Nie słucham bo nie mam nic lepszego aktualnie. A z lepszych w tym przedziale cenowym nie widzę dla siebie nic, a słuchałem o wiele droższych modeli, więc jedyna droga prowadzi wyżej, z tym że w innym kierunku niż do tej pory (zamiast Sennków i Beyerów - Grado, Staxy itd).
Wczoraj spotkałem kolegę z którym gadałem o Utopiach i powiedział do swojej dziewczyny, cytuję: "generalnie gość jest pojebany"... Tak odbierają zwykli ludzie człowieka który jest w stanie zapłacić za słuchawki 1000zł, a co dopiero 18 000zł. Jechać na wczasy za 10 000? Normalka (jednorazowe wczasy, sprzęt siedzi w chacie i może być np swoistego rodzaju lokatą równie dobrze)... Wybudować chatę za milion złotych - super myślący gość... kupić BMW za 250 000zł - a to dopiero nadziany zajefajny koleś... Słuchawki za tysiaka? Co za kurka wodna debil, jeszcze śmie mówić że coś tam słyszy, a przecież te z kiosku za 10zł grają tak samo. Smutne ale prawdziwe, podwójne standardy mają się świetnie i nigdzie się nie wybierają.