Audiohobby.pl

Retip - amatorska ściana płaczu

pień

  • 2651 / 1395
  • Ekspert
24-04-2025, 22:49

pień

  • 2651 / 1395
  • Ekspert
25-04-2025, 13:50
Dzisiaj zdaje się że koniec walki z brumami tajemniczymi.   No i tak po chłopsku to trzeba powiedzieć że do cepa to daleko mi nie brakuje heheheh.   Ja tu zwalam a to na patefon, a to na gniazdka i nawet już kable podejrzewałem a okazuje się że głównym winowajcą brumu odbieranego przez battery power pack jest moja głupta heheheheh.
   Tak więc okazuje się że kabelek USB  który użyłem jako transportujący zasilanie z bateryjek traci po prostu masę z resztą urządzenia.   Wisi jakby sam sobie i wtedy jest brum.   Chwilami dla odmiany go nie ma gdy akurat na skutek manipulacji czy to kabelkami czy przestawianiem pudełka akurat zewrze się z obudową i ową masę zrobi z lepszym lub gorszym kontaktem.     A ja idiota jej specjalnie nawet nie dorabiałem bo do durnego łba nie przyszło że masa powinna obejmować zasięgiem sam power pack.
Taaaa.....  kretyn



Kawałek druta albo blaszki sprawę załatwi definitywnie.
    No ale gramofonowi i tak się nie upiecze bo coś trzeba zrobić z burczącym trafo które słychać gdy tylko idzie pod zasilanie.   No ale tutaj to już problem wychodzi że nie elektryczny a mechaniczny.   Zaraz rozdłubie i pomyślę co z tym transformatorem zrobić.   Czy go zalać czy na miekkim czymś osadzić.   Zobaczy się.

ArturP

  • 1421 / 3155
  • Ekspert
25-04-2025, 15:05
Gupio mi trochę sie powtarzać "a nie mówiłem?". Masa to podstawa ;).
Zalanie żywicą trafa to raczej ostateczność, najpierw trochę łatwiejsza mechanika.
 O tym też kiedyś pisałem.

pień

  • 2651 / 1395
  • Ekspert
25-04-2025, 21:04
A tam głupio :)   Sam tak o masie gadam.
  Gdybym tutaj napisał całą wiązankę którą pod swoim adresem powiedziałem to pewnie bana dostałbym heheheheh.
Teraz siedzę w patefonie i jest tak że on fabrycznie ma transformatorek na miękkim zawieszeniu.  Możliwe że trochę stwardniało z wiekiem i rozglądam się co by tu zastępczego wsadzić.   No a tak poza tym to nie ma się czego czepić w zasadzie.    No może za okablowanie od wkładki do wyjścia bo nie jest ekranowane w środku co mnie trochę zaskoczyło.   Już widziałem przecież ten gramofon od wnętrza ale wcześniej nie zwróciłem uwagi widać.     Co jeszcze, hmmmm,  no może jeden kondensator filtracyjny który wylutowałem i w zasadzie to normę trzyma.    Samo zaś zasilanie nie ma żadnego kontaktu elektrycznego z wkładką tak więc klasa filtracji jak na moje nie gra tam większej roli.   Jest wystarczająco stabilna żeby układ sterowania silnika działał poprawie.   No i robi to przecież bo stabilność obrotów wzorcowa.
    Chyba dołożę tylko ekran na kable od wkładki i to wszystko co można tutaj zrobić.   Potem to cóż, trzeba przyjąć na klatę że ten typ tak ma i cichuteńko burczy po włączeniu do prądu.
Cichutko to znaczy że przy normalnym cichym dniu można tego buczenia nie usłyszeć,  dopiero gdy jest noc to burczenie słychać.   Lodówka gdy odpali przy tym to hałas nie do zniesienia wręcz wydaje z siebie.

pień

  • 2651 / 1395
  • Ekspert
25-04-2025, 23:36
Tak więc troszkę dłubnąłem w patefonie