Cześć trzecia - ostatnia
Zacznijmy do serca magnetofonu. Mechanizm ZRK K520. Nic szczególnego. I na tym powinienem skończyć ale nie ;) Przecież to 3 głowicowy magnetofon!
Zdjęcie 1 - Głowica
No i teraz z czystym sumieniem mogę zakończyć temat mechanizmu. Dekarze go znają i kochają albo nienawidzą. Jak widać Głowica pasuje :) No dobra to nie wszystko. Mechanizm chciałem zrobić na dwa silniki ale niestety, wszelkie próby wtedy zawodziły, nie miałem dostępu nawet do imadła i wszystko co robiłem czyli wycinanie piłką włosowa otworków prostokątnych w panelu 1,5mm x 5,5mm czy też wiercenie wiertłem stopniowym wykonywałem na balkonie na kawałku deski. I tak jest dobrze, że się udało. Chciałem też początkowo zautomatyzować mechanizm by sam wybierał typ taśmy i po próbach zrobienia mikroprzełączników które by sprawdzały ząbki dałem sobie spokój. Dlatego też musiałem ograniczyć ilość typów taśmy do dwóch by mieć jeden przełącznik bo miejsca było tylko na 4, a jeszcze tyle funkcji.
Ale dość marudzenia. Wtedy konstruktorzy też mieli ograniczenia, więc poniekąd doświadczyłem takich ograniczeń.
Powracamy do panelu przedniego
Zdjęcie 2 - Panel
Panel pomalowany, wszystko pięknie i ... no i właśnie. To jest aluminium, nie pomalowało się dobrze. Lakier schodził płatami pomimo podkładu. Trudno. Ale widać co nie co. No i napisy ręcznie bo nie miałem sita. Jak by był srebrny to termo-transfer i lakier bezbarwny, ale jak wcześniej to pisałem jest to niemożliwe.
Zdjęcie 3 - Całość
Magnetofon wyszedł jak wyszedł. Wygląda jak wygląda i wiem co trzeba poprawić jeżeli chodzi o panel przedni. Na razie pracuje już rok, przeszedł kalibrację i badanie parametrów, prócz falowania prędkości przesuwu taśmy.
Troszkę o pracy magnetofonu.
Panel od lewej z góry na dół:
Włącznik zasilania, pokrętło regulacji wzmocnienia słuchawek, gniazdo słuchawkowe, kieszeń kasety z klawiszami z systemu soft touch, wskaźniki wysterowania wskaźniki wyboru typu taśmy, pokrętło bias , pokrętło balans, dioda sygnalizacji zapis/kalibracja (światło ciągłe zapis, pulsowanie 1s kalibracja), przycisk chwilowy załączający kalibrację z układem elektronicznego podtrzymania do momentu naciśnięcia klawisza stop w mechanizmie, licznik taśmy, niżej przełącznik źródła z diodami taśma/wejście, przełącznik typu taśmy, przełącznik PPM (Program Peak Meter) razem z diodą i przełącznik dolby razem z diodą. Na koniec pokrętło czułości wzmocnienia.
Krótki opis.
Jak używać magnetofonu każdy wie więc instrukcji obsługi nie będę pisał. Jedynie zwrócę uwagę na kalibracje i PPM. Kalibracja działa tylko i wyłącznie po załączeniu przycisku Zapis. Naciskając przycisk dioda zaczyna migać i na taśmę puszczane są dwa sygnały kalibracyjne. Przy pomocy pokrętła bias uprzednio upewniając się że patrzymy na sygnały po taśmie, ustawia się takie same wskazania na obu wskaźnikach. Wtedy charakterystyka powinna być względnie poprawna. To prosty układ, bez jakiś fajerwerków.
Układ PPM i sterowania wskaźnikiem. Jest to układ z prostownikiem aktywnym zaadoptowany schemat z stołu reżyserskiego BBC. W stanie normalnym pracuje jako wskaźnik VU o czasie 300ms czyli tak jak powinno być. Po przełączeniu przycisku wskaźnik przechodzi w tryb pomiaru szczytów. Niestety wadą jest długi czas opadania wskazówki wskaźnika. Mi to nie przeszkadza, jestem w stanie szybko ustawić dość dokładnie zapis.
O brzmieniu się nie wypowiem, to opisze Kuba jako słuchacz ;) Jak dla mnie super klarowny, duży odstęp od szumów i przegenialna separacja kanałów.