Audiohobby.pl

Kasety magnetofonowe -temat ogólny-

jmaciek

  • 389 / 5048
  • Zaawansowany użytkownik
19-03-2011, 10:55
>> MaciejLK, 2011-03-19 07:23:23
CDit II nie mają ekranu. Ale meksykańskie UX-S które mam też go nie mają! Nie mają go już chyba żadne nowe kasety na rynku - TDK FE i Sony HF także!

No to mnie zmartwiłeś bo mam teraz sprzeczne informacje, że meksykańskie UX-S oraz SONY CDitII mają i nie mają ekran.

Z testu kolegi arv wiem, ze kasety SONY CDitII 90min (type II), Fuji KII 60min (type II); TDK CDing 2 74min (type II), Maxell UDII-CD 90min (type II), Maxell XL-II (type II) mają ekran - nie ma go tylko TDK SA 90min (type II).

arv

  • 61 / 5154
  • Użytkownik
19-03-2011, 11:09
>> jmaciek, 2011-03-19 10:55:43
>> MaciejLK, 2011-03-19 07:23:23
CDit II nie mają ekranu. Ale meksykańskie UX-S które mam też go nie mają! Nie mają go już chyba żadne nowe kasety na rynku - TDK FE i Sony HF także!
*************

CDit II rzeczywiście nie mają ekranu. Nie dopisałem tego w teście za co serdecznie przepraszam.

MaciejLK

  • 508 / 6046
  • Ekspert
19-03-2011, 11:25
Operowanie samymi nazwami modeli kaset jest mało precyzyjne, bo niezmienione nazwy funkcjonowały przez lata, a kasety (i taśmy w nich) zmieniały się wielokrotnie. Np. TDK D i SA istnieją od 75 roku, Maxell XLII pojawił się pod tą nazwą w Europie w 83 a w USA w 84 albo 85, Sony UX-S pojawiła się pod tą nazwą chyba w 86, itd., i przez te lata wielokrotnie się zmieniały. Sony CDit II to też było z pięć różnych kaset z różnymi taśmami.
Co więcej, czasami wprowadzano zmiany wewnętrzne bez zmiany wyglądu zewnętrznego, np. w serii z ok. 93-94 roku TDK zrezygnowało z oznaczania jednosekundowych odstępów na rozbiegówce kolorowymi znacznikami i uprościło konstrukcję resora z filcem, a zewnętrznie kaseta była nadal taka sama. Podobnie, jeśli się nie mylę, było z ostatnią serią, z której w pewnym momencie zniknęły ekrany.
Więc całkiem możliwe, że w starszych meksykańskich UX-S z ostatniej serii ekrany jeszcze były - ale w tych egzemplarzach które ja mam już ich nie ma.  

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6067
  • Ekspert
19-03-2011, 11:29
>> MaciejLK, 2011-03-19 07:14:46
>Widocznie durnowaci konstruktorzy kasety u Philipsa nie wiedzieli,

Możesz opisać jak ten ekran działa?

MaciejLK

  • 508 / 6046
  • Ekspert
19-03-2011, 13:30
Nie jestem fizykiem.
Ekran wykonany jest, jak napisali Iwanicka i Koprowski, z blachy permalojowej magnetycznie miękkiej, czyli materiału o niskiej koercji, czyli nie podlegającego trwałemu namagnesowaniu. Blachę magnetycznie miękką stosuje się do budowy ekranów, rdzeni transformatorów czy rdzeni głowic magnetycznych - właśnie dlatego, że nie ulega ona trwałemu namagnesowaniu.
Ekran w kasecie jest przykładem pasywnego ekranowania pól elektromagnetycznych, które ma ograniczoną skuteczność. Materiał ekranu nie blokuje pola elektromagnetycznego, ale "przyciągają" to pole i rozpraszają.
Prawdopodobnie uznano, że taki ekran będzie wystarczający. Zresztą w starych kasetach był on skuteczniejszy, bo otaczał głowicę ze wszystkich stron (jak pokazałem na zdjęciu wcześniej).
Iwanicka i Koprowski twierdzą, że ekran wykonany z dobrego materiału obniża przydźwięk i inne zakłócenia o kilka decybeli, ale w wielu tanich kasetach stosowano zwykłą blachę, a widziałem nawet kasety z końca lat 80-tych, produkowane przez polskie firmy polonijne, które miały ekran plastikowy! Ten to dopiero był skuteczny! ;-)  

Dudeck

  • 5101 / 6074
  • Ekspert
21-03-2011, 13:47
Sprawdziłem , moje UX-S mają na 100 % blaszkę .

MaciejLK

  • 508 / 6046
  • Ekspert
22-03-2011, 09:52
No widzisz, a moje go nie mają - co prawda sprawdzałem dwie nowe; mam jeszcze gdzieś kilka nieco starszych UX-S z tej samej serii, i może one go mają, ale teraz się do nich nie dokopię.
Ale wydaje mi się, że TDK SA z ostatniej serii początkowo też jeszcze miały ekran.

Dudeck

  • 5101 / 6074
  • Ekspert
22-03-2011, 10:17
Moje zakupiłem już ładnych parę lat temu - zrobiłem sobie mały zapas na następne sto lat .

MaciejLK

  • 508 / 6046
  • Ekspert
22-03-2011, 10:49
Ale są to te meksykańskie, w całkowicie przezroczystej ciemnej obudowie, z marną wkładką i nalepkami, tak? Widocznie parę lat temu jeszcze wkładali te ekrany. Teraz nie ma ich już chyba żadna nowa kaseta.

Dudeck

  • 5101 / 6074
  • Ekspert
22-03-2011, 23:30
Tak .
Wkładka tej kasety jest klasy ... zerowej . Chyba głównie ona powoduje niechęć do kupna tych kaset - nawet najsłabsze , ostatnie żelazówki Sony idą lepiej na Allegro niż te UX-S .

Daniel84

  • 16 / 5002
  • Nowy użytkownik
24-03-2011, 21:21
Zgadzam się, że meksykańskie Sony UX-S są okropnie brzydkie i biedne ale ich jakość jest naprawdę ok. Witam w tym wątku.

kaem

  • 15 / 5822
  • Nowy użytkownik
31-03-2011, 00:24
>>Nie wiem co to za ekran, któren do masy podłączony nie jest...

>Widocznie durnowaci konstruktorzy kasety u Philipsa nie wiedzieli, że to nie będzie działało bez połączenia z
>masą magnetofonu...

Ekranując trafo w MDS-442 kilkoma arkusikami cienkiej blachy, zauważyłem że działają bardzo dobrze i nie trzeba podłączać ich do masy.

jmaciek

  • 389 / 5048
  • Zaawansowany użytkownik
03-04-2011, 23:37
Nie przejrzałem jeszcze całego wątku więc nie wiem czy już było:
http://www.stereodisco.sk/tape.htm
M.

SirJack7

  • 52 / 5383
  • Użytkownik
10-04-2011, 23:48
Witam Poszukuję zdjęcia lub skanu wkładki od kasetki TDK SA 60 z 1982r.
Wszędzie niestety występują tylko fotki 90.
Byłbym bardzo wdzięczny za okazaną pomoc.
Pozdrawiam Jacek.

Zdjęcie przedstawia wkładkę 90-tki a ja poszukuję 60-tki. :)

jmaciek

  • 389 / 5048
  • Zaawansowany użytkownik
12-04-2011, 00:55
Wiedziony wizją braku nowych kaset już w najbliższej przyszłości postanowiłem nabyć kilka sztuk na zapas a przy okazji przetestować je na posiadanym sprzęcie, spisać wrażenia i je udostępnić.
Poniżej kolejny pseudo-test kilku kaset.

Interesowały mnie nowe kasety dostępne na rynku w przystępnej cenie.
Do testu nabyłem: SONY UX-S, SONY CDitII, TDK SA, MAXELL UDII-CD, MAXELL XL-II (MUSIC), MAXELL XLII, FUJI DRII, FUJI KII.

Jest to mój subiektywny test kaset a tak naprawdę test współpracy tych kaset z posiadanym deckiem Technics RS-AZ7. Reszta sprzętu uczestnicząca w teście to amplifier SE-A900SM2 plus control amplifier SU-C800UM2 (regulacja barwy dźwięku wyłączona), CD player SL-PS770D, kolumny Dali 606 i słuchawki Koss UR-40.

Kalibracja za pomocą układu ATC (Bias, EQ, Level). Nagrania wysterowane do max +4, układ redukcji szumów wyłączony, odtwarzane poprzez Play Direct (head preamp przesyła sygnał bezpośrednio na wyjście line out z pominięciem bias trap i układu Dolby).

Płyty użyte w teście to płyta testowa audio (utwór Logos – szybki, dynamiczny utwór z szerokim spektrum akustycznym, z dużą przestrzenią grand piano, dynamiką, oraz basami schodzącymi do 32 Hz.), Koto \'The 12\'\' Mixes\' oraz Pink Floyd \'The Wall\'.

SONY UX-S

Pudełko pełnowymiarowe, wkładka biedna, czarno-biała. Kaseta przeźroczysta, klejona, bez ekranu, ale sprawia wrażenie dość solidnej. Nagrania z dobra dynamiką, bas dobrze oddany, może jest go nawet więcej niż na źródłowym utworze. Wyraźne wysokie tony, także trochę więcej niż na źródle. Generalnie sprawia wrażenie rozjaśnienia sceny. Na taśmie widać wzdłużny ślad po jednokrotnym odtworzeniu, co może sugerować delikatność nośnika.

SONY CDitII

Na początku myślałem, że to ta sama taśma, co UX-S, ale tak nie jest. Wykonanie podobne do UX-S, brak ekranu i opakowanie slide-case (z dwojga złego wole je niż Extraslim Case), zamiast wkładki są naklejki. Minimalnie mniej basu niż na UX-S ale i wysokie także nie podniesione. Na +6 dB zdarzyło się przesterowanie więc trzeba nagrywać trochę niżej. Generalne przy wyborze CDitII czy UX-S wybrałbym UX-S.

TDK SA

Wygląd może się podobać - szara kaseta z szerokim oknem, skręcana na 5 śrub tylko czemu producent zrezygnował z ekranu? Pudełko pełnowymiarowe z kolorową wkładką. Kaseta dość głośna przy przewijaniu co jest dziwne ponieważ do tej pory przeważnie przeźroczyste kasety miały tą przypadłość. Bas jest słabo kontrolowany, rozlewający się i nie schodzi tak nisko, jak powinien. Tu czuć delikatnie wycofaną średnicę, wysokich jest tyle ile potrzeba, może nawet minimalnie więcej niż na źródle. Nie zauważyłem żadnych śladów na taśmie - zagięć, rys (a znalazłem opinie użytkowników tej kasety, że to delikatny nośnik).

MAXELL UDII-CD

Pudełko z niebieską wkładką i przeźroczysta klejona kaseta - nawet nadruk ma z jednej strony - nie ma na czym oka zawiesić. Głośna przy przewijaniu. Mało basu, mało wysokich - całość jakaś przytłumiona, bez wyrazu, płaska - sprawia wrażenie braku dynamiki.

MAXELL XL-II (MUSIC)

Pudełko z czerwoną wkładką. Rewelacyjny wygląd na tle innych kaset (generalnie można przyjąć, że jeśli kaseta nie jest przeźroczysta a posiada klasyczne okienko to już nieźle wygląda ;) - skręcana, z ekranem, dużym oknem. Jakość nagrania – także rewelacyjna - "idealna" kopia z płyty - tylko szum w przerwach zdradza, że to taśma. Czuć przestrzeń, idealne proporcje niskich, średnich i wysokich. Głęboki, wybrzmiewający bas, nienatarczywy sopran. Przyjemność słuchania.

MAXELL XLII

Wygląd jak MAXELL XL-II tylko w kolorze nie szarym a czarnym. Dość dużo basu ale nie jest precyzyjnie kontrolowany, rozmywa się i ucieka. Góra nie jest krystaliczna i czegoś jej brakuje. Całość troszeczkę przytłumiona i sprawia wrażenie małej dynamiki a spodziewałem się tego samego co na MAXELL XL-II.

FUJI DRII

Pudełko Extraslim - porażka - przy otwieraniu łatwo wsadzić palec w taśmę. Zwykła wkładka, kaseta przeźroczysta, skręcana, ogólnie wygląd taki sobie - zwykły. Hałasuje przy przewijaniu. Kasety Fuji nie pasują do AZ7 - deck nie potrafił ich skalibrować. Próbowałem kilka razy z niewielką poprawą. Pojawiają się zniekształcenia które nie są wynikiem przesterowania (nagranie do +0 dB). Nie da się tego słuchać - nagranie brzmi jak MP3 przy 128 kbps. Na taśmie widać wzdłużny ślad po jednokrotnym odtworzeniu.

FUJI KII

Pudełko Extraslim - niebieska wkładka, kaseta klejona - szara z dużym oknem - wygląda dobrze, choć jest klejona. Gorzej z kalibracją - występują zniekształcenia w zakresie niskich tonów, wysokie agresywne wysuwają się na pierwszy plan. Generalnie lepiej niż DRII ale dźwięk jest bardzo sztuczny, metaliczny, nienaturalny.

Podsumowując:
Wszystkie te kasety są cieniem swych poprzedniczek z lat poprzednich. Na każdym kroku widać oszczędności – można wybaczyć cięcia kosztów w zakresie opakowania, nadruków ale upraszczanie budowy kasety jest już na granicy takiej akceptacji (brak ekranu – czy następnym krokiem będzie rezygnacja o obrotowych rolek prowadzących taśmę?). Niewątpliwą ich zaletą jest sam fakt, że są jeszcze dostępne na rynku.
Najbardziej przypadła mi do gustu MAXELL XL-II (MUSIC) - nie wiem do jakich kaset Technics kalibrował decki ale do nagrania na tej kasecie nie mogłem się przyczepić - jak dla mnie rewelacja gdyby nie cena - 7 zł za C-90 (ale i tak dobrze, że taka kaseta istnieje jeszcze na rynku).
SONY UX-S przy cenie 3 zł za C-60 jest w takim przypadku rozsądnym wyborem - nie jest tak wierna i neutralna przy nagrywaniu, widać oszczędności w budowie, ale to naprawdę dobra kaseta.
Najsłabiej wypadły kasety Fuji, niestety AZ7 nie poradził sobie z kalibracją co automatycznie wyklucza użycie tych kaset na tym decku.

To na tyle. Poniżej zamieszczam fotki testowanych kaset.
M.