Audiohobby.pl

SONY TC-K990ES / TC-K333ESA

Macio4ever

  • 419 / 301
  • Zaawansowany użytkownik
15-10-2025, 22:56
Spód przykręcony i dopieszczony. Na zdjęciach przed i po zabiegu. Nie będzie widać :( ale zabezpieczone już jest.

Mechanika sprawdzona, skręcony front z przyciskami. Bieg taśmy sprawdzony lusterkiem, mikro korekty. Skos wstępnie ustawiony. Sprzęt był kręcony - zarówno na skosie, jak i poziomach. Na spokojnie doprowadzę do ładu.

Macio4ever

  • 419 / 301
  • Zaawansowany użytkownik
24-10-2025, 22:24
Dziś mam dzień szukania dziury w całym :)
Wrzuciłem kasetę 1kHz do pomiaru wysokości no i wyszło nierówno. Potencjometry wzmocnienia ustawione na minimum
No i chyba wyjmę mechanizm i delikatnie dłubnę...
« Ostatnia zmiana: 24-10-2025, 22:28 wysłana przez Macio4ever »

RetroTape

  • 826 / 1356
  • Ekspert
24-10-2025, 23:54
Dopuszczalna różnica to niby 6dB, a tam tyle nie ma. Do tego kaseta musi być bardzo równo nawinięta. Po wielu próbach zauważyłem, że trzeba ją przewinąć do końca, potem odtworzyć na normalnej prędkości całą drugą stronę, aby taśma się równo ułożyła i dopiero po odwróceniu na stronę A zacząć używać. Inaczej pokazywane wyniki są dużo gorsze. Także nic lepiej nie robić.

Macio4ever

  • 419 / 301
  • Zaawansowany użytkownik
24-10-2025, 23:58
Dzięki za podpowiedź z przewinięciem!
Może okazać się, że będzie OK

Michal_LDZ

  • 88 / 93
  • Użytkownik
25-10-2025, 10:05
Spód przykręcony i dopieszczony. Na zdjęciach przed i po zabiegu. Nie będzie widać :( ale zabezpieczone już jest.

Mechanika sprawdzona, skręcony front z przyciskami. Bieg taśmy sprawdzony lusterkiem, mikro korekty. Skos wstępnie ustawiony. Sprzęt był kręcony - zarówno na skosie, jak i poziomach. Na spokojnie doprowadzę do ładu.

Moja Yamha K-540 też tak wygląda od środka. Tzn. Chodzi o obudowę i te plamki.
Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi.

Macio4ever

  • 419 / 301
  • Zaawansowany użytkownik
26-10-2025, 22:30
Ciekawość i przypadki czasami prowadzą do interesujących odkryć :)

Męczyło mnie to, że jednak przy pierwszym pomiarze przyrządem widełki były ciut za nisko. Zignorowałem to, bo nieuważnie popatrzyłem na plomby na głowicy, uznając że są nieruszane.

Zanim zacząłem grzebać zrobiłem sobie znaczniki na śrubach od głowicy (A i B) aby móc wrócić do stanu sprzed kombinacji. Dotknąłem śrub, a te lekko chodzą. Jednak było dłubane przed zakupem.

Ustawiłem głowicę na przyrząd, sprawdzając także prostopadłość, czy nie ma zjechanej deklinacji. Jak już uznałem, że jest OK i mając na oczach okulary z lupą spojrzałem na śruby - a tu niespodzianka. Oryginalne krople lakieru idealnie się zgrały (oczywiście moje znaczniki już nie) :) Więc mam ustawienie fabryczne...

Górna śruba była wkręcona ok 1/4 obrotu, dolna kilka stopni.

Zobaczymy co wyjdzie z pomiarów, bo dziś już nie mam pary na ponowne składanie złomka.

Przy okazji - przewinięcie i odtworzenie kasety 1kHz (HPR head height) aby się dobrze ułożyła nie zmieniło pomiarów.
 
« Ostatnia zmiana: 26-10-2025, 22:56 wysłana przez Macio4ever »

chorazy3

  • 2116 / 2149
  • Ekspert
27-10-2025, 08:48
Też miałem ostatnio coś podobnego ale w magnetofonie bez regulacji śrubą. Lakier wszędzie był fabryczny a wysokość głowicy lekko nie pasowała mi do szablonu, tak samo jak wysokość prowadnika lewej rolki. Ale w takim ustawieniu wysokość głowicy w pomiarze kasetą 1kHz była prawidłowa.
Były dwie blaszki do regulacji wysokości, po usunięciu jednej i korekcie lewej rolki wszystko jest ok, w tym wysokość głowicy w pomiarze kasetą 1kHz. Oba kanały równe i w minimum. Może mieli inny szablon w fabryce?

Powinieneś teraz koniecznie sprawdzić wysokość taśmą 1kHz. Zdążają się niecentralnie umocowane widełki głowicy. Sprawdź też wysokość głowicy kasującej taśmą z lusterkiem.
Paweł

AUDIOTONE

  • 10924 / 6385
  • Moderator Globalny
27-10-2025, 10:53
Czyli jednak kręcone było ;-)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

Macio4ever

  • 419 / 301
  • Zaawansowany użytkownik
29-10-2025, 22:07
Czyli jednak kręcone było ;-)

Tak było kręcone i chyba domyślam się dlaczego. W sumie teraz mam zagwozdkę.


Kilka dni milczenia, bo byłem bliski wyrzucenia magnetofonów, kaset i oscyloskopu za okno :) :)
Ad rem

Ustawiłem głowicę do szablonu, sprawdziłem prostopadłości, wysokości, pomierzyłem suwmiarką. Wróciłem do ustawień fabrycznych (wszystkie plomby się zgadzają)

Sprawdziłem na lusterku - idealnie między widełkami i padami, po środku kasującej. Nic się nie gnie, nic nie zawija. Głowica kasując nie była ruszana.

Wrzucam kasetę 8K, liźnięcie śrubki - ideał, fazy zgrane, różnica między kanałami < 1mV przy poziomie 98mV. Więc nic. Nic nie pływa, sztywny jak nieboszczyk :)

Wrzucam 3kHz lub mniejszą częstotliwość - fazy zgrane, różnica między kanałami jest powyżej normy 0,5db (mam 1,3). Wyżej lewy kanał. Postanowiłem sprawdzić dlaczego tak jest.

Co sprawdziłem (wzmocnienia kanałów ustawiłem na minimum, tor umyty, rozmagnesowany).

Elektronika
- Odwróciłem wtyczkę od głowicy aby wyeliminować  różnice w poziomach wzmocnień  - kanały odwróciły się, prawy wyższe napięcie więc przyczyną nie jest elektronika/połączenia/urządzenie pomiarowe.
- Sprawdziłem impedancję głowicy (na wypiętej wtyczce), różnica między kanałami 293 Ohm L 302 Ohm R (3% różnicy). Wydaje mi się, że to nie powinno dać takiego efektu

Mechanika
- Sprawdzenie głowicy - pod powiększeniem nie widać zużycia/rowków/ubytków etc
- Wymiana całej lewej rolki z prowadnicą - bez wpływu
- Opuszczenie lewej rolki - bez wpływu (jak rozumiem oznacza to też, że nie jest to pasek)
- Wymiana prawej rolki - bez wpływu
- Test na kasecie Panasonica 3k - to samo
- Test na HPR 10kHz (strona B) - idealnie w fazie ale z kolei lekko prawy kanał mocniejszy
- Test na kasetach 315Hz (Genlab, HPR), 400hz - to samo
- Jeśli pochylam głowicę -  w zasadzie lewy kanał minimalna zmiana lub wcale
- Jeśli przestawię z czapy azymut,  poziomy są w limicie mV ale już nie są w fazie
- Przestawienie pozycji lewej rolki - efekty jak przy przekoszeniu azymutu plus zjeżdżam na kasującej oraz wjazd na widełki
- Test na deklinację z przyspieszeniem lewej szpulki - taśma idzie jak szła

Utrata azymutu jest imho bez sensu, bo zginie stereo. Poziomy mogę skorygować potkami ale to wciąż mnie męczy.

Jedyne pomysły jakie mi zostały: zmiana hamowania lewej szpulki (nie mam kasety, więc eksperymentalnie) oraz moment z jakim jest ciągnięta taśma (też eksperymentalnie).

Chyba, że Wy macie jeszcze jakieś pomysły :)
« Ostatnia zmiana: 29-10-2025, 23:51 wysłana przez Macio4ever »

Hammer

  • 5216 / 2845
  • Ekspert
30-10-2025, 07:24
To jest magnetofon, czyli stan umysłu,, najniedoskonalsze urządzenie  i ma za dużo elementów ruchomych nie do przeskoczenia, psujesz sobie przyjemność użytkowania, a Sony w świadomych kręgach to jedna z firm, która robiła babole podobnie jak Technics.
Ustaw sobie aby ładnie grało i sie wyluzuj.....to tylko Sony.......

chorazy3

  • 2116 / 2149
  • Ekspert
30-10-2025, 07:42
Nic z tym nie zrobisz. Widziałem już tak w niektórych swoich deckach.
No może poza jakimś zaawansowanymi korektami elektroniki aby wyrównać średnicę.
Magnetofon kasetowy to nie sprzęt dla perfekcjonisty.
Paweł

AUDIOTONE

  • 10924 / 6385
  • Moderator Globalny
30-10-2025, 08:14
Kilka dni milczenia, bo byłem bliski wyrzucenia magnetofonów, kaset i oscyloskopu za okno :) :)
Marcin daj mu jeden dzień odpocząć ;-)
Jak już będziesz miał czas to napisz jak się mają sprawy.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

RetroTape

  • 826 / 1356
  • Ekspert
30-10-2025, 11:57
Jak bardzo masz rozregulowany azymut, gdy poziomy mieszczą się w 0,5 dB ? Serwisówka wyraźnie (nawet to podkreślili) podaje, że jeżeli po ustawieniu na maksymalny poziom, czyli gdy kanały są idealnie w fazie, mamy nierówno kanały, należy ustawić tak aby było równo.

Rozumiem, że rozregulowuje się wtedy azymut, ale pytanie jak bardzo, gdyż ta sama instrukcja podaje, że ustawienia 45' i 90' są również ok, więc nie przesadzajmy z tą dokładnością. Wiem, że każdy z nas chce mieć idealnie ustawiony azymut, ale czasem trzeba iść na kompromis. Nie wiem skąd pomysł, że traci się stereo ? Niedokładny azymut powoduje nakładanie się niektórych fal, przez co zmniejsza się poziom wyjściowy, słychać to szczególnie przy wysokich częstotliwościach. Przy fazie 45' tracimy jakieś 0,7dB na fali sinusoidalnej, wiec niewiele, dlatego serwisówka dopuszcza takie ustawienie.  Nie ma mowy o utracie stereofonii.

Podsumowując, jeśli wyrównanie kanałów nie powoduje jakiegoś drastycznie dużego rozregulowania azymutu, to tak należy zrobić.

Macio4ever

  • 419 / 301
  • Zaawansowany użytkownik
30-10-2025, 18:44
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi i przywołanie właściwej perspektywy. Zbyt rzeźbię zamiast kręcić szpulki i się cieszyć ;)

Zakotwiczyłem się zbyt na bezkompromisowej dokładności i kombinowaniu.

Retrotape - tak znam z serwisówki, wiem że można tak zrobić (ustawić azymut nierówno) - po prostu wydawało mi się, że gdzieś zrobiłem gruby błąd i stąd poszukiwania. W sumie pouczająca akcja. Dzięki za wyliczenie db dla przesunięć fazowych

Odnośnie stereo - gdzieś poczytałem, że wyprzedanie (przesunięcie) może być słyszalne jako przesuniecie balansu, z drugiej jednak strony różnice amplitud tak samo.

Tak więc poszukam kompromisu i napiszę z jakim efektem. Z pewnym poślizgiem, bo muszę na moment poświęcić czas na sprawy poza hobby.

Jeszcze raz dzięki Panowie!