Pisałem już kilkakrotnie na przestrzeni kilku lat o opartych o własne doświadczenia o założeniach przyzwoicie grającego wzmacniacza.Bardzo się ucieszyłem że tak znany i poważany twórca polskich produktów ma podobne preferencje..Moje preferencje na dziś są zgodne z powyższym,z wyjątkiem srebrnego okablowania,srebrnych uzwojeń transformatora i Black Gate.Dalej twierdzę,że lampa prostownicza do zasilania końcówki czyni z układu kwintesencję lampowego brzmienia-jeden warunek-lampa musi mieć wydajność co najmniej 250% prądu anodowego końcówki-jeżeli lampa pobiera więcej niż 200mA to niestety trzeba się zdecydować na półprzewodniki.Zdecydowanie polecam półprzewodnikowe zasilacze do stopni wstępnych-dają znaczący wzrost dynamiki układu.Duże dławiki tak!!!!Po dwa w torze dla jednej lampy.pojemności filtrujące układu CLCRCLC to moim zdaniem 8mikro,68 mikro,220 mikro i na koniec 1500 mikro.Elektrolity typu low esr..Próba wykonania wtórnego uzwojenia srebrem przyniosła moim zdaniem kapitalną poprawę średnicy i niewiele na skrajach pasma.Podniosła za to znacząco koszt trafa co przy skromnym budżecie było trudne do udźwignięcia..Pomysł ogromnego bufora pojemnościowego w układzie żarzenia 300B jest moim zdaniem ciekawy i zawsze miałem zamiar go wypróbować.No i na koniec -tylko monobloki z całkowitym rozdzieleniem zasilania dają magiczną przestrzeń.Jako ciekawostkę podam fakt,że wrażenie głębi i przestrzeni znacząco wzrasta po połączeniu masy oby monobloków ..Na koniec dwa zdania o AA i ostatnim dokonaniu tej Firmy....Gdyby nie kiepskawy montaż i te 90% narzutu za markę byłbym ogromnie zadowolony z rozwoju rodzimego rynku.A tak,to tylko samemu dłubać pozostaje...Swoją drogą chciałbym kiedyś porównać możliwości moich wytworów do produkcji P.Waszczyszyna.Prób z Audio Note w podobnej konfiguracji na pewno nie przegrałem,zdaniem słuchaczy był remis ze wskazaniem na AN,a ja dzięki kilku przemyśleniom i zmianom ulepszyłem konstrukcję wracając do dawno zapomnianych kondensatorów PIO w torze sygnałowym i w zasilaczach.