KLUB miłośników MUSICAL FIDELITY

[clo2]

Niniejszym inicjuję klub miłośników urządzeń tej szacownej firmy;)

[zoltar7]

Coś tu trochę martwo :)

[clo2]

Będziemy wypełniać "treścią" jak w wątku o Sony ES?;).
Wracając do "przeciągów" w MF o których mowa była jeszcze w poprzednim wątku. Dzisiaj wziąłem do przejrzenia nowe bodaj AudioVideo a tam ... bebechy nowego systemu Naima 5-ki. Tam jest jeszcze mniej niż w niektórych dobrze wentylowanych MF-ach;)

[folab]

puki co mam MF V3 więc się zgłaszam

[zoltar7]

>> clo2, 2008-03-06 20:32:34
>Będziemy wypełniać "treścią" jak w wątku o Sony ES?;).

Przyjąłem wyzwanie :P
Teraz twoja kolej.

[clo2]

No to jeden z ładniejszych wzmacniaczy - w tej odsłonie E-11 (w tej linii wzorniczej było kilka modeli):

[clo2]

A tu MF E-11 w środku:

[zoltar7]

Skromnie... ale niech ci będzie :)

[clo2]

tutaj środek Musical Fidelity A2. Podobnie jak w E-11, dodatkowe zagęszczenie na płytce to pre gramofonowy którego brak w E-11. Poza tym wizualnie wielkich różnic nie ma:

[clo2]

Tutaj interkonekt Musical Fidelity x-link. Kupiłem "w ciemno" jako okaz kolekcjonerski (mawiają, że to jakiś ixos z napisami MF - czy to prawda?;)) ale ... został w systemie.

[clo2]

czasem fotek mi nie wrzuca i w Firefoxie, a wcześniej nie było problemów. Coś informatyk zamiast poprawiaćto pogarsza;)

Kolejna próba - MF X-link:

[clo2]

A tu kultoooooowy Musical Fidelity A1:

[lancaster]

A1 sluchałem i jest bardzo OK, nie dał ciala nawet przy triodowych SET...n może to nie była jeszcze ta liga...ale niektorych wzmaków przy SET nie da sie słuchać :) ....w kazdym razie byłem pod wrażeniem in plus.

[clo2]

Pomyłka (mam źle opisane nazwy plików), ten powyżej jeszcze nie kultowy - to nowe wcielenie legendy czyli starego A1. Ten nowy niedługo powinien się pojawić w sprzedaży. Cenę w U.K. ustalono na 999 funtów. Znając apetyty dystrybutorów to w Polsce dojdzie penie jedna dziewiątka i przemianowanie na złotówki - np. 9999zł;).

[zoltar7]

Łomatko, konfabulujesz... jak by to ujął pewien troll z AS