Tak, opakowanie jest całe. Rozumiem, że teraz kasety są towarem niszowym, ale jeszcze w latach 90-tych, szanujący się producent nie wypuściłby czegoś takiego.
Jedno, co muszę przyznać, to dobrze mówiłeś, Wojtku. Te Maxelle nagrywają się jednak lepiej, niż te poprzednie, z tą "ziemią" na środku.