No niestety, te silniki po tak długim okresie od nowego są dość awaryjne. "Chińczyk" jest za to dobry ale ma za duży moment obrotowy i bardzo "sieje" zakłóceniami. Trudno się czasami uporać z nim. Owszem regeneracja starego Sankyo pomaga ale nie na długo, to zaobserwowałem u siebie i innych kolegów.