Audiohobby.pl

Black Pearl - Poznań

Gustaw

  • Gość
14-11-2010, 18:15
Kilka słów z mojej strony.

Niestety..... po raz kolejny widać jak bardzo na naszym forum zapominamy, że "dobry dźwięk" to zgrany system+ indywidualne preferencje. To co jednemu może się podobać, inny skwituje skrzywieniem twarzy. Prawda absolutna w audio nie istnieje  i trzeba się z tym pogodzić. Zauważyłem, że kilku kolegów ma zupełnie inne wymagania w stosunku do dźwięku niż ja i zdaję sobie sprawę, że moja reakcja mogła być odebrana dziwnie już po 10 sekundowych porównaniach rożnych nauszników. Tyle tytułem wstępu.

Generalnie, mam wrażenie, że pierwszy raz miałem do czynienia z tyloma dobrymi lub bardzo dobrymi systemami słuchawkowymi. Podkreślam słowo "systemami" bo po wymieszaniu komponentów już tak różowo nie było. Widać, że ludzie, którzy zbudowali swoje systemy robią to z głową. Jest pewna wizja dźwięku, która czasami mi odpowiada a czasami nie, ale doceniam konsekwencje i "parę w tłokach" aby coś takiego samemu umiejętnie skompletować.

Zacznę od gwoździa programu - Black Pearl + DAC Majkela. No cóż. Pierwszy raz miałem okazję usłyszeć słuchawki Grado PS-1000 grające dobrze. Nie słyszałem znaczącego dołka w charakterystyce. To samo było z GS-1000. To, że te słuchawki mnie nie drażniły uważam za wybitne osiągnięcie BP. Nie zmienia to faktu, że w porównaniu z dźwiękiem innych słuchawek dalej uważam odsłuchiwane modele Grado, za lekko odbarwione na średnicy, i zbyt szorstkie na wysokich tonach. Dlatego mogę napisać, że BP i Grado grały dobrze ale nie rewelacyjnie. Tutaj zdecydowany plus dla Czarnej Perły, że próbuje te słuchawkowe szlifierki uczłowieczyć i w znacznym stopniu to się temu wzmacniaczowi udaje.
Przy bezpośrednim przełączaniu Grado i np. Dennonów 7000 było dla mnie "podane jak na tacy", co z Gradosami jest nie tak. Doskonale jednak rozumiem, że taki dźwięk może się komuś podobać i w zasadzie, przy takich preferencjach, można zapomnieć o dalszym budowaniu systemu słuchawkowego i skupić się na kupowaniu płyt.
Co do wspominanej na forum obudowy BP. Faktycznie BP nie jest jakimś monstrum, kapiącym audiofilskim złotem, ale co do schludności i jakości obudowy nie mam żadnych uwag. Rozsądny, minimalistyczny design i tyle. Jedynie zasilacz warto wrzucić pod biurko, aby za bardzo go nie eksponować.

Następny system. Densen + HeadRoom + Denony 7000
Dla mnie to był sposób reprodukcji muzyki taki jaki lubię. Nie czułem spowolnienia lub braku szczegółów, było mięcho i była dynamika i gładkość. Gitara grała jak z lampowego Marschala a nie jak z tranzystorowej krajarki do uszu.
Jedyna uwaga, która mi się nasuwa to trochę zbyt dużo niskich częstotliwości ale tylko minimalnie. W niektórych nagraniach, bardzie odpowiadały mi "pady zastępcze", z mniejszym "pomieszczeniem" na uszy a w niektórych pady standardowe.

System kolegi Vinyloida PC +wzmacniacz Huligan + Dennony 7000.
Wzmacniacz DIY !???  Swoją obudową DIY spowodował u mnie szybsze bicie serca. Ten, lekko industrialny design, absolutnie nie wygląda na DIY. Świetnie wykonana obudowa na żywo wygląda bardzo efektownie. Dodatkowo, to urządzenie doskonale wpisuje się w system, kolegi "Patefona" (jak mawia Ahmed), ponieważ lekko ociepla, raczej chyba chłodno brzmiące źródło. W rezultacie, dźwięk jest taki jak powinien być. Jedynie co mi się nasunęło, in minus, to może to , że przydało by się większe rozciągnięcie tego dźwięku. Tak czy inaczej, kolejny system złożony "z głową".

Chreesowy STAX + Docet - dla mnie to "Jaguar", który daje tak dużą ilość informacji na średnicy, że słuchanie tego zestawu to sama przyjemność. Jednak kierowca tego Jaguara, jadąc statecznie 150/h i paląc cygaro podarowane osobiście przez Fidela, jest wyprzedzany przez Lambo i Ferrari, które w dziedzinie basu wyprzedają STAX-a z prędkością 350/h.

Słuchałem też Holdegrona ale chyba najkrócej. Najbardziej podobał mi się z "Danonami" 7000. Mam jednak wrażenie, że ten wzmacniacz ma pewne tendencje do wysotrzania dźwięku.

Teraz trochę o słuchawkach.
1. Dennon 7000 - sposób reprodukcji dźwięku, dynamika, mięso, gładkość, dogrzana średnica, przy tym brak gubienia szczegółów, uniwersalność (gra dobrze chyba nawet z sokowirówką, kuchenką elektryczną albo z windą towarową) i świetna jakość wykonania, to dla mnie najlepsze słuchawki wczorajszego spotkania.

2. AudioTechniki (Piotra ?) - to kameleony, które potrafią zagrać prawie jak telefon (celowa przesada)  a zaraz potem okazać się rewelacją. Dla mnie te słuchawki doskonale różnicują system oraz jakość nagrania. Dźwięk jest podany trochę  "na twarz", ze sceną do przodu ale w zasadzie nie bardzo wiem do czego w tych słuchawkach można się doczepić.   Trochę śmieszne są, dodatkowe pałąki, w stylu "uszka Myszki Miki" ale i tak konstrukcja tych słuchawek wzbudza respekt.

3. STAX - zalety i ich wady opisałem już wcześniej


4. Grado GS-1000

5. Grado PS-1000 chłodniej niż GS ale lepszy bas

6. "Beyerdynamic" T1 - nie wiem o co chodzi ale jeden z dotychczasowych moich faworytów zawiódł chba na całej linii. Zgrał rozsądnie jedynie z dziurką Benchmarka. W innych dziurkach, było płasko, bez emocji, bez wygaru i nudno.

7. JVC - ich zalety są bardzo skrzętnie ukryte przez producenta.

Wzmacniacze.

1/2 miejsce:  Headroom i Black Pearl - ze wskazaniem na tego pierwszego za bardziej sprężysty bas na "Danonach "7000

3. Huligan - z kartą z komputera super ale z innymi źródłami lekko za misiowo.

4. Holdegron - dobra konstrukcja ale wydaje mi się, że lepiej zagra z "ciemnymi" słuchawkami

Źródła:
1. Sorry Majkel ale najbardziej uniwersalny dla mnie był Densen.
2. DAC Majkela
3. Lector

Benchmarka i Thorensa słuchaliśmy tyle co kot napłakał.
Oczywiście nie chodzi o naszego forumowicza kot-a

Bardzo dziękuję wszystkim wizytę i za przywiezienie swoich systemów. Wiem, że wymaga to trochę zachodu i samozaparcia a dodatkowo nasze audiofilskie "precjoza" są traktowane na tego typu spotkaniach dosyć ostro.
Dziękuję Majkelowi i GradoFanowi, że chciało się im tłuc taki kawał przez pół Polski, abyśmy mogli posłuchać fajnego sprzętu. Cieszę, że dojechali szczęśliwie. Mam nadzieję, że wybaczą mi, że tak "jadę" po ich ulubionych nausznikach. :-)
Fotki wkleję dzisiaj ale trochę poźniej.

Gustaw


P.S Chreesowi, przypominam, że nie uiścił kilkukrotnie opłaty w wysokości 2 zł za korzystanie z toalety. ;)

Arek_50

  • 1130 / 6108
  • Ekspert
14-11-2010, 18:29
Nestety kolego  ....majkel...dluga droga przed Toba ...jestes mlody jeszcze a tej drogi na skroty przebyc sie nie da.....sluchaj starszych nie tylko ze wzgledu na wiek...pewiem bialy bocian tez kiedys tu szalal...a wyszlo tak jak przewidzialem .Oby Tobie sie udalo ale trzeba wiecej pokory ...a ja tylko chcialem zebys mial punkt odniesienia z tym NVA nic wiecej....

Gustaw

  • Gość
14-11-2010, 18:33
Wzmacniacz Vinyloida

Gustaw

  • Gość
14-11-2010, 18:35
.

grisza_1982

  • 389 / 5383
  • Zaawansowany użytkownik
14-11-2010, 18:35
Wszyscy odrobiła lekcje ;), przyjemnie się czyta, dzięki.  

Arek_50, chyba to nie ten czas i tym bardziej miejsce do tego typu wynurzeń.

Gustaw

  • Gość
14-11-2010, 18:36
.

Gustaw

  • Gość
14-11-2010, 18:38
.

Gustaw

  • Gość
14-11-2010, 18:41
.

Gustaw

  • Gość
14-11-2010, 18:42
.

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
14-11-2010, 18:42
Gustaw, nie masz mnie za co przepraszać, zwłaszcza że ja nie napisałem, że mój DAC jest najbardziej uniwersalny. :) Poza tym piszemy każdy za siebie. Gdzie będzie można obejrzeć foty, których strzeliłeś wczoraj na pewno więcej niż trzy?

Gustaw

  • Gość
14-11-2010, 18:45
 i od pupy :-)

Gustaw

  • Gość
14-11-2010, 18:45
i z zasilaczem.

Rafaell

  • 5033 / 6102
  • Ekspert
14-11-2010, 18:46
=> Vinyloid

Widzę że obudowa kosztowała Cię fortunę no ale dla siebie można coś takiego zrobić, fajny design, moje gratulacje.                              

Gustaw

  • Gość
14-11-2010, 18:49
Kurdę. Teraz widzę, że nie złapałem ostrości we właściwym miejscu. :-(

Dodatkowo, zdjęcie opakowań słuchawkowych. Nie jest to przytyk tylko do Grado, bo dużo amerykańskich firm (np też Benchmark)  pakuje swój "wykwint" w tego typu opakowania. Tak czy inaczej - opakowania słuchawkowe "reszta świata" vs Grado

Gustaw

  • Gość
14-11-2010, 18:51
I jeszcze mała informacja. Jeżeli dobrze policzyłem, to na sobotnim spotkaniu było 11 osób.