Magnetofon kupiony jako niesprawny, miał być jedynie dawcą głowicy odtwarzającej. Ale niestety ta, pomimo że wygląda na niezużytą, ma jeden z kanałów otwarty.
Ale skoro już jest to pomyślałem, że pokażę go na Forum.
Deck nie odtwarza że względu na zapieczone ośki obu rolek dociskowych.
Nie można też otworzyć kieszeni przyciskiem.
Ma typowy dla "trójgłowicowych" Nakamichi bez opcji monitorowania mechaniczny przełącznik PB/Rec switch, który jest sterowany za pomocą dodatkowej linki w kołnierzu, bezpośrednio przez mechanizm.
Po podmianie na szybko całego mechanizmu z 482z magnetofon zagrał jak na Naka przystało, chociaż dało się usłyszeć "pomarańczowe" trzaski.
W 481 cały for odtwarzania opiera się na elementach dyskretnych, nie ma tu ulubionego wzmacniacza operacyjnego Nakamichi, czyli 4558.
Może z tego powodu jednak warto go naprawić?