Audiohobby.pl

harman/kardon PM 655

pień

  • 2470 / 1240
  • Ekspert
21-10-2021, 21:18
  Nie samymi magnetofonami człowiek żyje :)
    Trzeba czasami coś innego dla odmiany przynieść do domu.   Chociaż prawdę mówiąc to Harmana postanowiłem kupić na skutek ostatecznego impulsu jaki zadał  Victor:)   (JVC  TD-66)   
Tak sobie go słuchałem-słuchałem i w końcu wykombinowałem że lubi amerykanów.
    No to wiadomo że Harmana mu trzeba dać :)
Z drugiej strony dokładnie taki wzmacniacz miał mój kolega który był nim zachwycony wiele lat temu.   Poza tym ma mnogość możliwych kombinacji podłączenia- rozłączenia itp....
   No i ma prawdziwy przedwzmacniacz gramofonowy.

Zaryzykowałem i odstrzeliłem PM-a na ebayu w stanie >   nie grający> nie świecący lampkami>  ani mru-mru>  kaput



Trochę go obwąchałem, popatrzyłem w miarę dokładnie i na oko niczego podpadającego nie zobaczyłem.
   Poza zaskoczeniem że ten harman wcale nie ma przynajmniej mili kabli splątanych do kupy i przyciśniętych klapą żeby nie wyłaziły :)
Bo kiedyś miałem kontakt z innym z jego rodziny i zapamiętałem jako
>   amerykański wzmacniacz na ruskiej licencji
  Ten brak sterczących drutów to chyba wpływ japończyków którzy go do kupy złożyli  hahaha
     
      No i ten przedwzmacniacz gramofonowy :)


Ktoś też w nim grzebał i dobierał się do selektora
 
   no ale to jeszcze ujdzie.

   No i gdy tak już sobie go pooglądałem to po staremu zaczynam od najprostszej sprawy.
Punkt pierwszy dla mnie brzmi:

 >    z prądem działa lepiej

No i na tym zakończyło się szukanie przyczyny pozornego zgonu harmana/kardona
   :)

Ma przełącznik napięć-   trochę zgniło ale po parokrotnym przełączeniu harman dał głos :)



Nawet z telefonem idzie mu nieźle :)
  Brzmi zajebiście nawet chwilę po odpaleniu

No ale efekt psują jego pstryczki wszelkiego rodzaju.   Będę miał bardzo fajny weekend bo trzeba to będzie wszystko wydłubać i zrobić na wyjściowo.
      Bardzo lubię takie uszkodzenia
hahahahaha

Hammer

  • 4863 / 2502
  • Ekspert
21-10-2021, 21:55
Hahahaha może i nie ma kabli, ale ma za to pierdyliard przełączników do czyszczenia........hahaha

Tak a propo wzmacniaczy to od czasu jak kupiłem Duala CV6050 nie szukam innych wzmacniaczy, na mini kolumnach Wharfedale daje muzykę a nie dźwięki....

A z Harmana mam 2 amplitunery starsze niż to twoje, pracujące w lasie A, grzeje się jeden pieruńsko ale za to gra miekko i cudnie.....robili na nim kiedyś odsłuchy audiofilskie i 20 watt kosiło inne na prawo i lewo.

655 to klasyka, on zagra prawidłowo, zakładając że go nie spaścisz kolumnami....

pień

  • 2470 / 1240
  • Ekspert
21-10-2021, 22:09
Hahahaha może i nie ma kabli, ale ma za to pierdyliard przełączników do czyszczenia........hahaha

A no ma drań jeden tego zatrzęsienie ale  wybaczam mu to :)    Nikt nie jest bez wad.
  W pierwszej chwili pomyślałem że można przynajmniej połowę zrobić na >  krótko < bo i tak nie będę przełączać w ta i nazat.
    Po zastanowieniu jednak stwierdzam że trzeba zrobić jak fabryka dała.
A co do dźwięku to jestem bardzo zadowolony po ---
  w sumie to już prawie trzy godziny gra,  taki rozbebeszony.
   Robale mają szansę na ewakuację :)

AUDIOTONE

  • 9888 / 6042
  • Moderator Globalny
21-10-2021, 23:28
Niałem kiedyś PM655Vxi i jak znajdę chwilę to napisze coś ...o tm padalcu, zdjęć niestety mam chyba z dwa.. lub może jedno, ponieważ był to czas aparatów na klisze hehe :)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

pień

  • 2470 / 1240
  • Ekspert
23-10-2021, 20:16
Wojciechu napisz :)   Ciekaw jestem twojej opinii  co do tego padalca :)
   Albo raczej >padaki  <  w przypadku tego egzemplarza który mnie przypadł w udziale.

hahaha

Nie ma tak źle.   Dzisiaj znalazłem trochę czasu i zabrałem się za te cholerne pstryczki.


Najpierw wylutować psia kość, musiałem do apteki po igłę pojechać :)
  No ale jakoś poszło.
Tak jak spodziewałem się że z nimi źle,  tak i jest faktycznie.  Myślałem tylko że są kaliber większe a to takie pici-pici że strach.
    Strasznie z nimi trzeba uważać żeby przypadkiem zapadki od zamka nie zgubić-  że o sprężynkach nie wspomnę.
W środku nieźle zaśniedziałe i czyścić też upierdliwa sprawa przez to że malutkie cholery.
   Ale dzisiaj z tym już uporałem się i jutro pewno zmontuję i będzie poremontowy protokół zdawczo-odbiorczy :)
 Przy okazji -  faktycznie ktoś już próbował go naprawić i był w jakimś serwisie.  Znalazłem pisakiem zrobioną datę w środku na dolnej płycie z lipca zeszłego roku.
   Serwis stanął na wysokości zadania przeznaczonej dla takich placówek.    Nie naprawił a jeszcze spi.............    to co było dobre.
Chociaż pewno powinienem dziękować bo ja mam co robić.
   Serwisowe działania doprowadziły do przerwania w kilku miejscach ścieżek z płytki z której pstryczki pochodzą -  dokładnie to w części przełącznika filtrów. Zapewne podczas próby precyzyjnego podania jakichś contact-cleanerów.   W sumie pestka- ale mnie to zawsze rozwala i skłania do zadawania sobie pytania kto w tych serwisach pracuje?
 
Dzisiaj jeszcze sobie front wyszoruję,  pomażę jakim szuwaksem żeby WOW było.
 

« Ostatnia zmiana: 23-10-2021, 20:49 wysłana przez pień »

AUDIOTONE

  • 9888 / 6042
  • Moderator Globalny
23-10-2021, 20:30
Przełączniki od zmiany charakterystyki regulacji tonów są ZA POTENCJOMETREM WZMOCNIENIA! Chodzi oto że jak są już na wykończeniu to cały wzmacniacz trzeszczy okrutnie i można sobie uszkodzić kolumny... Moim zdaniem TO JEST NAJWIĘKSZA WADA TEGO WZMACNIACZA. A reszta jest całkiem niezła, dynamicznie brzmiąca spawarka ;)
Przejrzałem teraz serwisówki i ten co ja miałem czyli PM655Vxi i może brzmieć inaczej niż Twój Robercie PM655. Są zmiany w napięciach zasilania końcówki mocy więc inna moc znamionowa... trudno powiedzieć.

P.S.
Robercie, foty Ci się zdublowały ; )
« Ostatnia zmiana: 23-10-2021, 20:42 wysłana przez AUDIOTONE »
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

pień

  • 2470 / 1240
  • Ekspert
23-10-2021, 21:03
  Skubane foty  :)
Poprawiłem

Jest tak jak piszesz   Vxi  ma inne napięcia.   
   Ale zdaje mi się że odpala wyższe napięcie w razie potrzeby,  żeby np.   uciągnąć długo 4 omowe kolumny.
  W instrukcji 655 zdaje się jest uwaga żeby nie przeginać z pełną mocą na 4 om.  I że on tak może pociągnąć z godzinę czy jakoś tak.
W Vxi problem z głowy :)
  No ale fakt- co do brzmienia trzeba by porównać.  W każdym razie mnie PM 655 nie rozczarował-  wprost przeciwnie.
  Teraz jak go ogarnę to może być lepiej.
Z trzaskami masz absolutną rację-  zdążyłem już to usłyszeć.
  Pstryki muszą być w idealnym stanie albo wcale ich nie używać :)
hahahaah
  ew.   zmian dokonywać na wygaszonym piecu

pień

  • 2470 / 1240
  • Ekspert
24-10-2021, 10:36
Dzisiaj z rana ostatnie sprawdzenie pstryczków przed zamontowaniem.
   Wszystko OK.

Taka mała uwaga dla kogoś kto ew. będzie podążać moją drogą i ratować Harmana :)  I wpadnie na pomysł- jak mi się wydaje logiczny
  żeby:

 Zamienić miejscami niektóre z >pstryczków<   
    Tzn.    najpewniej najbardziej zdechły będzie ten od  on-off   bas contour  a tak samo wyglądające są w
> treble turnover 
> bass turnover
> tone defeat
  Czego mało kto używa
     
   Nie przejdzie taki numer.   Pstryczki są identyczne jedynie z zewnątrz a i w środku można przegapić szczegóły bo to małe cholerstwo



 Różnią się  szerokością ślizgów i to nawet w konkretnych gniazdach -  co skutkuje że zwierają ze sobą zupełnie inne komplety nóżek na wyjściu.    Są > nie zamienialne < pomiędzy sobą ani też nie ma gwarancji że czegoś nie spier......,   w przypadku odwrotnego założenia.

 Przy ich czyszczeniu proponuję obrać zasadę że jedziemy po kolei  (ja tak zrobiłem z ostrożności).   Wyprujemy wszystkie na raz to jak to mówią ruskie >
  Piździec budziet !
Bo wątpię czy ułożymy te puzle prawidłowo przy składaniu.

panterka

  • 129 / 5787
  • Aktywny użytkownik
24-10-2021, 10:53
Czym czyściłeś styki? Czy smarowałeś je smarem. Też mnie to czeka w A-77X chociaż niema jeszcze dramatu.
Łukasz

pień

  • 2470 / 1240
  • Ekspert
24-10-2021, 11:30
Mechanicznie je brałem bo preparat do czyszczenia nie ruszył za bardzo.   Drobnym papierkiem próbowałem ale ze względu na rozmiar nie bardzo to wychodziło i skończyło się na delikatnym skrobaniu :)   mi przypasowało akurat jakieś coś małe z kompletu od maszyny do szycia- coś w rodzaju malutkiego dłuta i tym usunąłem nalot ze styków.  Ślizgi też odrobinę przeczyściłem (niby nie trzeba ale)  ale to już papierkiem ściernym włożonym w ślizg i z 1-2 cm  skoku roboczego.
   Styki też odrobinę po czyszczeniu >przedmuchiwałem preparatem kontaktowym i na koniec jeszcze sprayem silikonowym >dedykowanym dla krawców :)
   Fajnie smaruje plastik- metal itd....    nie przewodzi i zabezpiecza przed korozją.
  Chodzą teraz jak nowe :)

Tam w tej swojej spawarce też trochę takiego dziadostwa masz ale chyba nie tak gardłowe dla poprawnej pracy wzmaka jak w tym harmanie

pień

  • 2470 / 1240
  • Ekspert
24-10-2021, 14:53
 Ameryka jest po mojej stronie :)   Super pogodę mam na balkonie co umożliwia pracę w znakomitym oświetleniu.



   Znalazłem 9-  słownie >  dziewięć <   przerwanych ścieżek.  Dziwię się jakim cudem on uruchomił się za pierwszym podejściem dwa dni temu.

Niestety próby zdawczo odbiorczej nie przeszedł :(   Jest gdzieś jeszcze dziesiąta przerwa bo nie odpala bass contour  w lewym kanale.
  A akurat w tym wzmacniaczu bardzo ładnie chodzi.
Ponowne wyjście na balkon w poszukiwaniu przerwanej ścieżki-  albo jakiego zimnego lutu ?

Wojciech7

  • 1803 / 1304
  • Ekspert
24-10-2021, 15:29
Ameryka jest po mojej stronie :)
Wszystko przeczytałem, zdjęcia pooglądałem. Ile to trzeba się napracować czasami jak zegarmistrz.Podziw i szacunek dla takie roboty hobbistycznej. Pisząc teraz patrze na  swojego wzmacniaka , dobrze że nie ma  w nim pstryczków tak  wielu -bo są 2 tylko, reszta gałkologia mniejsza i większa.
Jak go zrobisz do końca pewno będzie  super mielił zapodany dźwięk do kolumn głośnikowych:)))

pień

  • 2470 / 1240
  • Ekspert
24-10-2021, 19:01
 Skończyłem :)
Znalazłem jeszcze ostatnią przerwę przy słonecznej pogodzie.



No i trzeba było sprawdzić też w końcu jak chodzi z nim gramofon.
  przypomnę moją skalę ocen :)

1)   chu............
2)   tak sobie
3)   ładnie :)

Przedwzmacniacz gramofonowy harmana dostaje 3 :)
  Z reszą sprzętów też daję mu 3 .

 Jest jedna sprawa która wylazła pod sam koniec bo zachciało mi się sprawdzić ile źre prądu.
     No i źre dużo.
Do ok 9-tej na pokrętle mocy- czyli całkiem już słyszalnego poziomu dźwięku źre ok 60-70W niezależnie czy coś robi czy nie :)  Jak mała klasa A skubany
   Przy czym przy dokładnym obwąchaniu w poszukiwaniu przyczyny gdzież ta moc się podziewa wyszło że większość źre:
Przedwzmacnaicz gramofonowy- podgrzewając przy okazji sąsiedztwo.
  Skubany
 Odpala jak by nie było razem ze wzmacniaczem i przy cichym graniu zżera większość pobieranej energii.
  Ma się rozumieć że jak już uczestniczy w robocie to mi to nie przeszkadza ale w innych wypadkach raczej mnie to będzie wnerwiało.
Byłbym to bodaj zrobił dzisiaj i wstawił extra włącznik dla przedwzmacniacza gramofonowego ale nie znalazłem żadnego pstryka.
   Lampki nocnej nie chciało mi się pruć :)
  Oczywiście pstryczek przyczepiłbym gdzieś z tyłu i nie robił dziury na płycie frontowej.
To niepotrzebne zużycie energii to w zasadzie jedyna wada jaką zauważam na dzisiaj w tym wzmacniaczu.   
Pewno po paru dniach grania jeszcze się rozrusza chociaż teraz jest w/g bardzo fajnie.
 

panterka

  • 129 / 5787
  • Aktywny użytkownik
24-10-2021, 22:09
Fajnie, że udało się skończyć, ja jestem jeszcze daleko w lesie. Teraz przed nim kolejne lata umilania chwil swojemu właścicielowi. :)

Ps.
Zauważyłem  w serwisowce tego wzmacniacza, że wejście gramofonowe dla rynku niemieckiego jest troszkę inne. Mianowicie dokładają rezystor 1K i kondensatory 270pF na wejściu. Dlaczego tak jest. U mnie w A-77X tez jest inaczej niż w SM.
« Ostatnia zmiana: 24-10-2021, 22:14 wysłana przez panterka »
Łukasz

pień

  • 2470 / 1240
  • Ekspert
24-10-2021, 22:30
Zauważyłem  w serwisowce tego wzmacniacza, że wejście gramofonowe dla rynku niemieckiego jest troszkę inne. Mianowicie dokładają rezystor 1K i kondensatory 270pF na wejściu. Dlaczego tak jest. U mnie w A-77X tez jest inaczej niż w SM.

Zapewne po to żeby lepiej bogactwo tonów  wszelakich przenosiło w najczęściej słuchanej muzie
    w Niemczech ma się rozumieć :)



ps.  rozkręca się od tak mniej więcej 1:30
  Polecam duże słuchawki albo tak przynajmniej pół gwizdka wzmacniacza typu A-77
 :)
inaczej lipa- nic nie słychać
« Ostatnia zmiana: 24-10-2021, 22:36 wysłana przez pień »