A ja chciałem się troszkę wypowiedzieć odnośnie NAD 3020 , z tyłu na tabliczce mam literkę A, odnośnie napraw i trzeszczenia w jednym kanale - trzeba sprawdzić mostek prostowniczy, jak komuś pomoże-to nie koniecznie awaria końcówki mocy tranzystorów, ale co chciałem rzec, gra ładnie im dłużej tym lepiej w sensie godzin grania, ale dałem za niego w sumie z naprawami 1200, i na pewno go nie sprzedam bo mi ładnie stoi w wierzy:), ale czy to taki najlepszy wybór w sensie małych pieniędzy, no i kwestia jaką muzykę się słucha i jak się słyszy ,ja np lata 70 disco, trochę jazz Mails Dawis, ale głównie pop Madonna, Majkej Jackson, Bruce Sprinsgtin ,Sting,U2, a także dzisiejszą muzykę rozrywkową ,no ale do rzeczy moim zdaniem jest trochę przereklamowany, jak dla mnie powinien kosztować nie więcej jak 500 zł, osobiście uważam bo też mam, jak ktoś nie chce wydać dużych pieniędzy na wzmacniacz to proponuję kupić sobie Grundiga V7200 bo sporo na rynku i są tanie 200-300zł, albo ponoć V7000-lub amplituner R-7200 (podobno lepiej gra od V7200 ale nie mam go, to tylko opinia innych) . Tak czy inaczej ten Grundig V7200- ma więcej dynamiki czystości przestrzeni grania więcej sopranu i basu też miękkiego no i moim zdaniem to tak wygląda , piszę dlatego ponieważ moje spostrzeżenia mogą okazać się komuś pomocne , pozdrawiam Was forumowicze i dziękuję że jest takie forum bardzo pomocne:)