Zerknąłem na tamtego posta, więc tak: Nie ma czegoś takiego w obecnej produkcji jak DT880 po prostu. Jest Edition 2005 i jest Pro. Na stronie producenta występują obydwie wersje, tylko Pro w zakładce Professional Products. Pro ma skręcony kabel i pałąk z wersji 2003, który nieco bardziej ciśnie. Tonalnie modele te się nie różnią, natomiast prezentacja sceny jest inna. Edition gra z dystansu, jakbyś siedział gdzieś w środkowych rzędach, wszystko jest mniejsze i zebrane na mniejszej, nieco oddalonej scenie. Pro daje scenę z bliskim pierwszym planem, bardziej mikroskopowo podanym, a scena jest sferycznie dookólna. Dzięki temu rozłożenie planów jest bardziej czytelne, a instrumenty większe, bardziej działające na wyobraźnię i "obecne" tuż obok, nie licząc oczywiście tych stojących daleko. Ja wolałem w bezpośrednim porównaniu wersję Pro.
Niektórzy cenią bardziej Edition 2003 od 2005, miała ona płaskie sitka, a nie wypukłe, mniej basu i więcej powietrza w sopranie. Fani starszej wersji zarzucają 2005 lekką sybilację, a fani nowszej niedostatki basu i nie tak słodką średnicę w 2003.
Wracając do obecnej produkcji, można kupić wersję manufakturową, która zawsze ma nowy pałąk, ten ze "skrzydełkami" mniej dociskający i do wyobru impedancje 32, 250 i 600 omów. Pro ma 250 omów, tak na marginesie. Wersja 600 omów ma podobno lżejszą cewkę od pozostałych dwóch, co na pewno jest zaletą, niemniej kryterium wyboru powinien być docelowy napęd. Jeśli mają być to urządzenia zasilane z niskiego napięcia, w tym przenośne, to najlepsza będzie wersja 32 omy. Wersja 250 omów wydaje się atrakcyjna tylko ze względu na możliwość stylizacji, bo tyle mają o połowę tańsze wersje produkowane masowo. Nadają się do szerokiego wachlarza wzmacniaczy stacjonarnych i sprzętu profesjonalnego. Wersje 600 omów będą optymalne do napędów lampowych, zwłaszcza OTL, i studyjnych, które mają dedykowane wyjścia na obciążenie 600 omów. Różnice zauważane przez użytkowników są podawane jako prawie żadne aż po wyraźne, przeważnie na korzyść wersji 600 omów kontra 250, ale są i tacy, którzy wolą Pro od obydwu. Mam podejrzenie, że wersja pro ma lepiej parowane przetworniki. Kiedyś ktoś zmierzył oporności przetworników Edition i wyszło jakieś 10 omów różnicy, co na decybele daje jakieś małe ułamki, ale u mnie różnica w Pro nie przekraczała oma, co jest ułamkiem procenta, a nie kilka procent, czyli dokładnie. Przypadek? Nie wiem, piszę tylko co wyszło z pomiaru.
^
Sprzedam słuchawki: Sony MDR-EX700LP (douszne), Sennheiser HD 565 Ovation, Grado GS1000i