Krzysztofie spróbuj czy podpasuje Ci motorek MABUCHI RF-370CB, to może być to samo co ten co podałeś... MABUCHI RC-280SA. Warto sprawdzić bo koszty są znikome. (Ebay 2.8 funta....)
Pięknie dziękuję, już szukam :)
A tymczasem oczywiście nosiło mnie aby chociaż sprawdzić, czy maszyna działa, odtwarza itd ...
Znalazłem jakiś stary zepsuty napęd CD a w nim dwa Mabuchi RF-310T-11400. Leżało to w szufladzie chyba z 10 lat.
To teoretycznie za słaby i zupełnie nie pasujący do tej roli silniczek.
Stary silnik ma ok. 20 Ω i jest wyraźnie większy, ten malutki RF-310T-11400 ma ok. 10 Ω. Ale dałem mu szansę, rozstaw śrub mocujących jest węższy o jakieś 0,1 mm - bez problemu dało się go zamontować. Oś ma 2 mm - czyli jak w starym.
Dołożyłem szeregowo 20 Ω opornik, tak dla pewności żeby nie rozwalić sterownika, oraz odwróciłem bieguny, ponieważ ma odwrotne obroty niż oryginał.
Opornik 20 Ω okazał się za duży, metodą prób doszedłem do 8 Ω, na których odkłada się ok. 4,1 V maksymalnie w czasie gdy silnik się kręci czyli raz na jakiś czas i to na krótko.
I działa !!! Nie widać po nim aby się jakoś specjalnie męczył w tej roli. Kręci bez problemu, wszystkie funkcje wskakują.
Tradycyjnie już musiałem wymienić idler oraz oba paski.
Oczywiście jak trafię na odpowiedni silnik, to go podmienię, ale do prób ten mały powinien wystarczyć i nie spalić sterownika.
Niestety nie ma tak różowo - mam wersję, która ma trafo zasilające bez odczepów po stronie pierwotnej i przygotowane na 220 V.
W układzie mam pełno za wysokich napięć, dla przykładu zamiast 14 V jest 17,3 V !
Tranzystory wykonawcze w stabilizatorach są wyraźnie gorące, dotknąć palcami się ich nie da.
Sterownik od silników również zamiast dostać 15,3 V według schematu to ma 17,3 V. To powoduje, ze wytraca więcej mocy w czasie pracy, szczególnie jak leci przewijanie.
Tak więc sprawa z silnikiem tymczasowo załatwiona dopóki nie znajdę silniczków polecanych przez Audiotone.
Ale co z tym zasilaniem teraz zrobić ...?