Audiohobby.pl

Wysokoefektywnych głosników czar

Rafaell

  • 5033 / 5894
  • Ekspert
16-03-2008, 20:18
Chciałbym założyć ten wątek dla posiadaczy kolumn głośnikowych mających efektywność wyższą niż 95dB.
Kto takowych nie ma nie zrozumie co tam się może w dźwieku nawyprawiać miłego dla ucha, czym bardziej skomplikowane technicznie nagranie tym lepiej.
Mam takie skromniutkie stare głośniki vintage Sansui SP-5500x lekko zmodernizowane i naprawdę to fajnie gra sądzę że jakbym wymienił podobno już niezły wzmacniacz z Sony TA-F770ES na jakiś lepszy to jeszcze dały by lepiej popalić (nie chodzi o głośność 7W na metr2 to z deczka za dużo ). Osobiście jestem fanem tranzystora, z racji praktyczności; ale jak ktoś ma lampiaka to niech się też pochwali jak mu system gra.
Pozdrawiam
Rafaell

Cervantes

  • 398 / 5900
  • Zaawansowany użytkownik
16-03-2008, 21:41
wiele osób na forum jest posiadaczami takowych : ) Sam do nich należę, bo lubię słuszną efektywnoś i zamulenia brak : ) zapraszamy do DIY/OPEN BAFFLE : )

Pozdrowienia dla Krakowa :)



no box is best box
.............................
When the Last Tree Is Cut Down, the Last Fish Eaten, and the Last Stream Poisoned, You Will Realize That You Cannot Eat Money

lancaster

  • Gość
16-03-2008, 21:46
Rafaell, ja tam zauważyłem ze już powyzej 90dB zaczyna sie lekkosć w dxwieku :) ....95dB...co za rasizm ;)

yolaos

  • 605 / 5897
  • Ekspert
16-03-2008, 22:18
w tej kolumnie niewydaje mi sie zeby było 95db, bez tuby? hm

yolaos

  • 605 / 5897
  • Ekspert
16-03-2008, 22:19
a jest tuba ,soryy

Rafaell

  • 5033 / 5894
  • Ekspert
16-03-2008, 22:31
To specjalnie powyżej 95db żeby się np. nie załapało takie Wilson Audio Alexandria X-2, trzeba dać jakąś szansę porządnym starociom rodem z vintage :D. Te moje Sansui katalogowo maja 98dB. Klasę wysoko efektywnych kolumn słychać np. przy muzyce filmowej tam aż się chce słuchać jak trzeba jest głośno ale czysto nie wgniata w fotel bo nie o to chodzi (duża orkiestra to tylko 70wat mocy) i to jest według mnie super. Z basem nie ma specjalnych ograniczeń schodzą sobie efektywnie na 23Hz i na moich 36m2 mają szansę rozwinąć skrzydła powietrze jest rozedrgane ale nie trzęsie portkami takie nagrywane wtedy organy służyły by wtedy w kościele do zabijania :)
Przydał by sie jakiś lepszy wzmak .Jak na razie od Audiomatusa cisza, chyba dalej mają jakieś zatory ? pewnie by to w końcu zabłysnęło jak trzeba.

Dobra koledzy chwalić się wstawiać foty i pisać co i jak u Was wysoko efektywnie z kolumn gra

Rafaell

lancaster

  • Gość
16-03-2008, 22:33
Rafaell, poczekaj na vectora :)
Co mozna powiedzieć o Wilsonach których słuchałem....oryginalna stylistyka ;)

Rafaell

  • 5033 / 5894
  • Ekspert
16-03-2008, 22:35
>> yolaos, 2008-03-16 22:19:00
tuba na szczęście jest tylko w średnio wysoko tonowcu (od 5kHz) i w gwizdku. szukałem jakiś lepszych zamienników bez tub i niestety ale dzisiaj sie takowych nie robi :(

Rafaell

  • 5033 / 5894
  • Ekspert
16-03-2008, 22:40
Jakbyś miał trochę kasy na materiał X zastosowany w Wilsonach to mogę Ci takowy załatwić. Wilson daje trochę w d, bo nie umie tego materiału giąć tylko obrabia proste płyty, no cóż niech się chłopaki uczą tyle kasy za kolumny można by jeszcze dodatkowo zgarnąć :)

Marek-41

  • 391 / 5898
  • Zaawansowany użytkownik
16-03-2008, 22:59
Rafael .Widze,ze nie mogłeś wytrzymać i tutaj też musisz zachwalać duże głośniki.
Całkowicie się z tobą zgadzam,że duże może więcej i robi to bez wysiłku,tak wiec kazdy powinien móc
poprowadzić samochód z silnikiem V-8 i posłuchać naprawde dużych kolumn.Efekt murowany,nic innego juz go w pełni nie zadowoli.Wklejam swoje sansui X-9.Sprawnośc 100db/watt/metr.Moc sinus 300watt,waga 22 kg.
Średnica niskotonowego 43,5 cm,niskośredniotonowego 16,5 cm.Do tego dwa tubowe średniotonowe,dwa wysokotonowe i jeden ultrawysokotonowy.Przenoszone pasmo 22 hz-23khz+-3db.Obudowa typu bass-reflex.
Marek-41

Rafaell

  • 5033 / 5894
  • Ekspert
16-03-2008, 23:09
>> Marek-41, 2008-03-16 22:59:27
Dodaj tylko że Ty też masz je trochę modernizowane (i chyba wiecej ważą niż w katalogu) gdyż masz zrobione nowe sztywniejsze skrzynki, mnie też to czeka (ścianka tylko 18mm) i zastanawiam sie na poważnie nad zastosowaniem materiału X ale po pierwsze ta cena a po drugie musiał bym robić jakieś specjalne mocowanie do ściany bo zamiast  22kg pewnie by ważyły ze 120kilo sztuka

Marek-41

  • 391 / 5898
  • Zaawansowany użytkownik
16-03-2008, 23:18
Rafael,jakoś podniosłem je na wysokośc dwóch metrów.Swoje ważą,ale nawet przy najniższym dzwięku organów stoją stabilnie na podstawie i obudowa nie wpada w drgania.Choć jak by mi się ręka na potencjometrze mocy poslizneła,to pewnie szklarz by zarobił.A okna mam poteżne,prawie na całą ściane he he.
Normalny poziom odsłuchu ,to 0,25 wata w szczytach na kanał.Jak jest ponad 1 wat,to słychać muzyke z drugiej strony budynku, w ogrodzie,A wzmacniacz ma 125 wat na kanał sinus,więc trzeba uważać.
Marek-41

Rafaell

  • 5033 / 5894
  • Ekspert
16-03-2008, 23:59
No cóź u mnie też tylko 130W sinus przy 8Ohmach wychodzi ze wzmaka i nominalnie tyle kolumny przetwarzają (DIN)
Słucham miedzy godziną 9 góra 10:30 na 12 idzie już ocipieć więcej nie kręcę bo poprzednie niskotonowce celulozowe z zawieszeniami celulozowo gutaperkowymi wyprułem na 3/4 mocy. Na szczęście ściany sporo pochłaniają i rozpraszają-słynna trzcina jeziorna pod tynkiem w związku z tym lokalizacja żródeł jest pierwsza klasa. W sumie to mnie ten nadmiar mocy nie kręci ale właśnie ta szybkość narastania dźwieku i jego dobra kontrola nawet jak "przywali" to jest to dokładnie pod kontrolą gwóźdź nie zostanie przybity ani milimetr głębiej i tak obrazowo ujmujac to jest w wysokoefektywnych kolumnach pikne. Cały czas podoba mi się ten pomysł z dwoma sredniotonowcami pracującymi poziomo w układzie D\'apolito nawet siedząc z boku bazy stereo lokalizacja pozornych źródeł dźwięku dalej jest specjalnie nie przesunięta. Tuba średnio wysokotonowca w przeciwieństwie do wielu innych konstrukcji jest w układzie pionowym co moim zdaniem jest bardzo korzystne gdy prawidłowo zajmujemy miejsce odsłuchu (głośniki sa ponad 70 cm od podłogi co zapewnia dobre odbicia dźwięku zarówno od podłogi jak i od sufitu dzięki czemu lokalizacja jest bardziej precyzyjna gdyż w mniejszym stopniu następują odbicia od bocznych ścian gdzie nie ma równych powierzchni (meble i takie tam)które by zamazywały obraz stereo.

Rafaell

  • 5033 / 5894
  • Ekspert
17-03-2008, 00:51
Moim skromnym zdaniem gdybym miał robić nową skrzynkę to tuba średnio wysokotonowca powinna pójść trochę wyżej a gwizdek w stosunku do niej też; było by chyba wtedy trochę mniej interferencji,co sądzicie o tym? W starych Sansui trochę to dziwnie wygląda pojemność skrzynki wcale się nie zwiększa wraz z mocą nie wiem czy już wtedy ksiegowi nie trzymali łapek na wyrobie ?

Rafaell

Gonzalez

  • 94 / 5899
  • Użytkownik
17-03-2008, 12:52
Skrzynie wysokoefektywne tworzą - moim zdaniem - iluzję dźwięku na żywo. Kto nie zna i nie słyszał, myślę że warto aby to nadrobił. Gram na Altecach 19, orygialnych, z lat 70-ych. No i lubię ten dźwięk:)