@kopaczmopa, w największym skrócie HD438 są tym, czym chciały być Twoje Proline 550, tylko im nijak nie wychodziło. To jest pomieszanie swobody przestrzennej AKG K701 z nasyceniem i żywiołem Grado SR60. Porównywałem je bezpośrednio z niegdyś wysokim modelem HD565 i HD438 grają lepiej, głupi werbel wychodzi im bardziej prawidłowo. Mnie się wydaje, że Sennheiser opracował dobrą serię budżetowych przetworników dynamicznych, stąd cała seria HD4x8 i HD380 grają tak dobrze. Przede wszystkim nie ma żadnego woalu, poprawiła się bezpośredniość gry, a z drugiej strony słuchawki poniżej 300zł potrafią wskazać lokalizację instrumentów w osi pionowej, co już zasługuje na uznanie.
Wszystko to jest kwestia czego się oczekuje i potrzebuje w danym momencie. Do słuchania dla przyjemności i bez ujmy HD438 mi wystarczają, choć niżej nie ma sensu schodzić ze względu na cenę, natomiast gdy potrzebuję prawidłowej analizy nagrania bądź brzmienia sprzętu w każdym aspekcie, to Grado GS1000i były dla mnie lekko niewystarczające i dopiero PS1000 są takimi słuchawkami, które mi dają wrażenie, że nie są wąskim gardłem pod żadnym względem brzmienia, co poniekąd tłumaczy dopisek na nich "Professional Series".
Pytanie, czy pomiędzy HD438 a PS1000 jest dla mnie jakiś sensowny kompromis? Oczywiście nie ma, bo mam PS1000 i mogę po nie sięgnąć, natomiast gdybym był zmuszony, to HD438 jest wzorem tego, jak nisko mogę upaść z jakością słuchawek, przy czym cały dowcip polega na tym, że z mojego punktu widzenia to wcale nie jest nisko, bo w niektórych aspektach nawet HD600 mogłyby się okazać zejściem jeszcze niżej. Coś jak z Creative Aurvana Live!, tyle że te ostatnie poza przetwornikiem to skrajna budżetówka, co chwilami daje efekty dźwiękowe nie do wytrzymania w niektórych gatunkach muzycznych. HD438 nigdy tak uszu nie poharatają.