Te Fostexy wygrzane juz sa ,około 100 godzin .Typ słuchawek które wybitnie potrzebują czasu tak zwanego "wygrzewania", wskazuje na ten fakt ponieważ czytałem w necie opinie o tych słuchawkach (t50 mk3) pisane przez osoby które miały nówki z sklepu przez kilka dni i wypowiadały sie w "dziwny" sposób o nich . Obecnie swoje rekabluje na 4 przewodowe i dodaje do środka owczej wełny a dokładniej
dopasowany wielkością wycinek z starego korzucha ,wełną do przetworników .niewiem czy to coś da na plus ,zwykły test z tym wygłuszeniem bo jesli chodzi o te 4 przewody to dla mnie podstawa. .
Od kilku lat szukałem słuchawek w tak zwanej "niskiej i średniej cenie " które zadowoliły by mnie i były same niewypały .Może nie do końca ale zawsze coś tam im niedomagało w zasadniczych kwestiach .
W końcu padło na te Fostexy i po około 2 miesiącach odsłuchów moge powiedzieć że to nie drogie słuchawki które spełniają moje minimum jakości odtwarzania muzyki .
Co moge jeszcze wspomnieć ,kabel. Miałem kupić kabel od Senkow , Około 80 zl z przesyłką .Przeglądnołem oferty sklepu gdzie kupuje cześci elektroniczne i kupilem tam po 10 metrów kabla 4 żyły o przekrojach pojedyńczej żyły 0.25 ,0.35,0.5 mm2 calosc wyszła na te samą kwote co jeden kabelek od senkow .
Dziś dotarła przesyłka , wybralem do rekablingu kabelek 0.25 przekoju żyły . Jest niezłej jakości ,linka , elastyczny ,czarny o średnicy zewnętrznej 3.6mm. W dotyku podobny do tego od niemieckich słuchawek ,ma troche grubsze druciki w żyle i gorszy materiał izolacyjny żyły ale elastyczność całości jest podobna .Wydaje mi sie że w tym zakupionym kabelku grubość żyły jest większa niż w takim od Senków .
Oczywiście jedynie pisze co wybrałem ,jestem elektronikiem a nie wysublimowanym audiofilem :) .