Nie... Jestem raczej sceptycznie nastawiony do wszelkiego woodoo :-) Jesli kierunkowosc ktorys elementow zwrotnicy wprowadzalaby nawet jakies zmiany w dzwieku, to bylyby one tak znikome, ze tradycyjne proby - testy- nie mialyby sensu, gdyz czas, jaki by uplyna do wlutowania elementu w przeciwnym kierunku, bylby na tyle dlugi, ze nikt nie bylby w stanie wychwycic jakichkolwiek zmian. Owszem, nawet znikome zmiany mozna wychwycic - uslyszec - ale porownane sekwencje dzwieku musza byc bardzo krotkie - max kilka sekund - przy niemal zerowym uplywie czasu miedzy porownywanymi sekwencjami, czyli w oka mgnieniu. Aby zrealizowanie takiego testu bylo mozliwe, nalezaloby posiadac dwie pary identycznych zwrotnic ( w jednej z nich zmienialibysmy kierunki elementow) i odpowiedni przelacznik do zamiennego ich wpinania w oka mgnieniu. Jesli testy chcielibysmy przeprowadzic z jedna para zwrotnic, to rowniez byloby to mozliwe, jednak musielibysmy dysponowac takim przelacznikiem, ktory w zwrotnicach wpinalby jednoczesnie w uklad testowane elementy raz w jadnym, a raz w drugim kierunku. Oczywiscie jest to do zrealizowania, ale czy ma sens..., jesli zmiany w dzwieku sa tak male, ze wychwycenie - uslyszenie - ich wymaga takiej procedury ?
Jeszcze jest jedna bardzo wazna rzecz przy porownywaniu urzadzen..., a mianowicie dokladne wyrownanie poziomow natezenia dzwieku - oczywiscie to nie dotyczy porownan o ktorych mowa powyzej.
Takie jest moje zdanie w kwestii porownan i opiera sie na doswiadczeniach z wielu przeprowadzonych roznych testach i to prawie zawsze z udzialem innych sluchaczy, aby nie bylo watpliwosci co do wynikow :-)