Audiohobby.pl

Wygrzewanie nowych lamp

  • Gość
25-03-2008, 18:35
Co sądzicie o wygrzewaniu nowych lamp ?

Otóż, jedna z teorii mówi, iż każdorazowo po włożeniu nowych lamp do urządzenia należy lampy te wygrzać. Wygrzanie lamp polega na tym, iż włączamy urządzenie do sieci lecz:
a) w przypadku odtwarzacza CD - nie włączamy płyty,
b) w przypadku wzmacniacza - nie podajemy sygnału z innego urządzenia np. z odtwarzacza CD.

De facto oznacza to zatem, iż urządzenie z nowymi lampami podlączamy tylko do sieci i nic poza tym.

Czy wygrzewanie lamp jest bezwzlędnie konieczne ?

Ile powinno trwać grzanie nowych lamp ?

Czemu to służy (znam jakąś teorię formowania katody w lampie)i i co stałoby się, gdyby te lampy nie były wygrzewane ?

yancho

  • 19 / 5866
  • Nowy użytkownik
26-03-2008, 11:13
Lampy uważa się za wygrzane po ok. 100 godz. grania (słyszałem też radykalnie wypowiedziane - 72godz.). Nowa lampa gra inaczej niż lampa wygrzana (najczęściej gorzej). Ocena brzmienia urządzenia z niewygrzanymi lampami (czy samych lamp), mija się z celem - dopiero po upływie tych 100 godz. lampy zabrzmią tak, jak będą grały praktycznie do końca swoich dni.
Tyle ode mnie. Gdyby ktoś bardziej doświadczony podrzucił więcej, byłoby miło.

Dorzucam pytanie od siebie: Czy w przypadku CD ze stopniem lampowym jaki mam, wystarczy że lampy się żarzą - czy muszę przez te (kolejne!) 100 godz. piłować napęd?

ciasteczkowypotwor

  • 312 / 5827
  • Zaawansowany użytkownik
14-04-2008, 12:49
Zależy co rozumiesz przez wygrzewanie -  lampa elektronowa długowieczna z założenia ma żywotność 1000h w normalnych warunkach pracy bez przegrzewania czyli już z anodowym. Natomiast wygrzewać w sensie aby sie odkształciła od temperatury ile tam potrafi i juz nie zmieniała parametrów można robić samym żażeniem. Wygrzewając z anodowym zużywasz lampę - poczytaj o zasadzie działania lamp elektronowych.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 5825
  • Ekspert
16-04-2008, 11:45
To chyba jakieś kolejne audiofilskie wierzenie ludowe?

Detektyw Kwass

  • 7851 / 5825
  • Ekspert
16-04-2008, 11:46
>Zależy co rozumiesz przez wygrzewanie - lampa elektronowa długowieczna z założenia ma żywotność 1000h

Tyle to akurat ma "zwykła" lampa. Długowieczna 10.000 h.

ciasteczkowypotwor

  • 312 / 5827
  • Zaawansowany użytkownik
16-04-2008, 14:40
Odpowiadasz na wpis
>> Detektyw Kwass, 2008-04-16 11:46:26
>Zależy co rozumiesz przez wygrzewanie - lampa elektronowa długowieczna z założenia ma żywotność 1000h

Tyle to akurat ma "zwykła" lampa. Długowieczna 10.000 h.
 <- to jakieś dziwne dane masz. byćmoże,  ale co do wygrzewania lamp to moim zdanie tylko jakieś wierzenie, tak jak z kondycjonerami....

digi58

  • 70 / 5815
  • Użytkownik
26-04-2008, 17:16
>> Detektyw Kwass, 2008-04-16 11:45:11
To chyba jakieś kolejne audiofilskie wierzenie ludowe?

Witam,jak zobaczyłem taki wpis to nie wytrzymałem.
Wygrzewanie to inaczej wstepne formowanie katody ,wykonuje to sie tylko za pomoca napiecia zarzenia i nie są to zadne wierzenia ludowe .
Zajmuje sie układami lampowymi od dobrych 35lat,mam lampki które maja już po 15-20 tyś godzin i naprawdę mają dobrą emisje.Formowanie wstępne katody daje wiele korzyści,wdłuża jej okres żywotnośći jest bardziej stabilna w czasie myśle o parametrach nie bedę już pisał o wpływie na dżwięk .Siedziałem dwa lata na radiostacjach lampowych ,gdzie nie było mowy o wymianie lampy bez formowania katody ,taka lampa padała w bardzo krótkim czasie . Żywotność lampy zależy od wielu czynników ale jednym z nich jest właśnie formowanie katody,oczywiście zależy też od aplikacji w jakiej pracuje żle dobrane punkty pracy też powodują szybkie zużycie lampy.W profesjonalnym sprzęcie lampowym napięcie anodowe załącza się po około 15min.Nie wyobrażam sobie wsadzenie lampy bez wstępnego formowania i naprawdę robią to wszystkie firmy które produkują wysokiej klasy wzmacniacze lampowe .Podam taki przykład dzisiaj kineskop w telewizorze jest w stanie paść po roku dlaczego? Prosta przyczyna szybko działające włókno żarzenia oraz parę innych czynników .Takie firmy ja Grunding,Saba,Telefunken itd. kiedy telewizor był w stb. cały czas żarzyła sie katoda takie kineskopy działały 25-30 lat do dzisiaj mam znajomego który lubi takie zabytki .
Ja formuje lampy około 1-2 tygodnie ,naprawdę namawiam bo warto

Pozdrawiam i przepraszam ,ze tak się rozpisałem

agraba

  • 2 / 5808
  • Nowy użytkownik
05-05-2008, 19:24
Czyli jeśli kupię nowiutki wzmacniacz lampowy ze sklepu, to muszę go bezwzględnie wygrzać?
Spokojnie! Spokojnie! Nie mlaskać uszami!

Molibden

  • 1906 / 5867
  • Ekspert
05-05-2008, 20:28
Ciekawy tekst o wygrzewaniu (formowaniu) katod http://www.fonar.com.pl/audio/projekty/radia/radio1/radio.htm
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

digi58

  • 70 / 5815
  • Użytkownik
06-05-2008, 01:13
Witam


-Czyli jeśli kupię nowiutki wzmacniacz lampowy ze sklepu, to muszę go bezwzględnie wygrzać? -

to zależy od producenta ale nigdy nie zaszkodzi jak to zrobisz                                                                                                                                                                                        


Ten tekst dotyczy tylko regeneracji lamp które straciły emisję. Miałem taki przyrząd kiedyś do regeneracji lamp i kineskopów.
Takim sposobem można zregenerować lampy .Dlatego wstępne formowanie katody nowych lamp jest takie ważne ale napięciem żarzenia nominalnym dla danej lampy.

Pz.

yolaos

  • 605 / 5864
  • Ekspert
06-05-2008, 14:57
tak w skrocie, jesli wymieniamy lampy na nowe to nie właczamy żródła przez 100godz tylko sam wzmak, dobrze zrozumiałem?

digi58

  • 70 / 5815
  • Użytkownik
06-05-2008, 17:05
Witam ,nie chodzi o sygnał tylko o to żeby nie załączać napięcia anodowego .Do lampy ma tylko dochodzić napęcie  żarzenia.

yolaos

  • 605 / 5864
  • Ekspert
06-05-2008, 18:26
chyba P.Ryka pisał ,że jest to tzw twardy start,(oszczędnośc lamp) w moim wzmaku nie ma osobnego włącznika do róznych napięć, ani opózniacza, czy to zanczy że nie mam mozliwości wygrzania lamp?
pozdrawiam

digi58

  • 70 / 5815
  • Użytkownik
06-05-2008, 21:12
Mozna to zrobić poza wzmacniaczem .Lampę w podstawkę i podłączyć tylko żarzenie np 6V.Opóżnione załączanie napięcia anodowego jest dobrym rozwiązaniem szczególnie dla lamp mocy chodzi mi o ich zywotność.

Pz.

Blue_Ocean

  • 9 / 5866
  • Nowy użytkownik
07-05-2008, 21:08
Digi, myślę, że wiekoszość osób nie rozumie o czym piszesz. Ja też nie, ale z tego co mi kiedys tłumaczyłeś to nie chodzi o zwykle wygrzewanie lamp w systemie. Ciekawa sprawa.
Tube for ever!