był mój ostatni post tutaj, żegnam.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 10:20
>> zyzio, 2010-11-15 10:15:40
Sorry Ahmed, ale w tym Północnym Afganistanie to nie dobrze się z ludziskami dzieje :)))))

Nie jest tak źle. Umiemy badać zachowania konsumenckie i przygotowywać kampanie marketingowe. Dla niektórych z nas to nawet zawód. :)


__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 10:21
>> mandek, 2010-11-15 10:19:06
"o i zaczęły się wycieczki osobiste - żałosny jesteś, człowieku" - to było do lancastera, a chodziło o złośliwe przekręcenie mojego nicka.
To był mój ostatni post tutaj, żegnam.

Rozpłakałem się. Mandek nie odchodź !!! Chyba się potnę :)


__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 10:22
=> Ahmed
A ja myślałem, że w trollingu się specjalizujecie, gorzej za to w innych sferach z wami :)))
Dobra, dosyć tego,
pa, pa :)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Raziel w 15-11-2010, 10:23
Tak troszkę odbiegając od tematu. Patrząc na ten wpis  - "To był mój ostatni post tutaj, żegnam." - widać jak bardzo ludzie są przewrażliwieni na swoim punkcie.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 10:24
mandek, a co to za różnica ? Jakby Arcam miał dobrą prasę i okazyjną cenę to sytuacja byłaby identiko. Tylko nazwa firmy w wykropkowanym miejscu inna.

W tym wątku autorowi ani mi jako osobie zabierajacej glos nie chodzi o to ze CD takiej czy innej firmy jest nie hallo(choć trzeba pamietac o gustach i mieć świadomosć że dla sporej części osób może byc to zakup nietrafiony a to co nam sie nie podoba może być tym co ktoś inny szukał pól życia).
Tylko o to co w nawiasie zdanie wcześniej :-)

Nie słuchałem ani CD Arcama ani CD Audiolaba za 1KEuro.
I tutaj jestem w podobnej sytuacji z osobami które zamówiły urzadzenie w ciemno :-)))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 10:26
Teraz bardziej na poważnie. Mam nadzieję, że ten CD będzie przynajmniej niezły i chłopaki nie wtopią kasy.
Ale przy takim owczym pędzie zawsze powinna zapalać się czerwona żarówka. Do robienia szumu marketingowego w internecie (buzz-marketing) firmy mają do dyspozycji całkiem duże zespoły fachowców. Przeciętny konsument jest praktycznie bezbronny wobec tego typu informacji.



__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 10:31
=>Lancaster
Jakie 1000 Euro ? :D :D :D Nie znacie kompletnie najmniejszych szczegółów zamówienia, a szczekacie niczym wygłodniałe pieski :D
Teraz to już definitywne pa, w tym wątku oczywiście, bo na forum czasem wpadam :)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 10:31
>> zyzio, 2010-11-15 10:22:14
=> Ahmed
A ja myślałem, że w trollingu się specjalizujecie, gorzej za to w innych sferach z wami :)))
Dobra, dosyć tego,
pa, pa :)

Zyzio,

Problem polega na tym, że ja znam pewne mechanizmy używane w marketingu a Ty jak widać nie. O złą wolę Ciebie nie podejrzewam . Ot, łyknąłeś tekścik w necie jak młody pelikan rybę. To wersja optymistyczna.
Moje wpisy powinieneś przyjąć z zastanowieniem a nie chwytać się prostych sztuczek erystycznych aby zdyskredytować moje wypowiedzi.


__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 10:33
=> Ahmed
Ja akurat na marketing nie jestem podatny, po prostu mam taki kaprys, by się pobawić, a Ciebie to boli :D
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 10:34
Paaaaaaaaaaaaaa :D
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 10:35
mandek - sprawdzam raz jeszcze, bo zaraz komuś wyjdzie że "h" ma złowieszcżą symbolikę celowo użytą.
W kazdym razie  - mandek - (na żaden wyraz nie bedę odtąd tak uważał), za przekrecenie nicka sorry, serio nie było umyślne.
Choć oczywiście w pierwszym swoim wpisie na forum dowaliłeś się do mnie :-)
J
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 10:37
">> zyzio, 2010-11-15 10:34:11
Paaaaaaaaaaaaaa :D"

A myslałem że najdłuższe wielokrotne pożegnanie oglądałem w "Casablance" :-))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 10:39
>> zyzio, 2010-11-15 10:33:47
=> Ahmed
Ja akurat na marketing nie jestem podatny, po prostu mam taki kaprys, by się pobawić, a Ciebie to boli :

Nie jesteś podatny na marketing na takiej samej zasadzie jak każdy Polak jest najlepszym kierowcą.
Przestań się bawić w psychologa bo mnie nic nie boli. To dosyć niskie aby operować tego typu argumentami. Dla mnie to wyraz bezradności. Proszę o konkretne argumenty. Jak gra ten CD i w jakim systemie go słuchałeś ? Jeżeli nie masz tego typu argumentów toooo.....nie troluj :)


__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 10:43
"Ja akurat na marketing nie jestem podatny, po prostu mam taki kaprys, by się pobawić, a Ciebie to boli :D"

zyzio, dobrej zabawy. Napiszcie jakie macie wrażenia z tym CD w różnych systemach :-)
W sumie różne rzeczy ludzie w ciemno kupuja. Jakis tam poziom zabezpieczenia (cena) w tym przypadku jest.
Dla kazdego też czym  innym jest dobra zabawa. Dla mnie np. fajniej jest pojechać w kilka mieejsc, posłuchac rzeczy które chciałem usłyszec, kilka z nich przy nadarzajacej się okazji sciągnąc do siebie i posłuchać w domowych warunkach.
O niektrych urzadzeniach "na wynos" po odsłuchu w domu mam nieco inne zdanie.
Czyli generalnie kręci mnei poznawanie czegoś nowego.
W życiu nie kupiłbym CD na zasadzie "zamówienia zbiorowego".
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 10:44
"Owszem, nieuzasadnionym byłoby kupno, gdyby urządzenie nie miało entuzjastycznych recenzji na tle innych modeli w tej cenie "

źródło Audiostereo.pl


Kapitalne ! Kapitalne ! :)



__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: palton w 15-11-2010, 10:46
W ABX-sie wszytko tak samo brzmi, więc po co przepłacać ?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 10:48

>> palton, 2010-11-15 10:46:19
W ABX-sie wszytko tak samo brzmi, więc po co przepłacać ?

Nie mieszajmy do tego ABX bo tutaj nikt nie twierdzi, że wszystko gra tak samo.


__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: fallow w 15-11-2010, 10:48
Jedna ciekawa rzecz jest w tym playerze - a wlasciwie bardziej nawet DACu. Ma asynchroniczne USB. Sam D/A ESS\'a za wiele o dzwieku nie mowi, ostatnio jest hype na te uklady i nowe produkty na nich postawja jak grzyby po deszczu.
Juz rDAC Arcama ma USB zrobione w ten sposob. Oczywiscie nie gwarantuje to w zaden sposob tego jak sam DAC gra - ale milo, ze pojawiaja sie W KONCU urzadzenia w ktorych ktos support USB zaczyna traktowac powaznie a nie po macoszemu.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: fallow w 15-11-2010, 10:50
A jak sie pali dobry towar, to wystarczy nawet jedna recka i mozna kupic od razu kilka sztuk dla znajomych :))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 10:52
fallow, nie myl mi z Arcamem :-)
rDAC ostatnio słuchałem i nie wiem co tam za technologia siedzi, ale odmówię paciorek za kolegów by w Audiolabie siedziała inna :-D
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 10:58
Wiecie dlaczego wyleciałem z tym Arcamem zamiast z Audiolabem ? Na audioshow dostałem torbę z logiem Arcama i ta firma tak mi się w mózgownicy utrwaliła, że Audiolab stał się Arcamem. :) Nawet czasami wrzucam do tej torby laptopa.
To tyle w kwestii braku podatności na reklamę i innych informacji podprogowych. :)

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 11:01
... idą jak ciepłe buleczki, Ahmed ;-)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: fallow w 15-11-2010, 11:17
:D:D

Ja dostalem ostatnio od Baby gratis kawalek oscypka. Potem kupilem caly :D

No tak, to ze cos ma dobrze zrobione USB swiadczy po prostu o tym - ze ma dobrze zrobione USB :)  jak gra - to juz zupelnie inna sprawa.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: majkel w 15-11-2010, 11:23
@fallow, mnie się wydaje, że firmy kablarskie dokładają wszelkich starań, żeby USB jak najdłużej występował w audio w kalekiej formie. No bo co to za protokół, że dane trafiają bit perfect, a potem są taktowane na miejscu? Ani tu zboczy pod jitter nie popsujesz, ani pętli masy nie zrobisz (można się odseparować galwanicznie od kompa jak ktoś chce), ani amplitudą nie poczarujesz, żeby odbiornik S/PDIF czasem coś pomylił. Nieaudiofilski interfejs to USB. Jest zagrożenie, że dobrze zrobiony zawsze zagra tak samo i w dodatku 100% poprawnie.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 15-11-2010, 11:48
@Lan mógłbyś rozwinąć kwestię tego rDAC\'a, którego słuchałeś? Ostatnio czaję się na CD Arcama Alphe 9 lub CD92 z drugiej ręki(może kiedyś się uda :D) i jestem ciekaw jak spostrzeżenia odnośnie samego konwertera.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 15-11-2010, 12:04
W porównaniu z CD zwyczajnie słabo. Energia, emocje, barwy. Jak miedzy dobrym gramofonem a średnim CD tak bym to ujął.
CD Arcama jest innym urzadzeniem oczywiscie i moze zagrac zupełnie inaczej, posłuchaj zanim kupisz....tzn, co ja gadam. Kup jak tylko bedzie grupowe zamowienie, bo CD idą jak ciepłe bułeczki :-)))

Jaja sobie robie. Nikt lepiej od Ciebie nie oceni czy dane urzadzenie sie Tobie podoba.
Frazes, ale sprawdza się. Zresztą nie pisze tego człowiekowi, który nie wie czego szuka :-)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 12:18
Ja tylko chciałem napisać coś do pewnego usera z audiostero (dam...) , który namiętnie czyta ten wątek. :-)

Czytasz ten wątek, ciamajdo, ale kompletnie niczego z niego nie zrozumiałeś. Przynajmniej tak można wnioskować z Twoich zabawnych wpisów na audiostereo. Nie będę Ciebie namawiać do wyciągania wniosków bo widzę, że nie ma to najmniejszego sensu. Poczytaj recki w gazetkach i w necie i dokonaj zakupu :)))))))

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 15-11-2010, 12:18
No w tym wypadku nie będzie możliwości odsłuchu niestety, jednak używki szybko schodzą więc w razie czego trafi do kolejnego właściciela. Z Arcamów słuchałem tylko nowych z serii FMJ ale to zupełnie inna bajka, teraz wkładają tam Wolfsony, a nie rDACi, które swego czasu zbierały mnóstwo pochlebnych opinii.

A właśnie, przed chwilą wyczytałem na allegro, że tym rDAC Arcam USB nie siedzi rDAC tylko Wolfson WM8741 :D Ale jaja, czyli to zupełnie inny sound niż w tym CD, o którym myślę... Ale dzięki za info ;)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: fallow w 15-11-2010, 12:55
Odpowiadasz na wpis
>> majkel, 2010-11-15 11:23:11
@fallow, mnie się wydaje, że firmy kablarskie dokładają wszelkich starań, żeby USB jak najdłużej występował w audio w kalekiej formie. No bo co to za protokół, że dane trafiają bit perfect, a potem są taktowane na miejscu? Ani tu zboczy pod jitter nie popsujesz, ani pętli masy nie zrobisz (można się odseparować galwanicznie od kompa jak ktoś chce), ani amplitudą nie poczarujesz, żeby odbiornik S/PDIF czasem coś pomylił. Nieaudiofilski interfejs to USB. Jest zagrożenie, że dobrze zrobiony zawsze zagra tak samo i w dodatku 100% poprawnie.

---

Mam dokladnie takie samo zdanie. Wszystko co ma szanse dzialac dobrze, byc dobrze zaimplementowane i grac tak samo stanowi zagrozenie dla rynku audio. Z czegos przeciez te firmy musza zyc i trzeba miec stale co poprawiac aby co chwila wypuszczac deklasujacy poprzednie rozwiazanie sprzet.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: chrees w 15-11-2010, 13:23
r-DACa sam przytaszczyłem na spotkanie i mam o nim takie samo zdanie jak lancaster. Gra gładko i to wszystko co można o nim powiedzieć. Po podłączeniu Doceta Lectora poleciał do kartonika. Trzymam kciuki za DACa Ayre, którego mam nadzieję posłuchać za "jakiś czas". Może ten ostatni wystrzeli jakimś wykwintem, a przynajmniej energią zmagazynowaną w jego wykwintnej cenie. Troszkę się podśmiewam, ale naprawdę wiążę z nim wielkie nadzieje.




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 15:25
Do usera dam... na audiostereo,

Tylko się nie rozpłacz na swoim forum. Widzę, że jesteś tego bliski  :)

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 15-11-2010, 15:40
A ja mam sie zamiar wybrac w najblizsza sobote do lokalnego salonu i posluchac przyzwoicie tego Audiolaba ( mam tu na mysli wersje CD) poprzez wlasne sluchawki i wzmacniacz sluchawkowy...
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: fallow w 15-11-2010, 15:56
Nie Pastwa, nie :)

Koledzy na sasiednim forum dobrze Ci mowia :) Musisz wypozyczyc - zeby odsluchac go w swoim systemie w soim mieszkaniu/domu. Grado sa z drewna, bedzie inna wilgotnosc w salonie, inny prad, inne sieciowki i kurde inaczej Ci wszystko zagra, niedoswiadczony audiofilu :D :D :)))

Tylko kupno lub wypozyczenie i wstawienie do swojego systemu ma sens. Wypozyczenie w sumie nawet nie ma sensu, bo kondy sie nie wygrzeja, nic sie nie wygrzac nie zdazy... :(

Takze Pastwa, kup go - i wtedy sie dopiero przekonasz a tak to wiesz... :))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 15-11-2010, 16:08
...ale sie przejmujecie jakby to byly.. wasze pieniadze.......
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: fallow w 15-11-2010, 16:14
Przejmujemy sie ? :) Czy Ty nie rozumiesz nieukrytej przesmiewczej intencji zgromadzonych tutaj postow :) ?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 16:22
>> Arek_50, 2010-11-15 16:08:21
...ale sie przejmujecie jakby to byly.. wasze pieniadze.......

Zauważyłem, że w wątku zamówieniowym jest kilku użytkowników ze stosunkowo małym stażem. Dlaczego niby nie zasygnalizować, że powinni trochę uważać ? Przecież i tak zrobią co chcą bo to są ich pieniądze i nic mi do tego.
Ten CD może okazać się całkiem dobry ale nie wierzę, że spodoba się wszystkim zamawiającym. Pojawił się głos rozsądku aby kupić jeden egzemplarz aby objechał kilka osób ale ten racjonalny pomysł niestety nie chwycił.

Szkoda, że zamiast zastanowienia się nad tym co piszę, wolą cytować teksty z internetu oraz analizować schematy i na tej podstawie domniemywać jak to zagra. Ale może faktycznie powinienem mieć to w pupie, bo jedyna z tego pociecha, że ktoś mnie zwymyśla od prostaka albo trola bo akurat burzę jego dobry nastrój, wytykając idiotyzmy.

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 15-11-2010, 16:35
>> pastwa, 2010-11-15 15:40:52
>A ja mam sie zamiar wybrac w najblizsza sobote do lokalnego salonu i posluchac przyzwoicie tego Audiolaba ( mam >tu na mysli wersje CD) poprzez wlasne sluchawki i wzmacniacz sluchawkowy...

No to czekamy na wyniki! :)

Co do zamówienia to fakt nie powinno nikogo obchodzić, co ludzie robią z własną kasą, choć z drugiej strony widzę, ze niektórzy chcą kupić na raty, więc ryzykują podwójnie - ich sprawa.

Kolega zyzio to chyba jakiś czas temu narzekał, że kupił w ciemno HD800 bo cena go skusiła i euforia w necie, no a teraz robi to samo... ciekawe jak teraz sprawa się skończy? ;) Jak na razie to sam wywołuje euforię po to, żeby uzyskać jak najlepszą cenę przede wszystkim dla siebie.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 15-11-2010, 16:47
..a jakby tak zamowili ....czarna perle tez pewnie byscie sie smiali....prawda?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 16:49
>> Arek_50, 2010-11-15 16:47:40
..a jakby tak zamowili ....czarna perle tez pewnie byscie sie smiali....prawda?

Bez odsłuchów ? Oczywiście, że tak. Mało tutaj jest sugestii typu "posłuchaj sam" ?

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 15-11-2010, 17:00
..smie watpic ze byloby inaczej....
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 15-11-2010, 17:21
" ... >> magus, 2010-11-14 21:42:23
>> Ahmed, 2010-11-14 20:47:12
>> Arek_50, 2010-11-14 20:33:09
>>...kto nie ryzkuje ten nie wie jak smakuje swiat...muzyka...

>Arku,

>Mam nieodparte wrażenie, że się coś Tobie popi..... tzn pomyliło.

">Ryzykuję to facet wchodzący na K2 albo zdobywający biegun. Wydający w ciemno swoje pieniądze może być jedynie
>bogaczem albo idiotą ale nie ryzykantem.


Gustaw,
z jednej strony też uśmiecham się z przekąsem, kiedy słyszę o takich zakupach, jak tytułowy
a z drugiej... swoje kolumny kupiłem w ciemno :)))
(choć słyszałem ich "młodsze siostry")
dodatkowym argumentem jest zawsze cena, po jakiej można sprzęt odsprzedać, jeśli nie podpasuje
nie wiem jak to jest w przypadku tego Arcama ... "

Czyli jednak . Od początku ten styl wydawał mi się dziwnie znajomy .
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Radical w 15-11-2010, 17:24
Ale o co chodzi z tym wątkiem? Co to kogo obchodzi co zamawia, jak zamawia i co go bawi? Może kogoś bawi właśnie ta nutka niepewności spodoba się/nie spodoba się? Zaraz powstaną wątki że jak ktoś kupił sprzęt X albo Y mimo odsłuchów ma coś z uszami albo głową.....
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: w 15-11-2010, 17:30
>> Ahmed, 2010-11-15 16:22:17
>> Arek_50, 2010-11-15 16:08:21
...ale sie przejmujecie jakby to byly.. wasze pieniadze.......

Zauważyłem, że w wątku zamówieniowym jest kilku użytkowników ze stosunkowo małym stażem.


Ty Guślarz jestes głupi?, czy naiwny?
Przecie to o to chodzi. Tak jak z Allegro - paru kolegów podbija cene i interes sie kreci.
Aż dziwno, że takie duże chłopcy, łykajom ten blot!
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: mandek w 15-11-2010, 17:31
wątek założył komunista - człowiek, który wie lepiej czego potrzeba innym ludziom :)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: grynio w 15-11-2010, 17:33
To co panowie, może jakieś forumowe zamówienie?
Mam dobre ceny podstawki do kabli.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: mandek w 15-11-2010, 17:33
a inni troskliwi komuniści się przyłączyli ;)))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 17:42
>> mandek, 2010-11-15 17:33:43
a inni troskliwi komuniści się przyłączyli ;)))

mędrek,

Ciebie to chyba amnezja dotknęła bo zdaje się ale już się z nami dzisiaj żegnałeś.
Masz coś merytorycznego do powiedzenie a temacie ? Rozumiem, że już wiesz jak ten CD gra i wcale nie masz zamiaru tutaj trolowac, prawda ? :)

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: w 15-11-2010, 17:49
>> Ahmed, 2010-11-15 17:42:19
>> mandek, 2010-11-15 17:33:43
a inni troskliwi komuniści się przyłączyli ;)))

mędrek,

Ciebie to chyba amnezja dotknęła bo zdaje się ale już się z nami dzisiaj żegnałeś.
Masz coś merytorycznego do powiedzenie a temacie ? Rozumiem, że już wiesz jak ten CD gra i wcale nie masz zamiaru tutaj trolowac, prawda ? :)


Ty Boże broń do mnie piszesz lancasterowy jamniku?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: mandek w 15-11-2010, 17:49
>> Ahmed, 2010-11-15 17:42:19
mędrek,

Ciebie to chyba amnezja dotknęła bo zdaje się ale już się z nami dzisiaj żegnałeś.
Masz coś merytorycznego do powiedzenie a temacie ? Rozumiem, że już wiesz jak ten CD gra i wcale nie masz zamiaru tutaj trolowac, prawda ? :)


zibbi,
a co ty człowieku powiedzaiłeś merytorycznego, że mi nakazujesz to robić?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: w 15-11-2010, 17:50
Kajam się - nie spojrzałem w góre.
Ahmed rulez
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 17:54
>> Radical, 2010-11-15 17:49:37
Niech sobie temat  będzie gdziekolwiek. Zawsze jednak masz możliwość aby nie czytać moich tematów, jeżeli nie wydają się Tobie interesujące.

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 17:57
>> mandek, 2010-11-15 17:49:32
a co ty człowieku powiedzaiłeś merytorycznego, że mi nakazujesz to robić?

Rób co chcesz. Ja, tak czy inaczej, bawię się z Tobą doskonale :-)

Jakie są ostatnie notowania tego CD w specjalistycznej prasie audiofilskiej ? Ile dostaje gwiazdek ?
__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Radical w 15-11-2010, 18:03
Odpowiadasz na wpis
>> Ahmed, 2010-11-15 17:54:13
>> Radical, 2010-11-15 17:49:37
Niech sobie temat będzie gdziekolwiek. Zawsze jednak masz możliwość aby nie czytać moich tematów, jeżeli nie wydają się Tobie interesujące.
----------------------------------------

Uwierz mi do działu pogaduchy nawet nie zaglądam. Szkoda mi tylko tych osób które np właśnie teraz wejdą pierwszy raz na to forum i pierwsze co zobaczą to powyższy wątek który to jest tak gorący że po niecałych 24 godzinach ma już 6 stron. Niestety znajdzie tu tylko bzdury przeplatane osobistymi wycieczkami więc zapewne więcej na nasze forum nie wróci a może miałby coś ciekawego do powiedzenia? Skoro nie ma moderacji to musimy sami dbać o to forum. Pełno ludzi przerzuciło się tutaj z audiostereo ale przez takie wątki powoli zaczyna robić się tutaj to samo, niestety.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: mandek w 15-11-2010, 18:03
w What Hi-Fi 5 gwiazdek http://www.whathifi.com/Review/Audiolab-8200CD/
zibbi :)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: mandek w 15-11-2010, 18:08
a tu http://www.pinkfishmedia.net/forum/showthread.php?t=83778 wątek o 8200CD/CDQ/DQ Audiolaba, w którym m.in. wypowiada się współprojektant sprzętu, John Westlake
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 18:12
>> mandek, 2010-11-15 18:08:03
a tu http://www.pinkfishmedia.net/forum/showthread.php?t=83778 wątek o 8200CD/CDQ/DQ Audiolaba, w którym m.in. wypowiada się współprojektant sprzętu, John Westlake

Znasz jakiegoś konstruktora, który obiektywnie wypowiada się o swoim sprzęcie ?
Prośba o gwiazdki to oczywiście była ironia.


__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: mandek w 15-11-2010, 18:16
o pracach Westlake\'a, wcześniejszych np. DAC Dacapo, piszą inni - odsyłam choćby do diyaudio.com
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 18:18
>> Radical, 2010-11-15 18:03:24

Uważam, że tego typu wątki również są potrzebne. Nic nie stoi na przeszkodzie abyś obok mojego, kontrowersyjnego dla niektórych wątku, założył pięć bardziej wartościowych. Założysz ?

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 15-11-2010, 18:20
Kiedyś mojemu kumplowi wybrałem sprzęt , który ma do tej pory , i z którego to jest wielce zadowolony . Pewnie gdyby sam sobie kupił to też by na to samo wyszło , ale wolał z mojej "rekomendacji" . Aż tak bardzo słuchowo się chyba nie różnimy - ale muzę wybiera już sobie sam .
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 18:26
>> mandek, 2010-11-15 18:17:47
wybacz, ale ironia w twoim wydaniu jakoś do mnie nie przemawia, zibbi

Doskonale rozumiem, że nie przemawia. W końcu to ty się kompromitujesz ani nie ja.
Trzeba nie mieć wszystkich klepek aby opierać się na recenzjach w prasie a nie na własnym doświadczeniu i na odsłuchach.
Rozumiem mechanizmy obronne towarzyszące sytuacji kiedy na swoja obronę nie ma się żadnych racjonalnych argumentów a jedynie epitety. Uważam, że robicie głupio z tym zamówieniem w ciemno. Jeżeli twierdzisz inaczej to udowodnij, że się mylę.  Co Wam szkodzi przed zamówieniem wypożyczyć ten sprzęt i posłuchać ?

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: mandek w 15-11-2010, 18:34
zibbi
Jak mogę ci udowodnić, że się mylę, jeśli kupuję w ciemno? - jak posłucham to ci będę udowadniał.

Może jestem leniwy, żeby łazić po sklepach? Może mój czas cenię sobie bardziej niż pieniądze? A może lubię ryzyko? Może mam większe zaufanie do słuchu innych niż do swojego? Może.... - powiedz lepiej szczerze, dlaczego pragniesz mojego dobra? dlaczego tak się troszczysz o moje pieniądze?
Nazwałem cie wcześniej komunistą, bo oni właśnie mają taką mentalność - naprawiacze świata i uszczęśliwiacze ludzkości. Też taki jesteś, zibbi?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 18:46
Mędrek,

Sporo u Ciebie tych "może". Nie widzę jednak kilu "może" m.in może jesteś naiwny ? Może nie wiesz jak robi się szum medialny,... może ......

Dodatkowo, mylisz uszczęśliwianie ludzkości z artykułowaniem swojego zdania i wykazywaniem głupoty.
Rób sobie ze swoimi pieniędzmi co chcesz ale nie wymagaj z moje strony abym, kiedy publikujesz coś na forum publicznym, nie mógł tego wartościować.

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: w 15-11-2010, 18:48
Chyba, że już odprowadzili kasę naciągaczom.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 18:49
=> Egon
No i gó....Ci to dało - mogłeś poznać mniej więcej charakter kolumn, bo w domu i tak zagrały inaczej...w ciemno kupiłem 3 rzeczy  - Oppo 83 SE NuForce - strzał w 20-tkę, Senki HD 800 - nie podobają mi się, ale kupiłem za niemal połowę ceny obecnej więc jakbym chciał to je mogę sobie sprzedać i chcę kupić Audiolaba za cenę, która też niczym mi nie grozi...żadną stratą.... i nie wiem co komu do tego....i po cholerę te szydery ???
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: grynio w 15-11-2010, 18:49
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: w 15-11-2010, 18:53
Zyzio - cenię Cię za merytoryczne posty, ale to jest obciach - kosicie po 1000E za sprzęt, którego nawet nie słuchaliście?
Lemingi - ci co zapłacili. Też kupiłem pare klocków w ciemno, i co z tego?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 18:55
Zyzio,

Problem polega na tym, że nie tylko Ty kupujesz. Nie masz obiekcji, że możesz wpuścić kogoś na minę a jeszcze raty będzie za to płacił ? Jasne! Ma swój rozum a resztę można mieć w d...ie. ?

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 18:57
Jakie qrwa 1000 Euro, może jest 500 ? Skąd wiesz ile, a zresztą jakie to ma znaczenie ???, Elb kupuje w ciemno klocki za dziesiątki tysięcy baksów i dopóki się tym nie onanizuje publicznie na każdym kroku podkreślając wężykiem cenę to mu się nie dopier...:)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 19:00
Jaką minę ??? Każdy sówj rozum ma i wie co robi. Klocek wygląda bardzo ciekawie, projekt jest przemyślany, znam możliwości DAC-a Sabre, nie ma w nim też audiofilskiego powietrza, a mnóstwo dobrej klasy elementów, koledzy którzy znają się na elektronice potwierdzają, ze projekt jest niezwykle dopracowany, wiec ryzykujemy - co w tym niezwykłego ??
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 19:01
Zyzio,

Przestań pitolić. Wypożyczcie jeden egz od dystrybutora i niech pojeździ po ludziach. Przy takiej ilości potencjalnych kupców na 100% na to pójdą. Gdzie widzisz problem ?

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: grynio w 15-11-2010, 19:04
Siekierowy już wypożyczył - niedługo recka...
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: w 15-11-2010, 19:06
No , jak Elb... :)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 15-11-2010, 19:13
Elb już ma - ale co mi po jego opinii ? Nic....dalej nie wiem jak zagra u mnie w domu.....
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: palton w 15-11-2010, 19:13
Jezd gozej niz zem myśloł - tragedyja. Jedyne co mnie może przekonać, to wklejona recenzyja zez gazetki, albo jak toto sygnują KI.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: w 15-11-2010, 19:15
Zyzio - to gratuliren - podoba mi się. Za ile bedzie mozna kupić w ogłoszeniach?
Chyba, że sa uniwersalne - pograją z lampą itd
Nawet nie chce mi się wygłupiać.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: w 15-11-2010, 19:18
>> palton, 2010-11-15 19:13:42
Jezd gozej niz zem myśloł - tragedyja. Jedyne co mnie może przekonać, to wklejona recenzyja zez gazetki, albo jak toto sygnują KI.

Ty Palton jesteś wczorajszy? - A ile takich akcji już było na AS?
Ostatnia o ile się nie mylę z V-Dac?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: grynio w 15-11-2010, 19:21
No , jak Elb... :)
Bimber - Ty uważaj...:)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: grynio w 15-11-2010, 19:23
Zresztą Zyzol dobrze Ci powiedział: Ty za głupi jesteś, żeby PANA SIEKIEROWEGO poprawiać...
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: grynio w 15-11-2010, 19:36
Ja tam też troluję jak Danlop, bo kupiłem chinola zamiast porządnego angola w grupie...
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Radical w 15-11-2010, 19:51
>> Ahmed, 2010-11-15 18:18:15
>> Radical, 2010-11-15 18:03:24

Uważam, że tego typu wątki również są potrzebne. Nic nie stoi na przeszkodzie abyś obok mojego, kontrowersyjnego dla niektórych wątku, założył pięć bardziej wartościowych. Założysz ?

-------------------------

Nikomu nie bronię zakładać takich wątków i jeśli ktoś czuje potrzebę to niech zakłada i strzępi sobie język ale w odpowiednim dziale. To forum to kopalnia wiedzy ale przez zakładanie takich śmietników trzeba będzie wygrzebywać rodzynki z zaproszeniem gówna. No chyba że uważasz że liczy się ilość a nie jakość?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: mandek w 15-11-2010, 19:52
zibbi,
Może być jeszcze więcej "może" - podałem parę przykładów podejmowania przez ludzi (może przeze mnie ;)) decyzji zakupowych. Podam jeszcze parę - może mojej żonie się spodobał wizualnie ten klocek, a może kompletuje wszystkie sprzęty na literkę A..., bo taki mam kaprys albo hobby, może... jestem niecierpliwy.
A nawet jeśli jestem naiwny, to cóż cię to obchodzi?
Nie sądzę żebyś ty mnie nauczył mądrości - szczególnie jeśli próbujesz to robić w taki prostacki sposób.
Podejmowanie decyzji to trudna rzecz i popełniania błędów się nie ustrzeżesz, ale gdybym tak się cykał na każdym kroku, to bym żadnej decyzji w życiu nie podjął.
Powinieneś zaakceptować fakt, że jedni ludzie mają niżej ustawiony akceptowalny próg ryzyka, a inni wysoko. Ja mam niżej i sobie zaryzykuję wtopę - a może to nie będzie wtopa? Tym większa satysfakcja, no nie ;)
Każesz mi dawać argumenty - a może ty jakieś podasz, oprócz tego, że to głupota kupować w ciemno - podaj argumenty, że to kiepski sprzęt, wskaż jakieś negatywne opinie z odsłuchów etc.
Ja ze swoich dotychczasowych zakupów audio jestem zadowolony. Większość z nich podejmowałem bez odsłuchów, ale po gruntownej analizie opinii innych użytkowników, także nie tak całkiem w ciemno. Gdybym tak się zastanawiał, jeździł na odsłuchy, rozpatrywał wszystkie za i przeciw, to nie kupiłbym nigdy np. wzmaka MA XD-800 bezpośrednio z Honkkongu, bo przecież to chińszczyzna, kłopoty z gwarancją, daleko, mogą oszukać etc. etc. Ale zaryzykowałem i kupiłem - cieszyłem się nim 2 lata i potem odsprzedałem za cenę prawie dwa razy wyższą :)
W przypadku tego CD-eka też - mam zaufanie do konstruktora i do jego aplikacji. Jest też parę opinii w sieci z odsłuchów tego klocka, wszytskie pozytywne wręcz entuzjastyczne, więc postanowiłem zaryzykować - moje ryzyko, moja strata, a może moja satysfakcja?
Grałeś kiedyś na giełdzie? - Tam to dopiero jest ryzyko ;)

Problem Twój i np. Twojego supportu w postaci tego śmiesznego, wulgarnego kolesia posługującego się nickiem nieudacznego gangstera z kiepskiego filmu, jest taki, że chcecie mieć monopol na mądrość. Więcej skromności życzę i pokory.

Pozdrawiam,
Mandek
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: palton w 15-11-2010, 19:53
Ego-n, nie jezdem wczorajszy, choć byłoby miło. Na AS było pewnie już wiele takich "wspaniałych" akcji, niestety TU jedynymi  akcjami do tej pory, są reakcje na tamtejsze akcje. A szkoda, chciałoby się TU coś więcej, tylko jakoś tak mało jest tego TU.

Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Haka w 15-11-2010, 20:17
>> palton, 2010-11-15 19:53:39


W sumie zbiorowe zamówienia na komercyjnym forum -  na NOWY , jeszcze "ciepły"  sprzęt , prawie z taśmy produkcyjnej to będzie ( chyba ) taka nowa tradycja :-)



Ja tam jestem "za" , właśnie dlatego , że jestem "TU " , a nie "TAM".
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: w 15-11-2010, 20:22
> palton, 2010-11-15 19:53:39
Ego-n, nie jezdem wczorajszy, choć byłoby miło. Na AS było pewnie już wiele takich "wspaniałych" akcji, niestety TU jedynymi akcjami do tej pory, są reakcje na tamtejsze akcje. A szkoda, chciałoby się TU coś więcej, tylko jakoś tak mało jest tego TU.


Palton - to było genealnie. Tak w ogóle to czytam Twoje posty, i się z nich uczę.
Tu , U NAS w tym Getto Lancastera, nie masz szans - Ten Wujek Gustaw, i Lancaster - oni maja rację, oni sie nie mylą

POalton - ja bardzo mało piszę, o sonice sprzętów, natomiast znalazłem forum, nie dogmatyczne, gdzie mogę wyrazic swoje racje.
Oczywiście - nie bez bólu - u Alka, dostawałem siedem banów na moje wszystkie klony, na tydzień

Palton - może nie dostaniesz odpowiedzi na Twoje pytania, ja kna AS - ale dostaniesz jedno - bardzo przychylną atmosferę.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 20:24
zibbi,
Może być jeszcze więcej "może" - podałem parę przykładów podejmowania przez ludzi (może przeze mnie ;)) decyzji zakupowych. Podam jeszcze parę - może mojej żonie się spodobał wizualnie ten klocek, a może kompletuje wszystkie sprzęty na literkę A..., bo taki mam kaprys albo hobby, może... jestem niecierpliwy.

Zatem może lepiej założyć watek zamówieniowy na forum designerskim, typograficznym albo psychologicznym, jeżeli nie chodzi o dźwięk ? Może na forum o sportach ekstremalnych, jeżeli to takie ryzyko. Może zaszła pomyłka i zwyczajnie pomylono fora ?

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: w 15-11-2010, 20:27
No... niezły post, choć efekciarski
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 15-11-2010, 21:17
Nie dramatyzuj Egon, Ten kto miał przeczytac juz przeczytal bo zyzio dal linka na as

__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: w 15-11-2010, 21:24
Vlad zmarł, jest inny Vlad, a jak go nie wyzułeś na ASie, to mi przykro.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: mandek w 15-11-2010, 21:38
>> Ahmed, 2010-11-15 21:17:50
Nie dramatyzuj Egon, Ten kto miał przeczytac juz przeczytal bo zyzio dal linka na as


A więc to była misja ;)) - no, to potwierdza, że jesteś komunistą* :) - mentalnym, może podświadomym, może o tym nie wiesz ;))))
sorki - za dużo "może" - ale "może", to tylko supozycja, nie bierz tego tak całkiem serio do Siebie :)

* miano "komunista" zostało tu użyte w znaczeniu wyłącznie oceny postawy, a nie personalnie. Nie znam zibbi\'ego osobiście, tak więc nie mam prawa do nazywania go w ten obraźliwy sposób. Ale mam takie prawo w kryteriach oceny postawy, tym bardziej, że on ocenił mnie jako głupca (też wyłacznie w kryteriach subiektywnej oceny mojej postawy, bo przecież mnie nie zna, a wnoszę, że nie jest chamem i nie rzuca na prawo i lewo inwektywami, ot tak dla sportu)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: mandek w 15-11-2010, 22:13
>> Ego-n, 2010-11-15 21:24:21
Vlad zmarł, jest inny Vlad, a jak go nie wyzułeś na ASie, to mi przykro.

Powiem Ci, że go trochę wyczuwałem, ale nie wiedziałem, że zmarł - też mi przykro.
Jego wpisy odbierałem ambiwalentnie - raz się z nim zgadzałem raz chciałem go na...ć....
Ale się nie zaangażowałem w dyskusję z nim, ani o nim - podobał mi się, bo był takim punkiem AS, anarchistą... Jego wpisy były prowokujące i czasem bardzo inteligentne.
Pamiętam też Senicza, Nikifora audio na AS, nie raz oplutego i zszarganego na różnych wątkach (sam tego chciał pewnie? - masochista).  Pamiętam dobrze jazgot na jego temat, ośmieszanie go, personale napady... A potem żal, że już go nie ma... palenie świeczek

Do czego zmierzam - może szanujmy się trochę, chociaż w tym światku audiofilskim, elitarnym, dość hermetycznym. Nie atakujmy człowieka personalnie, nie krytykujmy jego jako takiego, tylko jego zdanie na konkretny temat. A jak ktoś, obrażony konstruktywną krytyką swojego zdania, się obraża i atakuje personalnie, to ignorujmy to.

Taką mam koncepcję :)
M.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: konrad w 16-11-2010, 00:25
mogę się dowiedzieć co tu się dziś wyrabia na ah? Czy to z moją głową coś nie tak czy z Waszą że nie ogarniam tego, a może za dużo alkoholu?
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: palton w 16-11-2010, 00:43
Konrad, raczej za mało. Po spożyciu wszyscy by się pokochali...
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: konrad w 16-11-2010, 01:23
Jak Mcgyver z Teo? :P
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: palton w 16-11-2010, 02:01
Właśnie przeczytałem ich wpisy :-(  Kompletnie bez sensu ...
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 16-11-2010, 12:06
Sytuacja z tym ekhmmm Audiolabem przypomina mi nieco inną sprzed jakiegoś miesiąca.
Siedzieliśmy sobie w 4-kę ze znajomymi i rozmawialiśmy o prostych dobrych wzmacniaczach. Rzuciłem temat najmniejszego Tripatha (cena niecałe 300zł w obudowie z super elementami na eBay).
Wzmacniacz na słabszych elementach porównywany wczesniej z piecykami 5-10Kzł najcześciej nie zostawiał na mich suchej nitki, zresztą zaden to odkrycie - na 6moons w tescie T-ampa użyto zestawów Avantgarde i nie był to mezalians. Głosniki fakt musza byc możliweie łatwe do prowadzenia, bo na cieższych paczkach maluch nie wyrabia.
W kazdym razie pokazałem aukcję na której Tripath miał dodatkowo wejscie słuchawkowe. Mamy więc 10W wzmacniacz + amp słuchawkowy za ok 300-350zł :-)
Oczywiście wszyscy zadeklarowali chęć zakupu. Najlepiej już teraz od razu bo jeszcz pójdą jak świerze ułeczki, nie wyrobią sie z produkcją albo nawet ją zamkną !:-)
Kto wie to mogły byc ostatnie, bezcenne sztuki :-))))
Prosiłem żeby sie z tym przespac i zastanowić czy taki wzmacniacz wszystkim jest potrzebny.
Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem sprezentowania go komuś więc w moim przypadku była to okazja kupna ale nie rozumiana jako OKAZJA, BRAĆ, CIEPŁE BUŁECZKI, AJAJAJAJ !!!:-))))) tylko przyOKAZJI.
Z 4 osób na nastepny dzień chętne do zakupu pozostały 2 :-)  
Wspominam o tym bo ampy właśnie dotarły. Historia prawie dokladnie taka sama jak z audiolabem tyle że ja Tripatha słuchałem. Pomijam groszową w relacji jakośc/cena cenę malucha.

Panowie spokojnie, nikt Wam tych playerów nie wykupi a z czasem można je bedzie kupić tylko w LEPSZEJ cenie, z możliwościa wcześniejszego odsłuchu. Zyzio wspominał że nie wszytskie salony chętnie pozyczają. Straszna sprawa. Pożyczamy z tego który pozycza bezproblemowo a jest takich sporo :-) Urzadzenie wygrzane i wiemy czy nam odpowiada. Bo mity koncza sie tam gdzie zaczyna sie wpiecie sprzeciora w system i wmawianie sobie(oby nie tym razem) że jest OK.
Wyobraźcie sobie że teraz jest deficyt towaru, playery schodzą "jak cieple buleczki" a ceny okazyjne i to hurtem. KONIOWI :-)
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 16-11-2010, 12:14
>> lancaster, 2010-11-16 12:06:45
Wspominam o tym bo ampy właśnie dotarły

:)  !!! Właśnie zakomunikowałem dzieciom, że w tym miesiącu z kieszonkowego nici.
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: magus w 16-11-2010, 12:19
jak mawiała moja znajoma - Okazja nie puka do drzwi :)



moim zdaniem w tej całej dyskusji pominięto jeden z najważniejszych czynników

człowiek ma zupełnie inny stosunek do cudzego sprzętu
a zupełnie inny do tego, za który zapłacił z własnej krwawicy
w dodatku jeśli sam podjął decyzję o zakupie (a nie żona na przykład)

w tym drugim przypadku często włącza się mechanizm szukania pozytywów na siłę
(oczywiście, "nas to nie dotyczy - my podchodzimy do świata obiektywnie")
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 16-11-2010, 12:30
"człowiek ma zupełnie inny stosunek do cudzego sprzętu
a zupełnie inny do tego, za który zapłacił z własnej krwawicy"

noooo magus, znam kilka osób które mają dystans i sie nie przejmują bo albo faktycznie bardzo lubią swoje klamoty i cudze opinie nie musza byc dla nich budujące :-) albo wiedzą ze coś tam by sie przydało zmienić ale też mają fun z tego co stoi u nich w tej chwili i żadne mity nawet odrobinę nie psują im przyjemnosci słuchania muzyki.

A kupowanie owczym pędem to tak jak wspomniał wcześniej mandek - przypomina Forex osoby która nie ma określonych zasad (np. kupujemy 5 odtwarzaczy za max 3/5 ceny w ciemno :-) i po ew nietrafieniu w gust/system sprzedaż .....bez odsłuchu to jest potrzebny system zakupowy :-))))
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: magus w 16-11-2010, 16:03
to może trochę inaczej

jak człowiek zrobi zakup na który się mocno nakręci
(a wyobrażam sobie, że przy takiej okazji i inwestycji w ciemno, jak w naszym wątku, oczekiwania wielu są ogromne)
to potem niektórzy (nie wszyscy) sami sobie potrafią tłumaczyć, że nie są jeleniami (nie podjęli głupiej decyzji)
i wtedy nie ma siły - klocek musi grać
Tytuł: Potęga audiofilskiej naiwności
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 18-11-2010, 19:08
Bylem wlasnie aby ustalic w salonie godziny odsluchu wspomnianego tu Audiolaba 8200CD, dla odniesienia, pracujacy tam pan zaproponowal mi zrodlo Quada (obrazek ponizej) w zblizonej cenie, wiec porownanie bedzie mialo jakies rece i nogi...