Audiohobby.pl

Ostatnio obejrzane.

nygus

  • 217 / 6091
  • Aktywny użytkownik
29-11-2010, 22:25
Niestety to najlepsza scena... reszta to już mordbicie ala lata 80, ale nawet mi się podobało, bo z delikatnym przymrużeniem oka, no i plejada aktorów z kina klasy B.
A Predators zupełnie mi się nie podobał, beznadzieja bez klimatu, całkowicie przewidywalny i przede wszsytkim bez ciekawych postaci.

---
"OBEY", "CONFORM", "MARRY AND REPRODUCE", "CONSUME", "WATCH TELEVISION"
"it is just a ride" - Bill Hicks

  • Gość
30-11-2010, 13:51
>> ogorek, 2010-11-29 10:07:03
Odpowiadasz na wpis
>> Zlote Ucho, 2010-11-29 06:41:00

Dystrykt 9. Nawet zabawny.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Zona, która nie lubi SF -> po 10 minutach -> stwirdzila "co Ty wypożyczyłes"
A potem obejrzała do końca. To jeden z fajniejszych filmów jakie oglądaliśmy na przestrzni kilku lat.
Jest tu kilka ciekawych wątków
- "jak to się zmienia punkt widzenia od punktu siedzenia"
- zderzenie z powszechnym oczekiwaniem, ze pierwsi obcy jakich spotkami będą "rasą wyższą"
- chciwość człowieka (cały przekrój od korporacji do lokalnych gangów)

Takim innym ciekawym SF które obejrzałem był MOON. Dopiero po obejrzeniu filmu dotarło do mnie, ze praktycznie w filmie był jeden aktor (nie odczuwałem, że oglądam monodramę). Nie chcę zdradzać fabyły ale naprawdę można obejrzeć


Tutaj ekipa , od Dystryktu 9 daje popis możliwości;)

&feature=player_embedded#at=14

  • Gość
30-11-2010, 19:15
"Na drugą stronę" (Night Crossing) 1981 Delberta Manna.
Zdeterminowani Enerdowcy zwiewają ze swego socjalistycznego raju w 1979 roku, uwaga... balonem!
Historia autentyczna, film telewizyjny, trzymajacy w napięciu, dobrze sie ogląda.

  • Gość
30-11-2010, 21:14
Podróż powrotna (Taking Chance) 2009

Już dawno film nie wzbudził we mnie tak ambiwalentnych odczuć.
Film opowiada autentyczną historię, oficer eskortuje zwłoki zabitego w Iraku szeregowca do domu. I tyle.

Z jednej strony idiotyczna śmierc na nikomu nie potrzebnej wojnie, bezduszna biurokracja (oznaczanie zwłok kodem paskowym, jak słoika korniszonów w supermarkecie), z drugiej wielki szacunek oddawany zmarłemu, przez praktycznie wszystkich przypadkowych ludzi.

Z jednej strony zrzymałem się na amerykańską propagandę i idealizację, z drugiej zazdrościłem im poszanowania samego siebie.
Inna mentalność.

Jak zwykle świetny Kevin Bacon. Warto.

  • Gość
01-12-2010, 02:55
Salt (2010)

reż. Phillip Noyce (Martwa cisza, Czas patriotów, Stan zagrożenia)



Sprytna jak James Bond, kreatywna niczym Ethan Hunt z Mission: Impossible, skuteczna jak Leon Zawodowiec, nawet bombę konstruuje lepiej niż McGyver :)

Co robi? Ano strzela, bije, likwiduje, wysadza w powietrze, jest drugim, bardziej morderczym wcieleniem Mrs. Smith (tej od Mr. Smitha) i biega, biega i jeszcze raz biega (chyba, że właśnie skacze z ciężarówki na ciężarówkę)

Kto? Oczywiście Angelina, której partneruje... Daniel Olbrychski :)

Jeżeli podejdziecie do filmu na luzie, przymkniecie oczy na nietrzymajacy sie kupy scenariusz i potraktujecie film jako rozrywkowe kino akcji bez zadęcia na "dzieło" to będziecie się dobrze bawić, jak ja - niektóre sceny sa wręcz komiczne.

Złota Malina nie wykluczona (Noyce otrzymał 17 lat temu nominacje za "Sliver" więc może uda się teraz, chociaż Predators i Niezniszczalni Stallone\'a to również mocne pozycje ;) , końcówka otwarta, więc cdn.

Zlote Ucho

  • 2690 / 5392
  • Ekspert
01-12-2010, 07:02



W zestawieniu z "Predatorsami" i "Niezniszczalnymi", "Salt" to istne - Arcydzielo Sztuki Filmowej !
Nie rozumiem niektorych decyzji przyznajacych Zlote Maliny.
"Show Girls" Paula Verhoeven\'a uznane zostalo za totalny gniot, a mnie sie nawet dosyc podobal.
.....................................................................................................................................
Nikt nie powinien decydowac o NASZYCH wpisach, jesli - nie naruszaja oczywistych norm.

  • Gość
01-12-2010, 08:05
Ja uwielbiam takie filmy jak Salt, Mr.& Mrs. Smith czy inna Adrenalina. Kino akcji, bez zadęcia, jednym słowem.
A jeżeli chodzi o Showgirls, to się zgadzam z Tobą.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6064
  • Ekspert
01-12-2010, 13:16
>> alessja, 2010-11-28 18:57:27
a jak komuś by się chciało przeczytać, mogę wrzucić tu esej, który ostatnio napisałam o związkach poezji z filmem

Wrzucaj. Zobaczymy jaka jesteś kiedy już zdejmiesz tą różowa perukę.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6064
  • Ekspert
01-12-2010, 13:18
>> Ego-n, 2010-11-29 02:07:48
>Jutro zaczajam sie na "Niezniszczalnych" Sylwka Stallone:)

Nie radzę!
Kolejna produkcja przystosowana dla typowego amerykanina tj. 12-letniego murzyna ze slumsów uczęszczającego bez powodzenia do szkoły specjalnej.

  • Gość
01-12-2010, 18:43
Przecież już pisałem, po "seansie"

reactor

  • 1649 / 5544
  • Ekspert
01-12-2010, 18:50
"Niezniszczalni" to moim zdaniem nawiązanie do filmów akcji z przełomu lat 80/90\'tych. Fabuła takich produkcji nie była nigdy ich mocną stroną, ale zawsze lało się dużo krwi i ogólnie rzecz biorąc było sporo zabawy. Film dla lubiących piwo w większych ilościach (szkoda, że oglądałem na trzeźwo).

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6064
  • Ekspert
01-12-2010, 19:31
>> Ego-n, 2010-12-01 18:43:19
>Przecież już pisałem, po "seansie"

Aaaa... bo tak mnie zdenerwował ten wątek ze zarzuciłem czytanie w diabły.
Nie znoszę komedii romantycznych, kina moralnego niepokoju, bijatyk bez sensu a najbardziej jajec z horrorów (Martwica mózgu, Straszny film itp.)
Nie musicali najbardziej nie znoszę!

Nie... parodii horrorów...

Nie... chyba musicali...

Hmm... to ja się jeszcze zastanowię...

  • Gość
01-12-2010, 21:02
Detektywie - obejrzyj wspaniały obraz pt. Figlarne Zakonnice.
Grają : Yasmine , Tarra White , Tania Ritz , Eva Karera , Suzie Carina , Renata Black , Axelle Parker
:)

Zlote Ucho

  • 2690 / 5392
  • Ekspert
.....................................................................................................................................
Nikt nie powinien decydowac o NASZYCH wpisach, jesli - nie naruszaja oczywistych norm.