Audiohobby.pl

Black Pearl - Poznań

Vinyloid

  • 2470 / 5320
  • Ekspert
14-11-2010, 23:50
>> majkel, 2010-11-14 22:29:40
Czy Vinyloid będzie coś zeznawał w tym wątku?


Będzie, tylko trochę później bo dopiero co wrócił z pielgrzymki do Rio de Janeiro (woj. Lubuskie).

Vinyloid

  • 2470 / 5320
  • Ekspert
15-11-2010, 00:26
>> Rafaell, 2010-11-14 18:46:57
=> Vinyloid

Widzę że obudowa kosztowała Cię fortunę no ale dla siebie można coś takiego zrobić, fajny design, moje gratulacje


Dzięki, dzięki...autograf prześlę na PW :) W przypadku tej konkretnej obudowy koszt nie był duży bo kolega zrobił mi ją za friko. Musiałem jedynie zakupić materiał  i gałkę (aluminium) oraz kilka akcesoriów (gniazda, śruby, gumowe nóżki, włącznik itp) . Gdyby jednak komuś przyszło do głowy aby zlecić coś takiego firmie na zasadach komercyjnych, to ma jak w banku, że go ta głowa mocno rozboli a co słabszym psychicznie może nawet pęknąć. Mówię o pojedyńczym egzemplarzu.

Rafaell

  • 5033 / 6102
  • Ekspert
15-11-2010, 00:31
>> Vinyloid, 2010-11-15 00:26:35
Obróbka mechaniczna zawsze była w cenie a szczególnie teraz jak cały przemysł nam na własne życzenie wycięto i wszystko z naszej głupoty robi się w Chinach.

Vinyloid

  • 2470 / 5320
  • Ekspert
15-11-2010, 00:52
@Rafaell

Dodałbym jeszcze, że z chciwości fiskusa i po części producentów, którzy tną koszty na potęgę aby ratować się przed konkurencja, którą sami sobie stworzyli emigrując do Azji z całymi fabrykami i technologiami. Nasza głupota polega na tym, że dokonujemy takich a nie innych wyborów zarówno politycznych jak i zakupowych.
W przypadku usług nie jest to jeszcze tak dotkliwe bo niektórych się nie da albo nie opłaca importować ale to też może się szybko zmienić. Tyle, że jeśli bezrobocie w Europie sięgnie 30%, to nie będzie miał kto i czym zapłacić za te produkty i usługi bez względu na to, jakie będą tanie.

GRADO__Fan

  • 299 / 6077
  • Zaawansowany użytkownik
15-11-2010, 02:17
Jeszcze coś ode mnie
Miało mnie nie być, ale zdecydowałem się w ostatniej chwili i tak oto dołączyłem do Majkela i jego krucjaty :)
Wziałem ze sobą raptem kilka płyt i Gradosy GS1000i (zwane przez niektórych "empetrójkami").
Miałem nadzieję odczarować trochę ich złą sławę i pokazać jak potrafią zagrać.

Do rzeczy. Żeby nie zgłupieć w nadmiarze sprzętów i konfiguracji wybrałem sobie jako układ odniesienia jedną płytę, a mianowicie chóru Kijów. Świetny i świetnie nagrany wokal solowy i grupowy moim zdaniem dobrze potrafił pokazać czy tor i słuchawki nie przekłamują. Od czasu do czasu uzupełniałem jeszcze innym repertuarem.



Słuchawki
Największe zaskoczenie pozytywne:
Beyery T1 i Denony D7000.

Jestem trochę zdziwiony tymi Waszymi opiniami o T1 i zacząłem usilnie się zastanawiać w jakiej dokładnie konfiguracji je słuchałem. Skupiłem się akurat na porównywaniu słuchawek i tego jakoś w pierwszym momencie nie zapamiętałem. Porównywałem je naprzemiennie z GSami i PSami na systemie Majkela (to na pewno i chyba jeszcze na jakimś) z BP i byłem pozytywnie zaskoczony tym co prezentowały T1. Nie było osuszenia ani braków w barwie. Było gęsto, ale bez mulenia, z lekkim podkreśleniem wyższego basu i precyzyjną kreską na średnicy. Instrumenty grające w obrębie średnicy i wyższego zakresu rysowane były lekko ostrzej niż na GSach. Nawet przez jakiś czas się zastanawiałem która prezenacja bardziej mi się podoba. Dopiero dłuższy odsłuch, ze zmianą repertuaru i żródeł pozwolił mi wyciągnąć wniosek, że minimalne zmiękczenie na GS1000 było kwestią toru, a lekkie podostrzenie T1, które w pierwszej konfiguracji brzmiało korzystnie, później okazało się nieco mechaniczne i nerwowe. Mowa tu o drobiazgach, nie o bardzo wyraźnych cechach.
Dla mnie T1 są bardzo dobre. Szkoda, że wcześniej nie wiedziałem o takiej różnicy zdań bo bym chętnie to zweryfikował na innym systemie.

Denony zaskoczyły mnie, że grają dobrą średnią. Nic nie zagrały ewidentnie źle i nie mają aż tyle dźwiękowo wspólnego z CAL. Zachowują w miarę dobrą przejrzystość przy swoim dociepeniu. Ogólnie bezpieczne słuchawki. To co dla jednych może być zaletą, że grają swoje z każdego źródła, dla mnie jest też ich główną wadą - jednostajność. Bezpieczna ciepła otoczka mnie nudzi się dość szybko. Jedną z rzeczy, które cenię w Grado jest ich umiejętność oddania różnorodności barw. To dotyczy intrumentów,wokali itd, ale i przy okazji też sprzętów.


Największe zaskoczenie negatywne:
Audiotechnici W5000 i JVC DX1000

W5000 słuchałem w 2 lub nawet 3 konfiguracjach i na żadnym mi nie podeszły. Bardziej doceniłem spójność Denonów niż efekciarstwo Audiotechnic. Pogłos i wyraźny akcent na wyższą średnicę. Na plus duża szczegółowość, ale dźwięk nienaturalny i można powiedzieć, że brakowało głębi, bo intrumenty mimo, że się nie zlewały to były dwuwymiarowe. Porównywałem W5000 kilkukrotnie na przemiennie GS1000i z Reactorem na Headroomie i Densenie i oboje nie mieliśmy wątpliwości, które grały prawdziwiej.
JVC były daleko od neutralności i naturalności. Dźwięk zbyt przetworzony. Za dużo dodawały ciepła, pogłosów itp. Szybko je odstawiłem.


Jeśli chodzi o pozostałe.

Staxy - duże oczekiwania i lekkie rozczarowanie przy pierwszym podejściu. Źródłem był Densen. Jak się okazało za nisko miałem opuszczone przetworniki i po ich skorygowaniu prezentacja znacząco się poprawiła. Na pewno te słuchawki zyskują przy dłuższym odsłuchu, bo z czasem podobały mi się co raz bardziej, ale porównywałem bezpośrednio z moimi GSami z Headroomem i mnie jednak bardziej odpowiadała prezentacja Grado, również wokalu. Staxy to dla mnie raczej krok w bok niż do przodu.
Mimo to doceniam je i podobały mi się. Grają jasno, lekko i z gracją. Kontrabas pomniejszają przez skromne oddanie tej części pasma. Z wokalem miałem natomiast wrażenie przykładania ucha wprost do ust wokalisty czyli bardzo blisko. Na Grado moim zdaniem było to pełniejsze wrażenie, tzn. że ten ktoś ma też ciało, nie tylko usta. No takie miałem odczucia :)

reszta wrażeń jutro...
GFmod Audio Research
www.gfmod.pl

fallow

  • 6457 / 6075
  • Ekspert
15-11-2010, 09:57
Dzieki za opisy i zdjecia. Ja prosilbym jeszcze zebyscie napisali, kto testowal/sluchal jakiej muzyki (wykonawcy, albumy). Mysle, ze to b.wazne informacje bo bez nich ciezko odniesc opisy do Waszych gustow i subietkywnego tak bardzo realizmu oraz "dobrosci" w brzmieniu. Zupelnie czego innego oczekuje w kawalku The Prodigy a czego innego sluchajac Stana Getza a jeszcze czego innego podczas sluchani Straussa :) Szkoda tez ze tak malo sluchany byl Benchmark, dla mnie granie tego typu stanowi cos w stylu poczatkowego punktu odniesienia.

Zapewniam tez, ze jestem w posiadaniu kilku tajnych albumow, ktore obnaza sybilanty do samych majtek w GS1000 na kazdym mozliwym systemie. Myslalem nawet czy nie poprosic Ahmedowe Lamy aby dostarczyly ten material na meeting, jednakze jestem pewien iz nie tylko ten material bylby dostarczony a takze skromne kilka kilo innego :)

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
15-11-2010, 10:12
Domyślam się, że fallowowi chodzi o składankę jazzową sygnowaną przez markę Gillette.

fallow

  • 6457 / 6075
  • Ekspert
15-11-2010, 10:37
Tak, slucham wiadomosci - i slysze o wielkim sukcesie Grado w Poznaniu, przelaczam na Dzien Dobry TVN i widze Johna Grado mowiacego o tym, jak malo sybilizowaly Grado na ostatnim meetingu. Mysle, sobie - pojde do pubu wypic jakies piwo a tu kazdy klient ma na karku zawieszone inne sluchawki Grado, no to moze poczytam ta cala nowosc Hawkinga a tam wywod czymze bylby wszechswiat bez Grado i jak wiele by stracil.

W takiej sytuacji nie pozostaje mi nic innego jak zamieszkac z Ahmedowymi Lamami i planowac niecny plan podlozenia kilku kilo pod krzeslo na ktorym siedzi znana juz wszystkim Meksykanka w Labie Grado. Zastanawiam sie tylko czy damy rade odroznic budynek HQ gdyz na tej ulicy wszystkie wygladaja tak samo a nawet jeden gorzej niz drugi :)

Tak oczywiscie chodzilo mi o 2 wiadome albumy ktore odniosly wielki sukces czyli Jazz Surgery (Cold Scalpel Remastered Version) oraz nowa sygnowana przez Gillette ale nagrana w specjalnym studio Zirh\'a - Blade Invaders (Cold Jazz Second Knife Reedit).

GRADO__Fan

  • 299 / 6077
  • Zaawansowany użytkownik
15-11-2010, 10:58
Fallow,

Ja słuchałem chwilę GSów z dziurki Benchmarka (transport Philipsa), ale na jego nieszczęście moment wcześniej przełączyłem się z Densena. Różnica była dobitna. Mocno mnie rozczarował dźwięk z tego DACa stąd już później go omijałem, choć teraz żałuję, że nie podłączyliśmy pod niego żadnego zewnętrznego wzmacniacza.
Dźwięk był barwowo powściągliwy, wysoka średnica podkreślona i wyostrzona, a całość przykryta lekkim woalem. Klasa w dół w stosunku do Denesena i Docet Lektora. Przynajmniej na tym transporcie.

Co bardzo istotne GS1000i, których słuchaliśmy na spotkaniu były już dobrze wygrzane przeze mnie, stąd żadnego wycofania średnicy  itp. Sybilowało na płytce Barber (nie pamiętam dokładnie albumu), ale jak się okazało tak jest ta płyta nagrana z przesterem na wokalu. Reactor powinien to pamiętać, bo przy nim robiłem porównanie z moją płytą z chórem "Kyiv Chamber Choir" i tam nawet na dużej głośności wszystko było czyściótko. To było na Densenie i Headroomie.
Jak sobie przypominam to na Benchmarku chyba właśnie tej Barberowej słuchałem, więc może ostrość to nie do końca wina DACa
GFmod Audio Research
www.gfmod.pl

Corvus5

  • 2596 / 5572
  • Ekspert
15-11-2010, 11:00
>> GRADO__Fan, 2010-11-15 02:17:58
>Największe zaskoczenie negatywne:
>Audiotechnici W5000 i JVC DX1000

DX1000 nie pamiętam, ale ze względu na duże skórzany pady zgodzę się. Natomiast wiele osób narzeka na nienaturalność W5000. Albo słuchałem W1000, albo ogłuchłem po drodze przez inne słuchawki. Kosztowały 90-100 000 jenów, ale nie pamiętam do końca, może to jednak W5000. Brzmiały jak D7000 z dodatkiem i przestrzenią wywróconą do góry nogami. Tak, jakby HD650 zamiast tłumić i dusić dźwięk toną sztucznego pogłosu, zaczęły przyspieszać dźwięk i go otwierać tym samym efektem.

GRADO__Fan

  • 299 / 6077
  • Zaawansowany użytkownik
15-11-2010, 11:07
Jeśli chodzi o remastery to jeszcze nie natrafiłem na taki żeby w rezultacie dawał dźwięk lepszy od oryginału.
Zazwyczaj wrzucają kompresję dynamiki i żeby brzmiało "wyraźniej" to podbijają wysokie
GFmod Audio Research
www.gfmod.pl

jjurek

  • 2067 / 6036
  • Ekspert
15-11-2010, 11:09
Zazdroszczę tym, którzy byli w Poznaniu.

Czytam, oglądam zdjęcia i się pytam:

- a gdzie wąsy Gustawa?
- średnia wieku na spotkaniu- czterdzieścilatminęło? Olaboga.

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
15-11-2010, 11:18
Bartek, a słuchałeś Benchmarka z wyjść RCA? Ja jego dziurkę słuchałem akurat na T1, bo Gustaw polecał, ale to co usłyszałem, to już napisałem. No i w ogóle robił wtedy za wzmacniacz słuchawkowy do gramofonu. W roli pre stary UPS Fideltronika. :)

Rafaell

  • 5033 / 6102
  • Ekspert
15-11-2010, 11:20
 Uff, odetchnąłem z ulgą co do T1 i ogólnie. Myślę że te odmienne sposoby słyszenia to kwestia diety ;)                              

Gustaw

  • Gość
15-11-2010, 11:20
>> jjurek, 2010-11-15 11:09:18
- a gdzie wąsy Gustawa?

Zgoliłem :-)

>>>- średnia wieku na spotkaniu- czterdzieścilatminęło? Olaboga

Średnia była poniżej czterdziestki. Dla przykładu Majkel okazał się 12-latkiem a GradoFan biegał po sali w dziecięcym śpioszku, bawiąc się grzechotką. Tylko ten Lancaster i Chress mocno zawyżali średnią bo stuknęła im już 70-tka.

;-)