Włodku, dziękuję raz jeszcze za gościnę i możliwość porównania Susvary z Orfim. Wyszło nieco wariacko, o czym później, ale warto było. Było to dla mnie o tyle ważne spotkanie, że nareszcie zrozumiałem czego nie trzeba się bać: mianowicie problemów z niektórymi - nazwijmy je: trudnymi - nagraniami. Które nagranie jest trudne a które nie, czyli które jest źle a które dobrze nagrane, nie można wiedzieć nigdy do końca nie dysponując dźwiękiem referencyjnym. Uznałem, że Orfeusz to dobra podstawa do porównań. Przyjechałem z nagraniami obu rodzajów i wszystko się wyjaśniło.
Sygnał wychodził z komputera (foobar2000, sterowniki DSD/ASIO) i był rozdzielany przez dacka iFi iDSD: po XLR do Orfeusza, zaś po RCA do MBL 7008, następnie do konwertera iFi iESL i Susvary (iESL umożliwia również bezpośrednie podłączenie Staksów, Włodek słuchał chwilę SR-009 ale zdegustowany szybko zrezygnował, ja zupełnie tego zaniechałem; patrz niżej).
Dygresja. Do dnia naszego spotkania, począwszy od września, kiedy to zakochałem się w Susvarze (nie od pierwszego wejrzenia, dopiero za drugim podejściem), przysiadłem się z nią do kilkunastu wzmacniaczy i utknąłem na dobre. Nie dlatego, że wzmacniacze grały za słabo, odwrotnie - wszystkie grały świetnie! Susvara to istny samograj! Najogólniej mówiąc wzmacniacze podzieliły się na trzy kategorie:
(1) Niskowatowe (lampowe, powiedzmy do 15W na kanał) brzmiały słodko, nigdy nic nie zabolało, sama radość muzykowania, czego chcieć więcej. W tej grupie prym wiodły Fezz Audio Mira Ceti oraz Leben CS-300F, miałem je w domu w sumie z miesiąc i o mały włos bym się na któryś zdecydował, gdyby nie fakt, że miluśki dźwięk nie dość różnicował nagrania, wszystkie brzmiały jednakowo dobrze, więc zacząłem się bać, że mi się to szybko znudzi.
(2) Więcejwatowe (liczb w tej chwili nie podam, zresztą podział jest dość umowny); nagrania zaczęły się różnicować a przestrzeń robiła się czarująca; do tej grupy zaliczyłbym np. Cary SLI-80 oraz Ayon Spirit III, które w trybie pentody grały z pazurem. A co się stanie jak damy watów jeszcze więcej?
(3) Wysokowatowe, 100 i więcej (ale również 50-watowe odczepy głośnikowe wzmacniacza dedykowanego, Hifimana EF-1000, który - notabene - w gniazdku XLR dla Susvary daje "skromne" 20W); dzieją się czary, to nie te same słuchawki, Susvara po prostu fruwa! Jak zawsze, tu również decyduje sygnatura wzmacniacza. I tak Accuphase E-480 jest mocny jak skała a jednocześnie ciepły i w przedziwny sposób delikatny, coś jak piaskowiec, na którym można sobie złamać kark, a można też palcem wyskrobać "LOVE". Albo Luxman L-509X, w porównaniu - ostry jak brzytwa, można się skaleczyć, ale to granit wygrzany na słońcu.
No i bądź tu mądry. Wygląda na to, że Susvara zagra - i to z łatwością - wszystko i wszystko się ostatecznie rozbija o to, czego chcieć i - w moim przypadku - które nagranie jak należy zagrać, w szczególności co zrobić z tymi słabszymi: na jednym wzmacniaczu można je ratować, na innym bezlitośnie obnażyć słabości. Koniec dygresji.
Wzmacniacz Włodka - jak teraz widzę - daje 180W na 8ohm, jednocześnie gra ciepło, coś jak Leben CS-300F na sterydach (Leben CS-1000P? nie słuchałem). Wszystkie nagrania, włącznie z trudnymi, brzmiały na Susvarze fajnie, jednocześnie nie były przesłodzone. Ale... Orfeusz wskazał palcem, którym nagraniom wybaczać nie należy. I o to mi właśnie chodziło. Experimentum crucis.
Po kilku miesiącach poszukiwań, w moim prywatnym rankingu prym wiodły Accuphase E-480 i Luxman L-509X (z całą masą wzmacniaczy na trzecim miejscu ex aequo), najlepiej by było mieć oba albo coś pomiędzy. I zdarzyło się: tego samego dnia, w tym samym mieście, w którym mieszka Włodek i tuż przed sparingiem z Orfeuszem, słuchałem przez chwilę, w pośpiechu, na zapleczu pewnego sklepu z perfumerią, wypatrzonego w ostatniej chwili blisko 40-letniego Luxmana L-550 (Ductusie, to Twoja sprawka!). Po kilku godzinach, już po werdykcie Orfeusza, wiedziałem, że to będzie dobry wybór. Do domu wracałem obładowany. A w domu... nie mogłem zasnąć i słuchałem do czwartej rano :-)
Taka historia. O Orfeuszu nie będę pisał, wszyscy wiemy, że to cudo. Natomiast o Susvarze można tu śmiało powiedzieć, że gra z mistrzem bez najmniejszych kompleksów, byłem zdumiony. Włodek opisał swoje spostrzeżenia, moje się nieco różnią: przestrzeń, mimo pewnych różnic, w obu wydała mi się świetna, nie było - jak przed laty, i w porównaniu z topowymi Staksami - wrażenia rozmachu i ogromnej sceny Orfiego, bo Susvara też rozmach ma i scenę z rozplanowanymi w głąb instrumentami. Do tego, o czym już wspomniał Włodek, Susvara gra zawsze nieco cieplej i dosadniej, nieco, ale też weselej, to słowo kluczowe, dokładnie w tym sensie w jakim przed laty tak nas cieszyła prostota i bezpretensjonalność brzmienia CAL-i.
A Stax SR-009? No więc trzeci dzień z rzędu słucham staruszka Luxmana i Susvary i wciąż jeszcze nie włożyłem do dziurki SR-009. Swoją drogą mam wrażenie - tu zgadzam się ze zdaniem wyrażonym onegdaj przez Ductusa - że iFI iESL ma problemy z przygotowaniem dobrego prądu pod Staksowe gniazdko. SR-009 zagra świetnie - z Luxmanem L-509X nie gorzej niż Susvara, z bardziej neutralną sygnaturą itd, ale w basie pojawiły się kłopoty z kontrolą; nie mam tego przemyślanego, po prostu dotąd skupiałem się raczej na Susvarze. A niestety LST nie mam... może ktoś zechce odsprzedać?
Może dokleję na koniec listę przesłuchanych z Susvarą wzmacniaczy, połowę z nich miałem w domu co najmniej po kilka dni. W notesie mam jakieś szczegóły, ale nierówno i często nieciekawe bazgroły.
FEZZ AUDIO Mira Ceti (lampy 2A3)
FEZZ AUDIO Titania (KT88)
PRIMALUNA Evo 300 (EL34, brumiła)
AUDIO NOTE Oto Phono SE Signature (EL84, klasa A)
AUDIO NOTE P1 PP (EL34, klasa A)
CARY AUDIO CAD-300 SEI SE (300B)
CARY AUDIO SLI-80 (6550)
HIFIMAN EF-1000 (6922, 20W klasa A, 100W? klasa A/B)
LEBEN CS-300F (6CL6)
HAIKU AUDIO SEnsei 300B SE (300B)
HAIKU AUDIO Origami SE (6550)
DENON PMA-850 (vintage, 100W @8ohm)
LUXMAN L-509X (120W @8ohm)
ACCUPHASE E-480 (180W @8ohm)
ACCUPHASE E-600 (30W @8ohm, klasa A)
AYON Spirit III (były inne lampy niż w specyfikacji online, nie wiem jakie)
MBL 7008 (180W @8ohm)
LUXMAN L-550 (vintage, 50W klasa A)