Audiohobby.pl

Elektrostaty - wątek ogólny

ogorek

  • 855 / 5444
  • Ekspert
26-11-2013, 17:06
Dokładnie to STAX SR-007 OMEGA MK1 Złoto-brązowe. Trochę mnie martwi niska punktacja za dostęp do częsci ...
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

wiktor

  • 2503 / 6104
  • Moderator Działu Słuchawki
26-11-2013, 17:41
>> ogorek, 2013-11-26 17:06:18

Jak trafisz na sprawny i uszanowany egzemplarz, a po zakupie będziesz o niego dbał, to prawdopodobieństwo uszkodzenia jest bardzo małe. Brak dostępności w serwisie Stax-a driverów MK1 był głównym powodem takiej właśnie oceny.

Road To Nowhere

  • 1034 / 6107
  • Ekspert
26-11-2013, 17:45
Słuchałem Omegi SE na mojej Eurydyce , za słodko ,szybko się nudzi .
Nie jestem wyczynowcem ale lubię słyszeć co jest nagrane na płycie ,nie ma to na mnie działać usypiająco i kojąco
tylko wzbudzać emocje .Słucham czasem po kilka godzin dziennie.

brodacz

  • 1780 / 4039
  • Ekspert
26-11-2013, 17:47
Wszystkie części dokupisz prócz najważniejszej, drivera.

Krzysztof_M

  • 1552 / 5496
  • Ekspert
26-11-2013, 18:15
>> brodacz, 2013-11-26 17:47:24
Wszystkie części dokupisz prócz najważniejszej, drivera.

Czyli w zasadzie jedyna rzecz jaka może się zepsuć, zaraz po kablu :-(
Ale sam z siebie driver raczej się nie psuje. W zejściu na tamten świat pomaga kurz, wilgotność, wstrząsy (uderzenia), urazy elektryczne (od zepsutego wzmacniacza).
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

MAG

  • 2398 / 6091
  • Ekspert
26-11-2013, 18:24


Komu z naszej grupy użytkowników zepsuł się przetwornik w czasie użytkowania oczywiście zgodnego z przeznaczeniem?

Omega mk1 to złoty środek na uszy , nie lubię kiedy jakieś przetworniki nie grają muzyki tylko poszczególne nuty to wręcz jest ubogie.







Road To Nowhere

  • 1034 / 6107
  • Ekspert
26-11-2013, 18:32
Słuchałem 20-letnich Lambd SE i prawy wykazywał objawy.

MAG

  • 2398 / 6091
  • Ekspert
26-11-2013, 18:52


Przed zakupem miałem jeden model mk 1 z ciszej grającą jedną stroną ale obawiam się że to wszystko są sporadyczne przypadki.
Obecnie wszystkie moje konstrukcje grają równo i nie trzeba się martwić.

Obawiam się że niektóre a nawet większość tych konstrukcji będą cieszyć nasze dzieci i wnuki nie tak jak telefony z przed roku które są już stare:=)  





Krzysztof_M

  • 1552 / 5496
  • Ekspert
26-11-2013, 18:54
>> Road To Nowhere, 2013-11-26 18:32:11
Słuchałem 20-letnich Lambd SE i prawy wykazywał objawy.

A jakieś konkrety? Objawów może być całkiem sporo.

Posiadam stare SR-3 - ze starości czas ładowania się membran wynosi ok 2-3 godzin.
Po tym czasie grają całkiem przyjemnie.
Jest to objaw starości, przy czym słuchawki pochodzą z 1968 roku, więc można im wybaczyć pewne ułomności.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

brodacz

  • 1780 / 4039
  • Ekspert
26-11-2013, 18:58
Road co masz na mysli pisząc SE ? Nie moge dopasowac Lambdy oraz Omegi z tym SE.
Czy masz na myśli SR-Omega z 1993r. ?

Road To Nowhere

  • 1034 / 6107
  • Ekspert
26-11-2013, 19:45
Z ta Omegą to się pomyliłem chodzi o Lambdę SE z 1993 roku z prostokątnymi padami jak mają teraz moje SR-507.

brodacz

  • 1780 / 4039
  • Ekspert
26-11-2013, 19:50
A jaka to Lambda SE ? Chyba coś przegapiłem w edukacji Staxowej bo nie słyszałem nigdy o Staxach SE.Poprawcie mnie prosze.

Sim1

  • 1829 / 6068
  • Ekspert
27-11-2013, 12:03
Jakieś potworne rzeczy tu opsujecie...
1. Wysyłanie słuchawek klienta - jak pisał MAG, wyjaśnić u źródła zanim temat będzie ciągnięty.
2. Przedmuchiwanie elektrostatów sprężonym powietrzem? 8O

Krzysztof_M

  • 1552 / 5496
  • Ekspert
27-11-2013, 16:20
W kwestii merytorycznej: pod żadnym pozorem nie można nie tylko przedmuchiwać elektrostatów, nawet dmuchać lekko nie wolno.
A już w Signature szczególnie, ponieważ folia zabezpieczająca driver jest tylko z jednej strony - od strony ucha.
Z drugiej strony jest niezwykle drobna siateczka.
Z czasem uszkodzenie kleju może wytworzyć szczeliny w tych zabezpieczeniach, mogą w nich znajdować się drobinki zanieczyszczeń.
Każde dmuchanie, chuchanie może je wtłoczyć do wnętrza drivera a tam wysokie napięcie powypala dziury w membranie.
Ciśnienie powietrza może też potargać albo odkształcić niezwykle delikatną membranę.

Posiadam Signature, w której folia zabezpieczająca ma zwyczajnie dziurę wielkości 3 łebków od szpilki. Działają, ale tylko dlatego, że nie wpadły żadne śmieci do środka przez nią. A widać tą dziurę tylko po rozebraniu słuchawek i odklejeniu drivera od "amelinowej" płytki.
Patrząc z zewnątrz wcale jej nie widać, i mogłem uważać, że wszystko jest ok i podmuchać sobie dla higieny ...

Dmuchaniu elektrostatów mówimy stanowcze NIE :-)
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
27-11-2013, 16:33
Jeśli dobrze rozumiem, to Tadeusz (nie wnikam kto to) dostał od Pana Dubiela słuchawki na tydzień, być może nawet ze wskazaniem, że może je dmuchać ile chce z każdej strony. W związku z tym wyłącznie użyczający odpowiada za to, co spotkało słuchawki i na co pozwolił, a jak doszło do tego na co nie pozwolił, to niech już sobie sam dochodzi z Tadeuszem.