Gustaw, niewątpliwie ciekawe są te testy CSD przy użyciu dummy head. Pytanie tylko, w jakim stopniu możemy to właściwie interpretować, wiedząc że każde laboratorium używa innego sprzętu (np. mikrofony, materiał z którego zrobione są dummyheady) i nawet najdalej idące starania nie są w stanie zapewnić identycznych ustawień przy zmianie testowanych objektów. A nielinearność wszystkich typów słuchawek jest wymuszona (i pożądana!) jak wiadomo przez warunki poruszania się dźwięku między membraną przetwornika a membraną odbiorczą (bębenkiem) w uchu. To nie tylko zagadnienie tzw. acoustic load, to sprawa też wielkości i ukształtowania muszli ucha, przekroju i jakże indywidualnych zakrętów kanału słuchowego, a w końcu zaczynając od tympanic membrane (bębenek) i kończąc na odbiorze sygnałów akustycznych w korze mózgowej półkuli prawej zdajemy sobie sprawę, że każdy człowiek ma to inaczej i naśladownictwo poprzez dummyhead jest bardzo ułomne. Tak więc interpretacja wyników pomiarów nawet dla osób zajmujących się tym tematem profesjonalnie nie może być jednoznaczna i nie możemy się opierać na wynikach porównań, bo nie są to wartości bezwzględne wykonane w identycznych idealnych warunkach. Nie mówiąc już o indywidualnej percepcji dźwięku przez każdego z nas.