Słuchawki wysokiego lotu

[fallow]

Ilez lat mozna sie rozwodzic nad tym czy scena jest taka czy sraka albo czy bas lepiej lub slabiej kontrolowany albo czy moge uwierzyc, ze jakis przekaz mnie calosciowo przekonuje czy nie. Z czasem zaczalem miec to coraz bardziej w dupie i przestalem odwiedzac audiofilskie mekki :)

[fallow]

PS. Jestem fanem teksto w stylu, widocznie nie mieliscie odpowiedniego sprzetu i nie bylo wam dane :)))

[Rolandsinger]

Jedno jest pewne, mianowicie to, co napisał XYZPawel, że pomiary nie kłamią.

To jest jedno, a drugie, to to, że dane brzmienie musi się jeszcze wpasować nasz gust i repertuar, którego słuchamy,

____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<

[zyzio]

Brzmienie ma całościowo odpowiadać - być muzykalne, wciągające i emocjonujące, ma być muzyką, a nie analizą.....a takie duperele, że to jest bardziej analityczne, tamto basujące, a jeszcze inne owakie np. hiper - przestrzenne nie nie ma totalnie znaczenia...bo liczy się CAŁOŚĆ i to jak tą całość dana osoba odbiera....

[Sim1]

>> zyzio, 2012-01-12 14:42:41
[...]bo liczy się CAŁOŚĆ i to jak tą całość dana osoba odbiera....

I tu jes pies pogrzebany. Nie jest dobrze jak się jest przekonanym, że wie się lepiej od danej osoby jak ona tę całość odbiera. Jeden lubi zimę drugi lato, trzeci zbiera znaczki, czwarty woli blondynki, a piąty lubi pójść i przepuścić całą kasę balując w knajpach... tak też jest w temacie słuchawek.

[fallow]

Nic dodac nic ujac :)

[majkel]

Ja znowu nie lubię pitolenia, że analiza jest be, a synteza jest cacy, albo że sprzęt ma być... "muzykalny"... !? I co to w ogóle znaczy? Dla mnie sprzęt ma grać tak, żebym sobie mógł poanalizować kiedy mam ochotę, a jak mnie bierze na "muzykalne" łechtanie, to się nie skupiam, tylko łykam co leci odprężony. Pójście w jeden typ prezentacji mnie nudzi na dłuższą metę, tak jak się nie da tylko jeść albo tylko pić.

[fallow]

I zaczynamy ten sam temat po raz milionowy :))) To jest wlasnie piekne w tym hobby. Te same kola zawsze od poczatku.

[Mogos]

@fallow
Masz rację, że poszukiwania sprzętu to droga przez mękę. Ale jeżeli wiesz czego chcesz to jest łatwiej. Ja wiem jakiej reprodukcji oczekuję od sprzętu i muszę się pochwalić, że jestem szczęśliwym użytkownikiem zestawu, który pozwala mi uwolnić się od dywagacji nad sceną czy basem. Jest po prostu zjawiskowo. Za każdym razem tak jakbym po raz pierwszy oglądał film w 3D.

[ogorek]

@majkel mnie ubiegł a @sim napisał to co sam chciałem napisać ...

1. Jestem zwolennikiem podawania całości toru (od źródła do słuchawek a nawet po kabelki)
2. Jak @sim napisał - są różne gusta i odbiór muzyki.

Bolesne jest to, że w czasach cięcia kosztów, redukcji płac i produkcji w "Chinach" nowe modele są coraz droższe ...

[Rolandsinger]

Tu masz odpowiedź:


http://platine.pl/kryzys-rekordowe-wyniki-branzy-luksusowej-0-974345.html

____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<

[ogorek]

@Rolandsinger - wydaje mi się, że akurat wspomniane słuchawki są nabywane nie jako towar luksusowy a jako upragniony towar, który da wspaniałe odczucia muzyczne.

Dla marki to ludzie kupują B&O a PS1000, HD800, ..., pasjonaci.

Pamiętam moje zdziwienie u zamożnych znajomych wieżą SONY, topowy model w ... złotym kolorze ...

Grało to mniej niż przeciętnie ze względu na złe usytuowanie kolumn ...

[Rolandsinger]

Czyli co, twierdzisz, że większość audiofilów to ludzie o przeciętnych dochodach wydający astronomiczne sumy na sprzęt wskutek jakiegoś mechanizmu uzależnienia?

W takim razie, jest tak, jak kiedyś już postulowałem: tu nie ma co się zżymać, tu trzeba leczyć.

____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<

[ogorek]

Nie lubię generalizowania ale wśród zamożnych znajomych nie ma nikogo z "high-end-em".

Jedyny wyjątek to Cary SLi80 i HD650 u jednego z nich - ale obydwa sprzęty (w moim postrzeganiu) to porządne i drogie ale nie luksusowe nabytki.

Generalnie nie postrzegam wymienionych wcześniej słuchawek jako towary luksusowe dla celebrytów ...

[Mogos]

Tak teraz zastanawiając się na narzekaniami, że HD800 grają dźwiękiem nienaturalnym mógłbym przyznać ich piewcom, że coś w tym jest. Sadzę, że porównanie wrażeń z ich odbioru do filmu 3D jest trafne. Jest to swego rodzaju oszustwo. Ale gdy dobrze zrobione to dech w piersiach zatyka.