Hej :)
Właśnie wróciłem z pracy a tu o drzwi oparta płaska paczka.
W środku::
Słucham i patrzę na głośniki. Koniec strony A pierwszej płyty i głośniki nie wyłażą z orbit. Ale spoko, zostały jeszcze 3 :)
A czy nacisk igły ok? Zakładam że z grubsza tak. Równowaga ramienia ustalona na wysokości płyty i na ciężarku ustawiłem 1 grama.
W instrukcji piszą zdaje się 0,5 do max 1,5.
Anti-skating też na 1
----
chwilę minęło strona B też bez sensacji
ed: zapomniałem dodać że ta płyta płaska jak przysłowiowy stół a ta stara na której zaobserwowałem >zjawisko< jednak trochę falowała
---minęła kolejna dosyć długa chwila- zasłuchałem się- nic do żarcia nawet nie zrobiłem i piwa nie wypiłem. Dopiero teraz się ocknąłem.
Chyba wszystko jednak jest ok. Trzeba założyć że tamta płyta tak ma i tyle