Ps-y absolutnie nie sa zmulone (prosze nie mylic gestosci/ciezkowsci z tym slowem), i chyba nikt tak o nich tu nie pisal, natomiast potrafia sie widac roznic miedzy soba wyraznie, tak samo jak GS-y, nawet Majkel gdzies tu na forum pisal o swoich, zupelnie innych odczuciach, wzgledem sygnatury dzwiekowej tego samego egzemplarza PS-1000, a odsluchiwanego w pewnym odstepie czasu.