>> Gustaw, 2011-07-08 15:42:59
Zauważam, że sezonowość popularności sprzętu audio jest spora. O co chodzi ? Otóż dlaczego nie spróbować dobrej lampucery ? Czyżby już przestała tak dobrze grać po tej burzy popularności na forach ? Zresztą tak samo GainClone jak i odgrody, też nagle przestały być modne :-) Słuchałem dobrej lampucery i zapewniam, że potrafi to dobrze zagrać.
Szumu nie ma, ponieważ Ci, którzy rozgryźli temat i podtrzymywali famę na etapie własnych zabaw, zamilkli i zajęli się komercją, albo innym projektem. Poza tym znajdź dwa identycznie grające egzemplarze Lampucery. :)
Idąc do wątku kombajnów - kiedyś mi się ta idea podobała, nawet jeszcze całkiem niedawno, ale teraz wiem, że to musiałoby się sprowadzić do wciśnięcia pod jeden dach kilku niezależnych urządzeń, których ostatnią częścią wspólną najlepiej, żeby było gniazdo kabla zasilającego na obudowie. Uważam tak, ponieważ kilka miesięcy temu zrobiłem podejście do układu na CS4397 zupełnie od nowa. Wywaliłem wszystko, co się dało, żeby urządzenie jeszcze oddychało, i zacząłem to budować od nowa używając zupełnie innych części i logiki. I wniosek jaki przy okazji wypłynął był taki, że jakbym użył części niezbędnych dla dobrego dźwięku wzmacniacza słuchawkowego w obwodach zasilania układu DACa, to by ten ostatni wyraźnie zjechał z jakością dźwięku. Z drugiej strony, nie dając ich, skazujemy układ wzmacniacza na pewną anoreksję prądową, co zapewne jest tym, o czym się czyta w recenzjach, że jak znakomity DAC ma dziurkę, to wydobywa się z niej szkic muzyki, a nie muzyka.