Wiedziony wizją braku nowych kaset już w najbliższej przyszłości postanowiłem nabyć kilka sztuk na zapas a przy okazji przetestować je na posiadanym sprzęcie, spisać wrażenia i je udostępnić.
Poniżej kolejny pseudo-test kilku kaset.
Interesowały mnie nowe kasety dostępne na rynku w przystępnej cenie.
Do testu nabyłem: SONY UX-S, SONY CDitII, TDK SA, MAXELL UDII-CD, MAXELL XL-II (MUSIC), MAXELL XLII, FUJI DRII, FUJI KII.
Jest to mój subiektywny test kaset a tak naprawdę test współpracy tych kaset z posiadanym deckiem Technics RS-AZ7. Reszta sprzętu uczestnicząca w teście to amplifier SE-A900SM2 plus control amplifier SU-C800UM2 (regulacja barwy dźwięku wyłączona), CD player SL-PS770D, kolumny Dali 606 i słuchawki Koss UR-40.
Kalibracja za pomocą układu ATC (Bias, EQ, Level). Nagrania wysterowane do max +4, układ redukcji szumów wyłączony, odtwarzane poprzez Play Direct (head preamp przesyła sygnał bezpośrednio na wyjście line out z pominięciem bias trap i układu Dolby).
Płyty użyte w teście to płyta testowa audio (utwór Logos – szybki, dynamiczny utwór z szerokim spektrum akustycznym, z dużą przestrzenią grand piano, dynamiką, oraz basami schodzącymi do 32 Hz.), Koto \'The 12\'\' Mixes\' oraz Pink Floyd \'The Wall\'.
SONY UX-S
Pudełko pełnowymiarowe, wkładka biedna, czarno-biała. Kaseta przeźroczysta, klejona, bez ekranu, ale sprawia wrażenie dość solidnej. Nagrania z dobra dynamiką, bas dobrze oddany, może jest go nawet więcej niż na źródłowym utworze. Wyraźne wysokie tony, także trochę więcej niż na źródle. Generalnie sprawia wrażenie rozjaśnienia sceny. Na taśmie widać wzdłużny ślad po jednokrotnym odtworzeniu, co może sugerować delikatność nośnika.
SONY CDitII
Na początku myślałem, że to ta sama taśma, co UX-S, ale tak nie jest. Wykonanie podobne do UX-S, brak ekranu i opakowanie slide-case (z dwojga złego wole je niż Extraslim Case), zamiast wkładki są naklejki. Minimalnie mniej basu niż na UX-S ale i wysokie także nie podniesione. Na +6 dB zdarzyło się przesterowanie więc trzeba nagrywać trochę niżej. Generalne przy wyborze CDitII czy UX-S wybrałbym UX-S.
TDK SA
Wygląd może się podobać - szara kaseta z szerokim oknem, skręcana na 5 śrub tylko czemu producent zrezygnował z ekranu? Pudełko pełnowymiarowe z kolorową wkładką. Kaseta dość głośna przy przewijaniu co jest dziwne ponieważ do tej pory przeważnie przeźroczyste kasety miały tą przypadłość. Bas jest słabo kontrolowany, rozlewający się i nie schodzi tak nisko, jak powinien. Tu czuć delikatnie wycofaną średnicę, wysokich jest tyle ile potrzeba, może nawet minimalnie więcej niż na źródle. Nie zauważyłem żadnych śladów na taśmie - zagięć, rys (a znalazłem opinie użytkowników tej kasety, że to delikatny nośnik).
MAXELL UDII-CD
Pudełko z niebieską wkładką i przeźroczysta klejona kaseta - nawet nadruk ma z jednej strony - nie ma na czym oka zawiesić. Głośna przy przewijaniu. Mało basu, mało wysokich - całość jakaś przytłumiona, bez wyrazu, płaska - sprawia wrażenie braku dynamiki.
MAXELL XL-II (MUSIC)
Pudełko z czerwoną wkładką. Rewelacyjny wygląd na tle innych kaset (generalnie można przyjąć, że jeśli kaseta nie jest przeźroczysta a posiada klasyczne okienko to już nieźle wygląda ;) - skręcana, z ekranem, dużym oknem. Jakość nagrania – także rewelacyjna - "idealna" kopia z płyty - tylko szum w przerwach zdradza, że to taśma. Czuć przestrzeń, idealne proporcje niskich, średnich i wysokich. Głęboki, wybrzmiewający bas, nienatarczywy sopran. Przyjemność słuchania.
MAXELL XLII
Wygląd jak MAXELL XL-II tylko w kolorze nie szarym a czarnym. Dość dużo basu ale nie jest precyzyjnie kontrolowany, rozmywa się i ucieka. Góra nie jest krystaliczna i czegoś jej brakuje. Całość troszeczkę przytłumiona i sprawia wrażenie małej dynamiki a spodziewałem się tego samego co na MAXELL XL-II.
FUJI DRII
Pudełko Extraslim - porażka - przy otwieraniu łatwo wsadzić palec w taśmę. Zwykła wkładka, kaseta przeźroczysta, skręcana, ogólnie wygląd taki sobie - zwykły. Hałasuje przy przewijaniu. Kasety Fuji nie pasują do AZ7 - deck nie potrafił ich skalibrować. Próbowałem kilka razy z niewielką poprawą. Pojawiają się zniekształcenia które nie są wynikiem przesterowania (nagranie do +0 dB). Nie da się tego słuchać - nagranie brzmi jak MP3 przy 128 kbps. Na taśmie widać wzdłużny ślad po jednokrotnym odtworzeniu.
FUJI KII
Pudełko Extraslim - niebieska wkładka, kaseta klejona - szara z dużym oknem - wygląda dobrze, choć jest klejona. Gorzej z kalibracją - występują zniekształcenia w zakresie niskich tonów, wysokie agresywne wysuwają się na pierwszy plan. Generalnie lepiej niż DRII ale dźwięk jest bardzo sztuczny, metaliczny, nienaturalny.
Podsumowując:
Wszystkie te kasety są cieniem swych poprzedniczek z lat poprzednich. Na każdym kroku widać oszczędności – można wybaczyć cięcia kosztów w zakresie opakowania, nadruków ale upraszczanie budowy kasety jest już na granicy takiej akceptacji (brak ekranu – czy następnym krokiem będzie rezygnacja o obrotowych rolek prowadzących taśmę?). Niewątpliwą ich zaletą jest sam fakt, że są jeszcze dostępne na rynku.
Najbardziej przypadła mi do gustu MAXELL XL-II (MUSIC) - nie wiem do jakich kaset Technics kalibrował decki ale do nagrania na tej kasecie nie mogłem się przyczepić - jak dla mnie rewelacja gdyby nie cena - 7 zł za C-90 (ale i tak dobrze, że taka kaseta istnieje jeszcze na rynku).
SONY UX-S przy cenie 3 zł za C-60 jest w takim przypadku rozsądnym wyborem - nie jest tak wierna i neutralna przy nagrywaniu, widać oszczędności w budowie, ale to naprawdę dobra kaseta.
Najsłabiej wypadły kasety Fuji, niestety AZ7 nie poradził sobie z kalibracją co automatycznie wyklucza użycie tych kaset na tym decku.
To na tyle. Poniżej zamieszczam fotki testowanych kaset.
M.