Audiohobby.pl

Elektrostaty - wątek ogólny

ductus

  • 1247 / 5050
  • Ekspert
08-02-2011, 18:41
Chrees, pytanie do Ciebie: Czy ten pałąk w Twoich połamanych lambdach nie miał przypadkiem metalowego środka? Tzn. tylko płaszczyk był z tworzywa? Jeśli to jednak tylko tworzywo, to musimy pomyśleć o produkcji metalowych ... Przyda się na całym świecie.

chrees

  • 1657 / 6105
  • Ekspert
08-02-2011, 21:54
ductus ---> pure plastic :> Ponoć w 507 jest coś z metalu?
A poznać zawsze możemy się osobiście, nie widzę przeciwwskazań, kłopoty zwykle mogą być zaledwie natury czasowej.



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

ductus

  • 1247 / 5050
  • Ekspert
09-02-2011, 16:28
@chrees: Jeszcze mi się żadna lambda nie połamała, ale uważać trzeba będzie. 507 ma wstążkę metalową i trochę tworzywa na wierzchu. Ten pałąk jest o wiele bardziej elastyczny i chyba trwały. Podobny ma być w C32.
Tym razem w ten piątek nie dam rady, spotkam się chętnie przy następnej okazji. Może na wiosnę coś przywiozę ze sobą.

Krzysztof_M

  • 1552 / 5497
  • Ekspert
10-02-2011, 09:08
Proszę Państwa, jest malusieńki sukces mojej upierdliwości jeśli chodzi o części zamienne do Staxów.
W skrócie poszukiwałem dwóch rzeczy - padów zapasowych do kwadratowych Staxów oraz muszli.
Pady w USA na http://www.audiocubes2.com są bez problemu dostępne. Trochę drogo wychodzi, ale są.
Muszli niet :-( ale skoro nie ma to może nikt do tej pory nie chciał wiec mailowo pomęczyłem ich. Zapierali się, że to element niedostępny, ale ostatecznie obiecali się dowiedzieć czy da się to załatwić. Dzisiaj dostałem info takiej treści:
 
"The enclosure is available for $80 per pair.  You can place your order directly at our website."

Jak tylko moje eksperymenty wykażą, że przetworniki ERGO AMT dobrze czuja się w towarzystwie staxowych padów, wtedy chyba zamówię tez muszle jeśli do tego czasu nie zdobędę innych.

LINK do muszli: http://www.audiocubes2.com/category/Headphone+Accessories/product/Stax_Replacement_Enclosure_for_SR-202,_207_%28pair%29.html


α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

ductus

  • 1247 / 5050
  • Ekspert
10-02-2011, 13:33
Krzysztof, fajnie że znalazłeś to na audiocubes. Oni mają dużo cz. zamiennych, ale nie robią na tym kasy, więc nie pokazują na pierwszym miejscu. A "kwadratowe staxy" - to nieprawda, bo są prostokątne. Tylko ich stare elektrety były więcej w kwadrat. Moglibyśmy się umówić w tym wątku na używanie pojęcia , bo od razu wiadomo o co chodzi.
Ciekawi jesteśmy wyników odsłuchu i dobrze byłoby porównać z jakimiś - właśnie - lambdami.

Krzysztof_M

  • 1552 / 5497
  • Ekspert
10-02-2011, 13:40
Nie mam nikogo z Lambdami znajomego. Ani tez żadnych nie słyszałem. Więc test odniosę tylko do ERGO zwyczajnie pracujących w osobnym już wątku gdy tylko będę miał części i wyniki eksperymentów.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

alghar

  • 639 / 5817
  • Ekspert
11-02-2011, 18:06
@ chrees słuchawki już naprawione ?

Ahmed

  • Gość
11-02-2011, 18:11
Chyba Bumar Łabędy albo H.C.P. Cegielski naprawili.

ductus

  • 1247 / 5050
  • Ekspert
12-02-2011, 14:47
Koledzy, żeby nam wątek nie padł, to wrzucam tu mały opisik. Może komu pomoże.

507 kontra Lambda Pro (1)

Nowe dziecko Staxa, którym jest 507, to logiczny rozwój historycznego modelu Lambda tego japońskiego producenta. Lambda (pierwszy model z niskim bias 230V), od 1978/1979 w obiegu,  prawdopodobnie jest jednym z najbardziej popularnych i najbardziej konsekwentnie produkowanyh typów słuchawek wysokiej klasy na świecie. Te bezprecedensowe słuchawki przeszły długą drogą ewolucji do modelu dzisiejszego. Lambda jest właściwie następcą legendarnej Sigmy (ogromna, głęboka scena i niesamowita przestrzenność) tyle, że w spłaszczonym kształcie. Wprowadzony od samego początku prostokątny kształt perforowanej obudowy driverów, stał się charakterystyczną natychmiast ropoznawalną cechą lambd i przedmiotem wielu dyskusji na temat estetyki wyglądu. Wymiary pozostały zawsze takie same, tak, że elipsoidalne przetworniki z różnych lat produkcji nadal pasują do wszystkich "karoserii" lambd (np. drivery z 1979 roku można pożenić z obudową lambd 404 z 2007 i vice versa .Do lambd z 1980 pasują poduszki z 2011... też te skórzane).
Zrobiono podczas tych 31 lat wiele zmian: polaryzacja napięcia 230V od 1982 roku wzrosła do 580V(Pro), użyto konsekwentnie lepszych materiałów, zostały zmieniane membrany (różne grubości między 1 a 1,5 microna), zmianom ulegała technologia i właściwie Stax dokonywał (dokonuje) bez zapowiedzi co dwa trzy lata zmiany dźwięku niekoniecznie zmieniając przy tym model. Istnieje już ponad 10 zasadniczych odmian lambdy. Z Classic i może AirBow SC1 nawet ze 12-13 wariacji. Więcej informacji można znaleźć w sieci.
Całkiem świadomie wybrałem Lambdę Pro jako najpopularniejszą i chyba jedną z najlepszych do porównania z nowym 507. Produkcja Lambdy Pro rozpoczęła się w 1982 roku i były to pierwsze słuchawki Staxa z napięciem polaryzacji 580V.
Foto 1: SR-507 i Lambda Pro.

Konfiguracja
Jako źródło posłużył mi tak tu ładnie obrzydzany Accuphase DP-500, połączony XLR-ami ze wzm Staxa SRM-717. Ten wzmak posiada dwa wyjścia PRO, tak więc była zapewniona równolegla operacja obu badanych typów lambd.
Podczas odsłuchu użyłem moich sprawdzonych płyt testowych. Były to koncerty fortepianowe z Argerich i Abbado (nagrania oldies z 1967/83) i znany testowy kompakt Accuphase, był K. Jarret Trio Live Standards, Touch Yello, Thunder i kilka ostatnich płyt z muzyką klasyczną i popem.
Co od razu można stwierdzić: nowy 507 gra nieco głośniej w porównaniu do poprzednich lambd i do 202-404 na tym samym poziomie wzmocnienia. Oznacza to, że 507 może pracować również w sposób zadowalający na małych wzm Staxa jak (nawet!) SRM-252  czy SRM-323/323S. Poziom sygnału z DP-500 jest regulowany i pokazywany w dB, więc można było przeskakiwać między tymi dwoma lambdami, dopasowując błyskawicznie głośność pilotem i osiągając precyzyjne wyważenie poziomu bez niedokładnego kręcenia potencjometrem 717-ki. Wniosek: 507 jest o 2-3dB głośniejsze od Lambdy Pro.

Budowa
507, jak i LaPro są utrzymane w czarnym matowym kolorze, mimo że tworzywo jest różne. W obu przypadkach wymiary obudowy to 11,5 x 7,7 cm, a solidna otwarta jej forma wygląda  tak samo. Materiał (żywica epoksydowa) został bardzo dopracowany w 507, lepiej wygląda jego wykończenie, ogólna estetyka nie pozostawia życzeń. Pałąk LaPro jest tylkoz tworzywa sztucznego, w 507 jest to szersza i bardziej elastyczna metalowa taśma z trzema powłokami tworzywa jak na zdjęciu. Zawieszenie zespołu: W obu przypadkach, tkaniny, ta w 507 jest wzmocniona i bardzo wygodna. Regulowanie zawieszenia muszli w obu przypadkach przesuwne, obywa się w 507 skokowo co ułatwia dopasowanie lewej strony z prawą. 507 ma poza tym większy obszar regulacji jak w LaPro, tak, że większe głowy nie mają z dopasowaniem żadnych problemów. Muszle 507 są zawieszone na ramie metalowej z wkręcanym metalowym sworzniem a LaPro dość trwały U-profil z tworzywa ze zintegrowanymi bolcami wchodzącymi w otwory w muszlach.
Foto 2: Regulacja w 507
Foto 3: Pałąk Lambdy Pro i zawieszenie

ductus

  • 1247 / 5050
  • Ekspert
12-02-2011, 14:55
507 kontra Lambda Pro (2)

Jest faktem, że 507 składa się ze znacznie większej ilości części, (wiele śrubek) jak LaPro. Poduszki w kształcie, wielkości i grubości nie różnią się prawie; 507 ma je z prawdziwej bardzo miękkiej skóry jagnięcej a LaPro z miękkiego winylu, które wcześniej byłygrubsze i twardsze. Na zdjęciu widzicie aktualne poduszki z 2008 po wymianie. Filtr siatkowy był do 2009 zintegrowany z poduszką. Od 2010 stosowane są osobne wkładki filtra z innym materiałem, który podobno nawet po długim czasie nie powinien się rozpaść, jak to miało miejsce w starych (jednakże po 20-30 latach!). Wpływ tego filtra na efekt dźwiękowy nie był przeze mnie brany pod uwagę.
Foto 1: 507 poduszka, wkładka-filtr, ochronna siatka metalowa drivera
Foto 2: 507 przetwornik w obudowie z tyłu, za siatką z filtrem
Foto 3: Lambda Pro - muszla z zewnątrz z wełną mineralną i filtrem
 

ductus

  • 1247 / 5050
  • Ekspert
12-02-2011, 14:58
507 kontra Lambda Pro (3)

Największe różnice dotyczą przetworników i kabla. W LaPro dość pofałdowana linia pasma częstotliwości została nieco wyprostowana dzięki zastosowaniu wełny mineralnej z tyłu za membranami, czego nie ma bo nie potrzeba w 507. Dotychczas w lambbdach, membrany, elektrody i folie ochronne były klejone w systemie sandwich i mocowane na solidnej ramie z ochronną metalową siatką od strony poduszek. Podobne elementy w 507 są zrobione ze zmodyfikowanego materiału, który znacznie się różni grubością, powleczeniem, rasterem otworów w elektrodach itp. od klasycznej lambdy. Najnowsze modele lambd 207-507 posiadają zupełnie nowe membrany i Stax zastosował nową innowacyjną technologię budowy przetwornika bez klejenia elementów ramek tym razem aluminiowych, które są zespalane razem pod wysokim ciśnieniem. Co ma zwiększyć stabilność i odporność na zmiany zewnętrzne np. temperatury i wilgotności.
Kabel w 507, wygląda podobnie jak w SR-007 II, znacznie szerszy (większej odległości pomiędzy przewodami), z lepszym zabezpieczeniem przed wyrwaniem. Waga słuchawek w obu przypadkach nie jest tak istotna, żeby wpłynąć na komfort dłuższych odsłuchów.
Foto 1: Lambda Pro poduszki
Foto 2: 507 i Lambda Pro kable

ductus

  • 1247 / 5050
  • Ekspert
12-02-2011, 15:01
507 kontra Lambda Pro (4)

Dźwięk
Aby uniknąć nieporozumień, na początku wyjaśniam rzecz wielokroć na forach przypominaną i jednocześnie zapominaną: Słuchanie muzyki to rzecz czysto subiektywna, podlegająca wielu indywidualnym warunkom. Opisanych wrażeń nie można traktować a priori dla każdego uniwersalnie i ostatecznie. Poza tym chodzi o małe i bardzo małe różnice na wysokim poziomie, więc mogę się przecież mylić, czy słyszeć po prostu inaczej.

Dopasowanie tonalne LaPro jest może nie tak dalekie od ideału i określiłbym to jako bardzo sprytnie dostosowane, tak, że nawet bardzo różne typy muzyki odbiera się przyjemnie i na wysokim poziomie. Dopiero w bezpośredniej konfrontacji z 507 wychodzą różnice: Np. wyższy bas w LaPro rekompensuje nieco niedostatek tego niższego. Jednak w porównaniu do 507 bas w LaPro pływa nieco, za to średnica jest zazwyczaj w obu piękna i naturalna. Od około oktawy dwukreślnej do g3 czuje się w LaPro nieregularnie rozświetloną bazę dźwięku, który przechodzi z ciepłego w miarę wspinania się wyżej w coś ostrzejszego z podkreślaniem, może zanadto, pochodnych harmonicznych. Ważna wyższa średnica jest w 507 zdecydowanie lepiej zdefiniowana i transparentna. Jeśli jednak nie porównuje się tych słuchawek bezpośrednio, szybko przyzwyczajamy się do brzmienia LaPro i akceptujemy jako całościowo udane bez koncentrowania się na małych deficytach.

Bas w 507 został bardzo dobrze zdefiniowany i ma oparcie, choć nie jest tak pełny i piękny jak w 007 (szczególnie na cd z  SMV Thunder lub w K. Jarrett Trio). Wykluczając 007 z porównań stwierdzam najlepszy, najpełniejszy bas w lambdach, dobrze kontrolowany, szybki i równo idący do oktawy kontra czy nawet subkontra właśnie w nowym 507.  
Nie tylko dobre dopasowanie tonalne wszystkich przedziałów częstotliwości jest mocną stroną 507-ki. Duża scena, dużo powietrza między instrumentami, znakomita rozdzielczość (wielkie tutti orkiestrowe), dobry impuls i duża dynamika to też zalety 507.

Podsumowanie:
Lambda Pro to znakomite słuchawki w stosunku do ceny na rynku wtórnym!
Przekonują mnie swym ciepłym, stonowanym i naturalnym dźwiękiem. I uniwersalnością w zastosowaniu do przeróżnych kierunków muzycznych.
507 jest niewątpliwie królem serii lambda; jeśli tylko nagranie pozwala, muzykuje dynamicznie i zarazem gładko, lekko, z właściwą substancją w basie, z gracją w ładnej, bardzo transparentnej średnicy i z naturalnymi, krystalicznymi ale nie za jasnymi wysokimi. Dla wszystkich dynamicznych które słuchałem do tej pory, jest to poziom nieosiągalny. Słychać też dużą poprawę w stosunku do SR 202-404.
Ciekaw jestem Waszych wrażeń. Niedługo seria nowych 207-507 pojawi się przecież w handlu w Europie. Ja dostałem moje z Japonii już w zeszłym roku.

wiktor

  • 2503 / 6105
  • Moderator Działu Słuchawki
12-02-2011, 15:42
>> ductus,


Bardzo interesujące porównanie. Miałem 404 i słuchałem 507, wszystko co napisałeś pokrywa się z moimi wrażeniami. Na pewno do słuchania muzyki klasycznej i K.Jarretta wyśmienite. W muzyce pop lub rock miałem niedosyt basu, fakt lepsza pod tym względem jest 507-ka, ale to nie Omega.

Po tym co napisałeś, nasuwa mi się kolejny raz  pytanie o legendarną Sigmę PRO. Czy ona ma w tej dużej skrzynce więcej basu?

:))

Sim1

  • 1829 / 6069
  • Ekspert
12-02-2011, 16:18
Super opis! Gęba mi się śmieje sama jak czytam. Mamy teraz naprawdę pełny wątek z opisami od elektrostatów "dla mas" aż po rzadkie praktycznie nieosiągalne perełki... i co najważniejsze, dla wszystkich wrażenia z tzw. pierwszej ręki.
I muszę przyznać, że też jak Wiktor ciekaw jestem jak grają Sigma (Pro).

Ductus, jako miłośnik Lambd może masz/miałeś do czynienia z modelem SR-4070? Jak rozumiem to zamknięte lambdy i od zawsze nurtuje mnie pytanie jak zamknięta obudowa wpływa na dźwięk i scenę... czy ktoś poszukujący "cichych na zewnątrz" lambd odnajdzie w SR-4070 to samo co w takich np. SR-507?

ductus

  • 1247 / 5050
  • Ekspert
12-02-2011, 17:48
@wiktor, @sim1:
Dzięki. Omega, szczególnie Mk1, to inny wymiar i w basie i przestrzenny. Co na codzień testujesz, Wiktorze.
Co do Sigmy, to znam naprawdę tylko tą, którą już mam z NB. Aż tak wielkiej różnicy w przestrzeni do lambd nie ma. Jednak jest inne pojęcie słuchania źródła dźwięku, co odróżnia te słuchawki. Wydaje mi się, że dobre Pro drivery dają lepszy efekt. Jest to na pewno uzależnione jeszcze od jakości, ilości i położenia wytłumienia w muszli. Niestety, te przetworniki od 507 nie nadają się do zainplantowania z powodu zmienionej konstrukcji. Dobre byłyby te z 404 /rok 2010 lub z 404LE.
SR-4070 nie posiadam, ale słuchałem. Są bardzo analityczne, mają bardzo dobry bas, ale to jednak lambda bez tej głębi i aury co omega. Chyba lepiej inwestować w 007.