Trafił się takowy na aukcji ostatnio, już miałem nic nie kupować... ale nie mogłem obojętnie przejść obok tego złomka :( Miał być uszkodzony, tzn. miał nie nagrywać i mieć jakieś inne uszkodzenia.
Co my tu mamy:
- 3 głowice, co najważniejsze jest "czarny ALPS" czyli feryt od ALPS-a. Będzie na wieki ;)
- dwie prędkości
- 1 wałek
- wyjścia zbalansowane (XLR) wersja 122-B (widoczne tylko na tylnej tabliczce znamionowej), wersja bez literki B oznacza brak XLR-ów.
- Dolby B i Dolby HX ;)
- wejścia i wyjścia do zewnętrznego dbx-a
- potki Bias i Level na zewnątrz, ale prawdopodobnie brak generatorów lub jeszcze tego nie umiem odpalić lub są uszkodzone ;)
- dodatkowe wejście na froncie LINE 2.
Co mu dolega...? Otóż, może zacznijmy od tego co mu nie dolega... hahahahah Na pierwszy rzut oka to niby sprawny, odtwarza i nawet o dziwo nagrywa. Najgorsza usterka to brak podświetlenia prawego wskaźnika wysterowania. Dźwięk przy odtwarzaniu jest raczej poprawny, nagrywanie gorzej ale nie tragicznie, potki od zapisu były lekko zastane, podejrzewam że nie ruszane od lat. I trochę trzeszczą, gałki luźne itp. Ale chyba do ogarnięcia, będzie sporo roboty bo kondy na pewno do wymiany choć w torze audio, zobaczymy. Wnętrze dość upakowane, mechanika "pancerna" takiej w żadnym TEAC-u/Tascam-ie nie widziadłem. I tak musi poczekać w kolejce do naprawy. Trochę zdjęć poniżej, wykonanych przed czyszczeniem oczywiście:
cdn...