Audiohobby.pl

Mechaniczne aspekty kaset magnetofonowych.

Hammer

  • 4868 / 2506
  • Ekspert
16-04-2021, 09:14
Co powiecie w temacie ?
Zadam może pytania i spostrzeżenia....
Są kasety co po prostu "szumią" mechanicznie czyli głośno pracują podczas odtwarzania, np Sony metalkę jedną musiałem wyrzucić bo wytworzyła opór w środku, tarcie jakieś i głośną pracę, nawet po przełożeniu do innej obudowy  problem nie zanikł, taśma jakby spuchła sama w sobie.
Jedna z TDK CDing 2 także mi szumi, choć taśma wygląda na dobrą.

Pytanie też z ciekawości, czy system SM pomaga też w magnetofonach, które już mają bardziej zaawansowane mechanizmy naciągu taśmy, czy daje to jakieś efekty wymierne ? np sprawdzenie na miernikach, czy jest to takie rozpowszechnione placebo psychiczne....?

Rolki napinające w kasetach ? kiedyś była opinia że lepsze są takie z metalową ośką ( dotyczyło to także kaset do magnetowidu ) a plastykowa oś to już beeee.

chorazy3

  • 1692 / 1809
  • Ekspert
16-04-2021, 09:33
Ja jak na razie mam jedno tego typu doświadczenie.
Piszczące kasety Sony HF z rynku amerykańskiego 95-96 r. Piszczą okrutnie, chyba przez wyschnięte folie ślizgowe. Piszczą o wiele bardziej w deckach single capstan niż dual capstan, więc wydae mi się mechanizm magnetofonu ma tu znaczenie.
Paweł

Destroyer

  • 358 / 1525
  • Zaawansowany użytkownik
16-04-2021, 12:35
U mnie kwiczą te tak jakby je kto piłował. Jakościowo są dobre i mają przyjemny wygląd. Czasami jest tak że w jedną stronę kwiczą a z powrotem cicho...sza...)) Nie wiem w którym roku były produkowane i gdzie.
« Ostatnia zmiana: 16-04-2021, 12:51 wysłana przez Destroyer »
Stach

chorazy3

  • 1692 / 1809
  • Ekspert
16-04-2021, 12:49
I do tego widzę, że taśma nierówno nawinięta na szpulki.
Zaraz pewnie nam napisze jeden znawca coś na ten temat.
Paweł

phoenix

  • 115 / 1349
  • Aktywny użytkownik
16-04-2021, 14:17
prowadnice foliowe to esencja kasety magnetofonowej.

w deckach z jednym wałkiem nic nie ma podejścia do SONY SP II.

http://www.tapeheads.net/showpost.php?p=551088&postcount=6

w (podstarzałych) deckach dwuwałkowych lepiej sprawdzają się mechanizmy, które stawiają lekki opór - musi być stabilny/ "płynny", ale jakiś* żeby kompensować zużyty mechanizm napinający (back tension)

deck dwuwałkowy powinien radzić sobie z SPII, ale i tak zdecydowanie lepszy kontakt taśmy z głowicą uzyska z BASF'em CSQ, lub RAKS'em SD-SX.

*akurat w SP II kluczową rolę odgrywał odlew szpulki, ale prowadnice również były fenomenanlnie powleczone.

_ _ _ _ _

warto zwracać uwagę na stan prowadnic w nowych kasetach. zdarzały mi się pojedyncze kasety, w których prowadnice zostały zdarte/uszkodzone podczas nawijania taśmy do c-zero.

raczej nie zdarzało się to u wielkiej czwórki, ale w kasetach MB/ICM nawijanych "na długość" przez mikro labele korzystające z istniejących serwisów duplikacyjnych, jest to nagminne.

_ _ _ _ _

najbardziej uniwersalny balans miały wg mnie odlewy BASF 1991-1996, oprócz formy, którą capnęli od AGFY, bardzo sobie cenię tą:



« Ostatnia zmiana: 16-04-2021, 16:19 wysłana przez phoenix »

Hammer

  • 4868 / 2506
  • Ekspert
16-04-2021, 18:34
Fajnie, ale nikt jeszcze nie próbował odpowiedzieć mi na pytania z 1 postu.

phoenix

  • 115 / 1349
  • Aktywny użytkownik
16-04-2021, 18:56
plastikowa oś jest idealnie prostopadła, wtapiana metalowa zawsze miała jakiś odchył - skąd w ogóle pomysł, że metalowa jako zewnetrzny obiekt może byc osadzona dokładniej niż odlewana!?

http://www.tapeheads.net/showpost.php?p=775339634&postcount=4


SM wyręczał foliowe prowadnice z połowy ich zadania - był doskonałym rozwiązaniem gwarantujacym prowadzenie tasmy idealnie środkiem kasety.
ramiona SM były odlewane z tego samego materiału co szpulki (Delrin  aka Duracon) - zerowe tarcie i tym samym zerowy wpływ na powierzchnie nosnika.

jeżeli kaseta wydaje dźwięk słyszalny dla ludzkiego ucha podczas odtwarzania -> najpierw podmiana prowadnic foliowych, jeżeli zgrzyta coś innego -> kosz.

Hammer

  • 4868 / 2506
  • Ekspert
16-04-2021, 19:02
Czy całą wiedzę czerpiesz i przepisujesz z tamtego forum ?
wkólko wrzucasz tamtejsze posty.
Odlew pina też może być niedokładny a oś stalowa zawsze była prosta i idealnie gładka o to chodziło.
Co do SM to sie pytam o co innego.

phoenix

  • 115 / 1349
  • Aktywny użytkownik
16-04-2021, 19:07
90% wiedzy, którą mam pochodzi z prywatnej korespondencji i kopii dokumentów, ale nie wiem, które patenty są jeszcze prawnie chronione, a które nie, wiec odsyłam was do tego, co sami podają publicznie.
raz palnę za dużo i więcej nic nie dostanę - a jest jeszcze kilka zagadek do rozgryzienia.

na forum nie znajdziecie zbyt wiele na temat produktów RMgi czy RTM...jeszcze przez...dobrych kilka lat ;)

wypytywać może każdy, ale lojalnie uprzedzam, że trzeba mieć coś w zamian.

a teraz 3....2...1... i post znika :)

nano

  • 9079 / 5198
  • Ekspert
17-04-2021, 11:12
moge sie wypowiedziec co pytasz o rolkach z oskami plastikowymi..
...
swojego czasu eksperymentowalem na  sony tc k..mechanizmach typu.. 200...rolki metalowe o plastikowe..i w nich ma to kolosalna.roznice..z metalu uzywki  nawet.. nie robia zadnych problemow...a oski..plastkowe czesto..za czesto..
teraz pytanie..jak o kablach..czy mozna wyslyszec czy masz rolki metalowe czy plastkiowe
NIE..i znow mam wrogow  he he he
« Ostatnia zmiana: 17-04-2021, 12:41 wysłana przez nano »

phoenix

  • 115 / 1349
  • Aktywny użytkownik
17-04-2021, 15:04
to zależy co konkretnie porównujesz z czym...i jak ;)

bo jak będziesz porównywał metalowe ośki w kasetach big-4, z plastikowymi potworkami z ostatniego rzutu UR, to faktycznie wyjdzie tak jak mówisz,
ale jeśli odlew z plastikową osią będzie reprezentowany przez BASF TP / CS lub dowolną formę ICM:



^w tych kasetach rolki sa tak precyzyjne, ze taśma idzie "pod słupkiem" a za naciąg i prowadzenie taśmy odpowiadają wykładziny. ICM były mało widowiskowe, ale cholernie precyzyjne i drogie: stąd np groteskowe ceny JVC UF czy Philipsa MCX.

Hammer

  • 4868 / 2506
  • Ekspert
17-04-2021, 15:35
Sony metalka, zgrzewane kaseta plastykowe ośki....masakra i tragedia.

phoenix

  • 115 / 1349
  • Aktywny użytkownik
17-04-2021, 15:41
guide roller SP II - ten odlew to jeden ze wzorców i dzięki "rozmiarom" producenta nie kosztował dużo w detalu:



początek lat 90tych to ogromny postęp w odlewaniu precyzyjnych elementów, stad popularyzacja tworzyw transparentnych, było czym się pochwalić.

np. odlew AGFY  -zabawkowym aparacikiem tego nie uchwycę, ale przy odpowiednim zoomie to jest dzieło sztuki (utylitarnej)



standardowy odlew BASF - zmaltretowałem setki, może ponad tysiąc tych kaset i pracowały absolutnie doskonale, ani wachnięcia miernika podczas kalibracji/zapisu/odczytu  w obu kierunkach:



jak potrzebny mi (niezniszczalny) arcy-pewniak od-deski-do-deski, bez zastanowienia biorę taśmę BASF, w kasecie BASF, RAKS, lub ICM

« Ostatnia zmiana: 17-04-2021, 16:14 wysłana przez phoenix »

Hammer

  • 4868 / 2506
  • Ekspert
17-04-2021, 23:00
To jest ta piękna metalka co szlag ja trafił.....spuchła , szumiała i rżnął ją każdy magnetofon na pół, a była wraz z tysiącem ponad kaset w kartonach...ciekawostka.

chorazy3

  • 1692 / 1809
  • Ekspert
17-04-2021, 23:11
Mam dokładnie taką samą. Dostałem w prezencie z deckiem z zablokowaną kieszenią. W pierwszym momencie radość bo kaseta o wartości większej od samego decka. Ale kaseta wymęczona i ma drop-outy w kilku miejscach.

Paweł