Brodacz: Napisane szczerze, od serca i ucha, to się lubi. Ciekawe, co to był za tor i nagrania, kiedy elektrostaty wydawały Ci się "beznadziejne". Także wg mnie, można (starając się! Hehe...) uzyskać nieciekawe rezultaty - jeżeli nie dobierzemy nagrania, źródła i wzmocnienia na tym poziomie co stax wymaga... To dostaniemy, tak jak elektrostaty neutralnie grają, kluchę.
Krzysztof: wypada pogratulować, jeszcze nie słuchając. Referencyjnie słuchając, bierzemy 007/I i sprawdzamy dynamikę, blask, soprany i wyrównanie FQ, precyzję basu, scenę, przestrzeń, powietrze etc. Jak to wszystko jest pozytywnie, ba...powinno być rewelacyjnie, to znaczy, z każdym innym Staxem (a z 009 szczególnie) może być w pewnym sensie jeszcze lepiej. Czego Ci bardzo życzę.