Noo, nareszcie ktoś coś fajnego o H/K powiedział. Bo już myślałem że jakiś całkiem świr jestem i jeszcze nowego Gumisia w bagno wciągam .
:)
No ale nie każdy trafi wzmaka za 50 dych więc ogólnie warto przeglądać, a jak ma stać następne 20 lat to w puder dziada rozebrać pod karchera na stacji, potem suszara ...hehehe albo program z myciem podwozia .......yh..yh..yh...
Hehehehehe
W moim egzemplarzu H/K w zasadzie to był potrzebny program z myciem podwozia :)
Styki mu zaskoczyły i gra gitara.
Co do reszty to jak pierwsze przykazanie mechanika:
Jeżeli nie zepsute to nie naprawiamy :)
Zdaje się że Gumiś na takiego trybiącego grata trafił, tak więc nic nie ruszać >:)
żeby nie zepsuć heheheheheh
Ale temata niech założy- będziem pomagać :)
ed: w swoim poprawiałem trochę zimnych lutów i robiłem bypasy na tych płytkach co pod kątem prostym na filmie. Bardzo cienkie ścieżki i coś je podżarło z czasem a sama płytka nie najlepszej jakości i sporo też odłaziło od laminatu.
No ale mój nie był działający w chwili kupienia tylko zdechły. Widziały gały co brały znaczy.
Kondensatory też były OK