Słuchawki wysokiego lotu

[pastwa]

Wiesz, powiem pokretnie, ale bardzo mozliwe, ze to co dzisiaj z nich slyszalem z obowam wzmacniaczami (Icon i Sugden) wiele osob uznalaby za ichnie blyszczenie i pokaz umiejetnosci, tak pewnie byloby gdybym nie mial z soba moich DT880 i olbrzymich oczekiwan oraz innych doswiadczen ;\')) Zalezy tez czego szukamy (no i od ulubionego repertuaru). Za jakis czas poslucham tych T1 z wyjscia sluchawkowego Yulonga DA8 i zobacze czy jest to bajeczne granie czy tylko bardzo dobre. Ja widzisz, szukam teraz duzej plastycznosci i nasycenia w muzyce granej przez sluchawki ale bez utraty dynamiki (nie musi byc rentgena, ani wiwisekcji nagraniowej na granicy przejaskrawienia, chce tez duzego dzwieku (prawie jak z kolumn i to moze byc problem bo sie do tego grania przyzwyczailem przez ostatni rok z okladem), a tego mi czasem brakuje, badz jest jedno, a nie ma drugiego.

Zgadzam sie jednak ze bardziej intrygujace wydaja sie byc T1 od HD800.

[Soundman]

Heh, no czego jak czego ale mięcha, nasycenia i dużego dźwięku to w LCD3 nie brakuje...

[pastwa]

To powyzej to do Karola ;\'))


Dzieki chlopaki za inne mysli, chetnie sie wybiore i poslucham LCD, a odnosnie tego co kolega Soundman napisal, tez mialem dzisi plan aby posluchac roznych DT990, ale nie mieli.

[pastwa]

>> Soundman, 2014-06-21 20:32:55
Heh, no czego jak czego ale mięcha, nasycenia i dużego dźwięku to w LCD3 nie brakuje...

To moze byc TO, jesli nie przycinaja gory pasma i nie jest ona jednostajna to ja musze ich posluchac!

;\'))

[brodacz]

Michał w LCD3 będziesz miał dokładnie to czego zabrakło Ci na opisanym odsłuchu.To gwarantuje,Karol i Soundman napewno się ze mna zgodzą.

[brodacz]

Jak ostatnio gadałem z Soundmanem to opowiadał mi o tych nowych Audeze z Fazor.
Z tego co mowi i jeśli nie kłamie :-) to są mega warte odsłuchu.
Moje byłe LCD3 były bez tego usprawnienia jeszcze i już grały bardzo fajnie a jeśli ma być jeszcze lepiej i to w tą stronę którą opisywał Tomek to aż mnie do nich mega mierdzi :-).
Tomek wie od jakich numerów seryjnych wstawiony jest ten Fazor.

[pastwa]

>> brodacz, 2014-06-21 20:43:56

Aha, czyli to zwyczajnie model seryjny (z nowszej produkcji ?) a nie jakis tam \'modowany\' za dodatkowa kase.

[Soundman]

Brzmienie LCD3 uzależnia i jak dla mnie najbliżej oddaje to co miałem kiedyś w swoim zestawie stereo.
Referencyjny,bliski ideału bas i wysunięta do słuchacza średnica jak rzesz epatująca emocjami, tego się w innych słuchawkach nie znajdzie.
Bliski przekaz ale scena dobrze poukładana, nic nie wchodzi na siebie.
Góra już nie jest tak wybitna jak reszta pasma LCD3, ale jak dla mnie w sam raz.
To nie pitolenie z innych dynamików, tutaj mamy mocny ,dociążony przekaz, gęstą atmosferę i bas przyprawiający o szybsze bicie serca.
Powrót potem do dynamików jest ciężki, brak tego nasycenia i wielkości dźwięków.
Jedynie HD800 mogą się równać potęgą brzmienia, ale to tylko z dobrym wzmacniaczem.
LCD3 to nie są słuchawki dla wielbicieli mikrodetali i szczegółowości.
Emocje...tutaj mamy emocje...he,he.

[Karol]

>> brodacz, 2014-06-21 20:39:33
Michał w LCD3 będziesz miał dokładnie to czego zabrakło Ci na opisanym odsłuchu.To gwarantuje,Karol i Soundman napewno się ze mna zgodzą.

Jak najbardziej.
Ja się zgadzam! :)
Nie wiem jak graja Sundmana to za niego nie mówię.
On ma podobnież te lepsze z dopiskiem Fazor.
Swoją drogą, Soundman zaglądam do wątku LCD3 i jakoś nie widzę, twojej recenzji.
Koniecznie podziel się wrażeniami jak grają te nowe LCD3.
Tylko tak trochę obszerniej. Masz się do czego odnosić. :)
Ja mam tylko te "stare", ale i one mają tej mięsistości pod dostatkiem.

[Soundman]

Tak jest, nowe modele Audeze z montowanym Fazorem są sprzedawane od grudnia ubiegłego roku.
W każdym modelu słuchawek Audeze.
LCD3 Fazor mają numer seryjny zaczynający się na 271....Starsze miały 261....

[Soundman]

Karol, czekam na magiczne 200h wygrzania się LCD3...Z LCD2 miałem taki moment że koło 150h nastąpiła wyraźna poprawa, więc kto wie...he,he. Na razie 3ki mają 135h na liczniku.

[pastwa]

>> Soundman, 2014-06-21 20:46:38
LCD3 to nie są słuchawki dla wielbicieli mikrodetali i szczegółowości.

Ja sie juz wyleczylem z poszukiwania tych aspektow w brzmieniu. Byle sluchawki nie gubily podstawowych informacji i podawaly je swobodnie, bym nie musial sie wysilac, nic wiecej do szczescia mi nie trzeba w tym obszarze, nie chce podkreslania i wszelakich wynaturzen w serwowaniu mega przezroczystosci. Chyba sie przejade za tydzien do hifi lounge ;\'))

[pastwa]

A tak poza tym, to nie wiedzialem ze tylu tu posiadaczy LCD3 sie kryje ;\')) Cos musi byc na rzeczy zatem.

[brodacz]

No właśnie Soundman podpadasz :-)
Miałeś LCD2 i LCD2 Fazor
oraz
LCD2 Fazor i LCD3 Fazor

a nic nie piszesz żadnego sprawozdania!
Ja już wiem bo nie wytrzymałem i zadzwoniłem do Tomka :-) ale reszta też by z chęcia się dowiedziała :-).
Proponuje jednak wstawić to w watek tematyczny bo "Słuchawki wysokiego lotu" ta taki mix wszystkiego ,że nic nie można znaleźć.

Moje LCD3 były z grudnia i były jeszcze chyba bez Fazora bo nr. seryjny był 261.... wiec jeśli chodzi o grudniowe to należy patrzeć koniecznie na nr.

[Soundman]

LCD grają tak pięknie że nie chce się gadać ani pisać tylko słuchać...he,he.
Ale za jakiś czas obiecuję coś skrobnę na temat LCD3/2Fazor.