Sam sobie odpowiem. Niema żadnej różnicy. I CD i DIRECT IN grają identycznie. Dzisiaj robiłem porządek w pokoju, wyciagłem sprzęt w celu pozbycia się kurzu (porządki świąteczne) i poeksperymentowałem. Na jednym jak i na drugim wejsciu gra identycznie.
A teraz z innej beczki.
Niech mi ktoś w końcu doradzi jaki kupić w miarę niedrogi odtwarzacz CD, który z moim wzmakiem SONY TA-F550ES zagra potężnym mocnym, nawet lekko mulącym basem.
Na razie testowałem różne SONY (CDP-XE200, CDP-791, CDP-591 i jeszcze jakieś 2 średnie nie ES-owe modele).
Dzisiaj przytargałem od kumpla HARMANA HD720, o którym mówi się, że gra basem, że nie razi w uszy wysokimi.
U mnie totalna porażka, basu zero, a wysokie świdrują tak samo jak w tych SONY.
To, że wzmak przy włączonym SOURCE DIRECT potrafi zagrać miękkim porządnym basem to wiem, bo dla porównania mam zwykłe DVD BELWOOD, które z tym wzmakiem gra bardzo ciepło i ma porządnego kopa basowego, a jednocześnie wycofane wysokie. Z tym, że generuje w tle jakiś szum, szczególnie jest to słyszalne w przerwach między utworami i na słuchawkach. Ale dźwiękowo to jest to o co mi chodzi i chcialbym to uzyskać na jakimś odtwarzaczu CD, tylko na jakim??
Moze Yamaha, może jakis Pioneer, a może jakiś całkiem stary CD z początku lat 80-tych??
Proszę o jakieś rady w jakim kierunku brnąć dalej w poszukiwaniach.