Audiohobby.pl

Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => Nakamichi => Wątek zaczęty przez: AUDIOTONE w 17-02-2020, 20:34

Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 17-02-2020, 20:34
Taka padaczka mi się trafiła. Nigdy nie miałem żadnego Naka z tej serii czyli CR-1, 2, 3, 4.
Pomijając CR-5 i 7 bo to już inne konstrukcje i całkiem co innego. Opinie są różne na temat tej "czwórki", ja będę musiał poczekać bo mój jest uwalony. Tzn. miał być tylko pasek do wymiany a jest zero odzewu. Zero jakiśkolwiek oznak współpracy. Brak reakcji na klawisze funkcyjne, podejrzewam pozytywkę. Stan panelu całkiem ładny, w środku nie grzebany. Co mnie zdziwiło to to że akurat ten jest miedziowany wewnątrz...? Były jakieś różne wersje?

Kilka zdjęć mojej padaczki:
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 17-02-2020, 21:07
ja chyba tez mam go miedziowanego...
akustyka  hm hm hm  fajna


nie lubie grania tego decka i juz mam wrogow
coz na to poradze
wlanczam go tylko dla testow


po ciemku nie trafimy w odp klawisze
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: artekk w 17-02-2020, 21:47
Faktycznie to jedyny miedziowany Nak. Dźwięk charakterem kontrowersyjny trochę, ale niezaprzeczalnie klasa jest.
Jak już zagra możesz zrobić Wojtku "masowego"moda Alexa ANT Audio.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 17-02-2020, 21:53
Jak już zagra

No prze ca nie wysiedzę na tyłku....
.... już gra :)

pierwszy test odtwarzania :


oczywiście po reanimacji na szybko pozytywki :)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 17-02-2020, 22:12
ten mod zrobilem jest lepiej ...ale nie warto w to sie bawic




suuuuuuuper ze ruszyl
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: artekk w 17-02-2020, 22:55
oczywiście po reanimacji na szybko pozytywki :)

No tą pozytwkę to normalnie lubię nawet czasami :) Super Wojtku :)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 17-02-2020, 23:14
oczywiście po reanimacji na szybko pozytywki :)

No tą pozytwkę to normalnie lubię nawet czasami :) Super Wojtku :)

Teraz wiem co go boli na 100%, wymaga wpierw czyszczenia samego silnika od pozytywki i styków. To szybkim małym czyszczeniu zagrał od kopa, nawet kalibruje i nagrywa. Ma czasami świra jak silnik tzn. szczotki staną na brudnym miejscu komutatora wtedy jest głupawka. Ale teraz wiem że reszta jest ok. Czyli kolejny "prawie sprawny" Nak do grzebania zaraz po BX-300E. Robi się mała gromadka tych gadzin :)

PS. w video użyłem kasety od Ciebie Arturo:)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 17-02-2020, 23:39
sorrx ze sie tak wtrace..
wymienialiscie kiedys pozytywke na chinska ?
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 18-02-2020, 08:50
sorrx ze sie tak wtrace..
wymienialiscie kiedys pozytywke na chinska ?
Chyba chodzi Ci o silnik od pozytywki? Jesli tak to ja nie, moze Arturo cos wymienial.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 18-02-2020, 09:03
tak o ten z pozytywki
chinskie maja inna polaryzacje  i  oski  sa  dluzsze  do tego moment brotowy inny
czylli jest cyrk
dlatego pytam
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: paluch. w 18-02-2020, 09:34
Kolega kupił ten model w dosyć dobrym stanie, technicznie także OK. Niestety po kilku godzinach grania stwierdził że ten magnetofon to nie gra ,wszystko płaskie bez życia brak jaj ,nadaje się jedynie do muzyki poważnej.
 A jakie wasze wrażenia co do muzykalności tego modelu ?
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: artekk w 18-02-2020, 09:36
moze Arturo cos wymienial.

Nie wymieniałem, reanimowałem z dobrym skutkiem kilka razy.

A jakie wasze wrażenia co do muzykalności tego modelu ?

No właśnie tu jest trochę kłopot :) Nie do końca zgodzę się z tym, że gra płasko, bo wg mnie scenę ma fajnie rozbudowaną w każdą stronę w zależności od nagrania oczywiście, a lokalizacja jest jak na magnetofon kasetowy wybitna.
Jednak mało tu analogowego ciepełka i wypełnienia na średnicy. Barwowo gra to trochę jak tani CD z lat 80-tych.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 18-02-2020, 09:47
artekk
nie potrafie  opisac jak ty
ale dla mnie  jesli chodzi o granie to jest to porazka


porownam  z czym  hm ..   np  z  dual c830     ten nakmichi przegrywa  i juz
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: Radmar w 18-02-2020, 20:15
A w jakim ładnym stanie Ci się Wojtku trafił, bo nawet oznakowanie na przyciskach ma niewypalcowane. :) A że nie wysiedzisz, to wiedziałem :) Fajnie, że już jest prawie sprawny.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 18-02-2020, 20:23
A w jakim ładnym stanie Ci się Wojtku trafił, bo nawet oznakowanie na przyciskach ma niewypalcowane. :) A że nie wysiedzisz, to wiedziałem :) Fajnie, że już jest prawie sprawny.

Dziś gra już 2 godzinę i na razie nic mu nie jest. Ale czasami sporadycznie pozytywka się odezwie z jakąś głupawką.
I po włączeniu przewijania to w jedną to w drugą stronę jest ok. Dlaczego tak, ponieważ ślimak wykonuje pełny obrót i silnik od pozytywki najdłużej pracuje.
A faktem jest że stan jest dobry jak na tutejsze warunki.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 18-02-2020, 20:42
Ej, jak się nie podoba dźwięk to ja zabieram, po co się ma ktoś męczyć i widziwiać .....  za to Technicsy i Sony graja z jajami..... takimi z chowu klatkowego.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 18-02-2020, 20:55
Sony to raczej wolny wybieg.... Technics owszem chów klatkowy zgodzę się.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: JaKub92 w 19-02-2020, 11:31
Gratuluję, Wojtku! Idziesz jak burza, jak zawsze ;)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 27-02-2020, 20:35
Wczoraj późnym wieczorem zeżarł mi taśmę... taśma była mało ważna, ale sam fakt pożarcia mojej taśmy mnie zaintrygował. Bo to mu się nie zdarzało wcześniej jak go słuchałem. Jak wiadomo jeszcze jest przed serwisem, więc można się wszystkiego spodziewać. Został tylko "uzdrowiony " na szybko. Oczywiście przyczyną był rozciągnięty pasek od hamulca lewego talerzyka i moment hamujący wynosił 0g/cm a powinien być w okolicach 5-6g/cm. Co za tym idzie już na prowadnicy lewej rolki taśma szła luźno.

Na koniec uczyniłem takie video (jest już dość ciemno a w sypialni nie mam "studyjnego oświetlenia" i wybaczcie proszę za jakość musiałem podciągnąć sporo ISO ) :

Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: artekk w 27-02-2020, 23:56
To już prawie standard w Sankyo, ostatnio w CR-5E i Harmanie CD-491 miałem to samo.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 27-05-2020, 08:06
zeby sie nie zgubilo  moje wypociny
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 27-05-2020, 08:08
cd
i jka mi po paru dniach pozytywka i  srodkowy silnik  padl   wrrrr
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 27-05-2020, 08:11
cd
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 27-05-2020, 08:12
cd
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 08-06-2020, 23:01
Nie wiem czy każdy czy tylko nowsze CR-4E były z idlerem na zębatce ale mój ma zębatkę. I odchodzi problem idler-a całkowicie. Poniżej także uczynione wideo z świrowaniem "pozytywki". I zdjęcie poglądowe dla potomnych. By każdy wiedział o czym mówimy mając na myśli "pozytywkę" (na TH piszą jako "gear").

Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 08-06-2020, 23:25
przyznam ze  nigdy nie trafilem na oponke w tym modelu
mialem ich pare
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: artekk w 08-06-2020, 23:27
A takiego miałeś nano ? CR-4 bez "E" ? Na złotych nóżkach. Oczywiście oryginał, a nie jakiś agrotuning. To mój ex.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 08-06-2020, 23:32
powiem ci ze  nie  wiem
na co wy patrzycie na nogi
no ja niby tez  ale  nie no      ,,,nie przystoi 
kurcze  nie  wiem 
przegledne fotki  ale  szok
zerknalem



NIE nie mialem   ale numer
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 08-06-2020, 23:35
Arturze to CR-4 miało takie nóżki.... fiu fiu na bogato :)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 08-06-2020, 23:43
idenyczne nozki ma dual CC5850RC



Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 08-06-2020, 23:51
CC5850RC

W CR-4 jest na dole nóżek czarny pasek a u góry złoty a w dualu odwrotnie... :)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: artekk w 08-06-2020, 23:58
Arturze to CR-4 miało takie nóżki.... fiu fiu na bogato :)

Ano, niepodobne do Nakamichi, ale dali takie :)  Tu jest folder do ściągnięcia za opłatą, ale widać na pierwszej stronie, że miał CR$4 takie nogi. https://www.turntableneedles.com/Nakamichi_CR-SERIES_Tape_Player_Instant_PDF_Download_English_Brochure

A ten mój były CR4 był z 1990 roku. Znalazłem fotkę wnętrza.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 09-06-2020, 00:04
Cytuj
W CR-4 jest na dole nóżek czarny pasek a u góry złoty a w dualu odwrotnie... :)[/size]




szok


dziwie to wyglada




nie wiedialem ze jest  ze jest model  bez E
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: siwy w 09-06-2020, 08:34
Normalnie, mucha nie siada, łykał by człowiek te pieknątki, co by było gdzie trzymać i czym płacić ☹️
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 02-11-2020, 16:52
Trzeba się mentalnie przygotować na tego gada.
Do zrobienia:
- mechanika (czyszczenie i smarowanie, sprawdzenie stanu pasków itp.)
- masowy mod
- kalibracja toru audio.

Ogólnie sprawny. Czyli nie przewiduję jakiś drastycznych scen :)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 02-11-2020, 21:15
Zabrałem się do rozbierania, poniżej mechanika i fabryczna modyfikacja układu sterowania.
Jutro zabieram się za smarowanie i czyszczenie mechaniki. Pasek od "capstanów" jest lekko chyba luźny... ale pomiary W/F są dobre. Podłożę nówkę od "blackrell-a" i zobaczymy co się zmieni. Pasek od hamulca lewego talerzyka wymieniałem jakiś czas temu, więc git. Jutro reszta :)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 02-11-2020, 21:16
cd...
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 03-11-2020, 11:03
Niema opisanego u nas na forum tego moda więc... w przerwie grzebania z mechaniką zrobiłem "masowego moda" który dokładnie opisał Alex na TH tutaj:
https://www.tapeheads.net/showthread.php?t=21671 (https://www.tapeheads.net/showthread.php?t=21671)

Polega to na odizolowaniu mas. Co robimy: więc przerywamy (przecinamy ścieżkę dokładnie w miejscu pokazanym na zdjęciu, nie wcześniej bo odetniemy masę od złącza CN13) połączanie masy zasilacza z tylna ścianką, następnie mostkujemy kondensator C373 na płytce gniazd wejścia-wyjścia. Ot i cała modyfikacja.
Po modyfikacji różnica w dźwięku jest odczuwalna natychmiast. Poniżej kilka zdjęć przed i po modyfikacji Alexa z T.N.T.
Foto:
1. widok przed modem
2. widok po modzie
3. widok na płytkę zasilacza po modzie
4. widok na płytkę gniazd po modzie

Teraz każdy będzie mógł bez problemu sobie to sam wykonać. Modyfikacja dotyczy tylko modeli CR-3 i CR-4.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 03-11-2020, 13:44
I mechanika nasmarowana i wyczyszczona, pasek nowy od "Niemca" jest lekkie pogorszenie w stosunku do paska oryginalnego ale tamten już niestety jednak wymagał wymiany. Stary pasek 0.037% a nowy 0.041% ale stabilniejsze są mniejsze wahania. Poniżej małe wideo z testu na mierniku:




Pozostało tylko przeprowadzić kalibrację toru audio. I będzie kolejna padaczka do kolekcji Naków padaków :)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 04-11-2020, 14:07
Magnetofon skalibrowany były minimalne odchyłki od wartości nominalnych. Ale bez problemu dało się to przywrócić.

Jeśli będziecie kiedyś ustawiać CR-4, 4A, 4E i nie posiadacie taśmy serwisowej Nakamichi DA09005B tylko taśmę z sygnałem Dolby 400Hz 200nWb/m. Polecam ustawić napięcie wyjściowe na układzie Dolby IC315 na nogach 21 (R) i (22) L kanał o wartości 245mV (-10dBu) odpowiada to odpowiednim wartością na gniazdach wyjściowych (foto) czyli (okolica 540mV). Zaś dla kasety DA09005B napięcie mierzymy tylko na wyjściu i wynosi 500mV.

Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 04-11-2020, 14:16
kur.. gdzies zakopany ma ten C4   i na serio  nie chce go wyciagac ,,,  po prostu bym niemilym zaskoczeniem normalnego grania ,,a tak mial byc fajnieech
dzieki za  how to 
super
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 04-11-2020, 14:25
W elektronice i plumkaniu to CR-4 się sprawdza, idzie szeroko. Do rock-a jest trochę zbyt mdły i brak mu "jaj" :)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 04-11-2020, 14:33
tak tego czegos mu brak ,,, dlatego boje sir go przypomniec i znow cos zlego nabazgrac,,,,a ty wziloles   opis  to w swoje rece .. he he he he
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 04-11-2020, 15:09
Poczyniłem takie sprawdzające video z testu zapis-odczyt. Test kaset żelazowych i chromowych, czyli TDK AE120 i TDK SA, dodałem także początkowe kalibracje dla każdej taśmy. Wyszło całkiem nieźle.

Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 09-11-2020, 15:08
Jest i końcowe video z testu odtwarzania.



CR-4E nagrywa , kalibruje i odtwarza jak należy.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 12-11-2020, 19:28
gratulacje jeszcze raz   
bo wiemy ze sie niesamowice nameczyles z nim
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 12-11-2020, 19:34
gratulacje jeszcze raz   
bo wiemy ze sie niesamowice nameczyles z nim
Nano z CR-4E było mało roboty. Najwięcej było z Cassette Deck 1.
A że ostatnio robiłem 4 Naki to może się poknocić w pamięci hihihih :)
Ale dziękuję.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 12-11-2020, 19:43
fakt
mimo to gratulacje
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: JaKub92 w 13-11-2020, 16:31
Poszło jak po maśle ;) Żeby zawsze się tak dało, bez dodatkowych wpadek i komplikacji...
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 28-02-2021, 20:57
Przymierzałem się dziś do powtórnej kalibracji CR-4E ale w trakcie wyszły inne domowe zadania i skończyło się tylko na wstępnych pomiarach. Po zapodaniu kasety Dolby od Alex-a wszystko wyszło odrazu. Prawy kanał miał 560mV a lewy 520mV a powinno być w obu 540mV na wyjściu. Siądę do niego w tygodniu i skalibruje całość ponownie.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 28-02-2021, 23:30
przy tych staruszkach...sa zawsze niespodzianki
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 01-03-2021, 08:45
przy tych staruszkach...sa zawsze niespodzianki
To nie są niespodzianki tylko poprzednia kalibracja toru audio była wykonana uszkodzoną kasetą Dolby. Dlatego mam do poprawki wszystkie Naki. Pisałem jakiś czas temu o tym.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 01-03-2021, 10:16
oj  nie wiedzialem  sorry
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 01-03-2021, 11:20
oj  nie wiedzialem  sorry
Nie ma problemu:-)
Niedawno dostałem kasete Dolby o ktorej pisałem w temacie "kasety serwisowe". I musze sporo moich magnetofonów poprawić, ponieważ moja stara kaseta Dolby się "zmęczyła" i poziomy były nie równe.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 15-03-2021, 21:26
Zebrałem się wreszcie za ponowną kalibrację tego padalca. Opisze tylko to co było ruszane ponownie, bo odstępstwa były zbyt duże od tych w serwisówce.
Jak pisałem wcześniej różnice były i ustawiłem do 540mV na wyjściu, do kasety Dolby czyli 400Hz 200nWb/m (pierwsze zdjęcie). Następnie była regulacja "level-u" 400Hz 0dB podczas zapisu i "bias-u" 10kHz i 20kHz podczas zapisu oczywiście, do tych kaset co pokazałem na drugim zdjęciu. Kalibracji generatora nie musiałem ruszać bo wszystko było wcześniej już ustawiane do zewnętrznego sygnału z generatora. To tak w telegraficznym skrócie, jutro jak mi się uda z czasem  to zapodam jakaś muzyczkę z tego padalca to i nagram efekty :)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 16-03-2021, 21:30
Obiecane video ledwo co nagrane:





Na tym kończę zabawę z CR-4E, i po zakończonej kalibracji mnie ten magnetofon "nie rusza". To nie tą drogą chce iść, co proponuje mi CR-4E :) Także ląduje w czeluściach szafy.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: nano w 17-03-2021, 08:20
tak zgadzam  sie
posiadm go jeszcze  ale tez  juz go odkurzylem  i  mysle ze  opusci mnie wkrotce
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 17-03-2021, 09:45
Dzięki za wrzucenie tych kawałków. Można posłuchać nie mając magnetofonu :) ( w ogóle super pomysł, można by założyć oddzielny wątek i wrzucać kawałki nagrane na różnych deckach).
Ten Nak jak dla mnie fajnie gra, zwłaszcza pierwszy kawałek brzmi dobrze.
Ale mam wrażenie, że za dużo dodaje od siebie, jakiś taki nalot na całe pasmo który przesłania nam dźwięk.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: artekk w 17-03-2021, 10:25
mnie ten magnetofon "nie rusza"

Miałem trzy podejścia do CR-4. Nic z tego, za mało muzyki w muzyce.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 17-03-2021, 20:10
Pawle od jakiegoś czasu zawsze ładuje video z muzyką (odtwarzany jeden utwór od początku do końca) do każdego padalca i innych grajków ;)




mnie ten magnetofon "nie rusza"

Miałem trzy podejścia do CR-4. Nic z tego, za mało muzyki w muzyce.

Dokładnie i dlatego... szafa i to dolna półka tuż za ręcznikami do prania... hahahah ;)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: zoon w 21-04-2022, 08:32
Dzien dobry, przeczytalem caly watek, wlasciwie do on mnie sklonil do rejestracji ;)
No i mam problem, otoz moj CR-4E pewnego pieknego dnia nagle zapragnal po prostu przewijac do tylu. Od razu po wcisnieciu przycisku Power przewija w dol, nie reaguje na przyciski, slychac jedynie stukanie przyciskow. Pare dni temu nagle mu sie odwidzialo przewijanie i teraz tylko cicho cos miele i stuka. Rozkrecilem go i zgodnie z filmem zalozyciela tematu znalazlem te "pozytywke" - to takie plastikowe tryby. I on sobie cos stukaja i tak jakby chcialy sie przekrecic ale stoja w miejscu wykonujac taki milimetrowy ruch....

Jestem kompletnie zielony w temacie i troche sie boje zagladac w sprzet, ktory jakby nie patrzec jest dosc zaawansowany i jest troche wart... Nie wiem, co zrobic. To tylko kwestia tej pozytywki? Moge wrzucic jakis krociutki film jakby co.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: pień w 21-04-2022, 08:45
Wprawdzie to nie był Nakamichi ale chciał zachowywać się podobnie. 
  Powodem było ciało obce które wkręciło się w mechanizm i magnet też tak zdurniał.   Może jakaś poważniejsza usterka mechaniczna bo w elektronikę że zdechła nie wierzę.    Wiesz cholera, tak na odległość trudno powiedzieć gdy nie można >pomacać<
  Walnij filmik na wszelki wypadek może coś się przejaśni.
   Tylko nie rób takiego jak wielu ludzi robi że >kamera<  w ciągłym ruchu jest że film lata przed oczami na wszystkie strony.  I żeby ujęcia też nie były w ułamkach sekund.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 21-04-2022, 08:50
Ja na początek proponuje do czyszczenia silnik od pozytywki, następnie styki. I ustawić w pozytywkę w pozycji Stop i spróbować odpalić magnetofon.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: pień w 21-04-2022, 09:09
Wojtku, jaki w nim mechanizm?
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 21-04-2022, 11:00
Wojtku, jaki w nim mechanizm?
Jest pokazany i opisany wcześniej. To dwu-wałkowe metalowe Sankyo na DD.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: zoon w 21-04-2022, 13:17
Ja na początek proponuje do czyszczenia silnik od pozytywki, następnie styki. I ustawić w pozytywkę w pozycji Stop i spróbować odpalić magnetofon.

To proste dla  laika? Silnik od pozytywki to ten obok tych „trybikow” i „blaszek”?Probuje zalaczyc film ale za duzy plik
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 21-04-2022, 14:26
Ja na początek proponuje do czyszczenia silnik od pozytywki, następnie styki. I ustawić w pozytywkę w pozycji Stop i spróbować odpalić magnetofon.

To proste dla  laika? Silnik od pozytywki to ten obok tych „trybikow” i „blaszek”?Probuje zalaczyc film ale za duzy plik
Skoro przejrzałeś cały temat to napewno pamiętasz stronę nr. 2 i zdjęcia na niej.... ;-)
Tak to ten silnik z obrotowym białym "ślimakowym" plastikiem który podnosi i opuszcza blaszki na których są zamocowane styki. To należy wyczyścić i złożyć z powrotem. Spójrz także do tematu o naku BX-300E tam jest ten sam mechanizm i może być więcej pomocnych informacji i zdjęć mechaniki.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: zoon w 22-04-2022, 18:50
Z dusza na ramieniu zabralem sie do tej operacji, ale nagle magnetofon.....zaczal grac! Reaguje na przyciski, przewija w przod, w tyl(nieco wolniej), reaguje na stop. Nie wiem co robic ;)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 22-04-2022, 18:59
Wypij dobre piwko i ciesz się życiem.....
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 22-04-2022, 22:05
Z dusza na ramieniu zabralem sie do tej operacji, ale nagle magnetofon.....zaczal grac! Reaguje na przyciski, przewija w przod, w tyl(nieco wolniej), reaguje na stop. Nie wiem co robic ;)
Co robić ?  Wyczyścić to co napisałem, bo za jakiś (na pewno krótki) czas znów zdechnie to norma w tych mechanizmach. One muszą być używane, jak to ktoś kiedyś napisał "Sankyo nie znosi przestojów".... ;-)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 29-12-2022, 16:31
Taki skubaniec dzisiaj zawitał. Niedomaga silniczek dowijania - niby kręci ale po chwili się zatrzymuje.

Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 29-12-2022, 17:50
Całkiem zacna maszynka, przytuliłbym :) Szczególnie z taką usterką. To tzw. "Pan Pikuś" :)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 29-12-2022, 18:32
Gratuluję Pawle "Japońskiego padalca" ;-)
Ciekaw jestem czy są jakieś różnice w stosunku do innych wersji.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 29-12-2022, 18:42
Dzięki chłopaki.
Na pierwszy rzut oka CR-4 i 40 wyglądają identycznie.
Jak już przyjdzie na niego kolej to przyjrzę się dokładniej, może coś znajdę.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: paluch. w 30-12-2022, 15:18
Paweł ale się zbroisz w te Nakamichi :)
Kolega kupił CR4 w ładnym stanie i kiedy go włączył to pomyślał że jest popsuty bo tak ponuro wydaje dźwięki, niestety ten typ tak ma i gra (CR4) po ciemnej stronie. Ciekawe jakie Twoje będą odczucia tej 40
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 30-12-2022, 16:34
Bo nie zrobił ground-moda!
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 22-03-2023, 21:19
Kto z Was robił pomiary pasma w CR-4?
Badam stan głowic w moim (to jego zdezelowaną głowicę wklejałem w głównym wątku).

Jestem obecnie po wyregulowaniu mechaniki i remoncie elektroniki:
Wstępne pomiary kilkukrotnie dzisiaj powtórzone dla górnych rejestrów:
Poziom: -20 dB (50 mV na wyjściu)
Dolby: OFF
L: 26,5  kHz/-3 dB
R: 24 kHz/-3 dB
Maxell MX

Nie wiem czy to dobrze czy to źle, czy normalnie, to pierwszy Nak z 3 głowicami jaki mam w rękach, w dodatku z przeoraną głowicą.
Mnie się wydaje rewelacyjnie, ponieważ Denon nie miał startu do takich częstotliwości żadną miarą.
Ale może taki zdrowy Nak to leci wyżej normalnie?
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 23-03-2023, 11:28
W serwisówce jest wykres playback frequency response do którego możesz się odnieść. A te 25kHz to i tak daleko poza zakresem słyszalnym. Lepiej sprawdzić zakres 10-20kHz.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 23-03-2023, 12:41
@chorazy3
Oczywiście nie chodziło mi bicie rekordów dla nietoperzy :)
Miałem na myśli pomiarową ocenę stanu głowic i zakres podakustyczny wydaje się do tego najlepszy.

Poniżej zdjęcie przebiegu sygnału podanego z generatora wprost na wzmacniacz odczytu.
Wyraźnie widać, że w pewnym momencie następuje załamanie powyżej 20 kHz - moim zdaniem ma to związek z wbudowanymi zabezpieczeniami aby wzmacniacz nie zbierał za mocno zakłóceń radiowych.
Pokrywa się to w jakimś stopniu z przebiegiem z SM który wkleiłeś powyżej.

Czyli niezależnie od stanu głowicy, powyżej pewnej wartości i tak nie polecimy dalej.
Jeśli tylko głowica pokrywa deklarowany zakres fabryczny to należy uznać, że jest ona w pełni sprawna.

Ufff, mam dobre głowice i tym samym całkiem dobry magnetofon :)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 23-03-2023, 18:09
Spokojnie, na pewno kiedyś sie zepsuje .....hihiohihi
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 23-03-2023, 19:17
Jeśli przenosi dobrze 20kHz dla -20dB to głowica odczytująca dobra. Teraz sprawdź Krzysztofie jak się trzyma zapisująca ;-) Czy jest w podobnym stanie technicznym.
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 23-03-2023, 23:05
Jeśli przenosi dobrze 20kHz dla -20dB to głowica odczytująca dobra. Teraz sprawdź Krzysztofie jak się trzyma zapisująca ;-) Czy jest w podobnym stanie technicznym.
Wszystko z obiema głowicami ok, mimo paskudnej prezencji wizualnej.
Z modyfikacji dokonałem tylko moda na pętlę masy.
Na TH jest jeszcze opisany mod na delikatną zmianę korekcji wzmacniacza odczytu.
Niektórzy opisują diametralne różnice na słuch. Ja zrobiłem tylko próby pomiarowe i z pomiarów różnice wcale nie były takie duże.
Więc zostawiłem oryginalnie jak z fabryki.
Zastanawiam się, czy nie zrobić tej korekcji przełączanej, do wyboru. Mógłbym wykorzystać do tego przycisk filtru MPX, który tylko dla ozdoby już mamy w swoich deckach.

Ale wpierw się trochę nacieszę maszyną :)

Przy okazji serdeczne podziękowania za bezinteresowną pomoc Koledze artekk, który poratował mnie brakującą częścią w prawym talerzyku :)
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 23-03-2023, 23:43
Z dodatkowych atrakcji:
a) silnik od szpulek - miał paskudnego dead spota, którego żadne czyszczenie, smarowanie czy polerowanie nie chciało usunąć. CR-2 został dawcą silnika a nowy silnik zamówiony dopiero idzie.

b) silnik CAM również zdechł i tutaj również nie pomogła regeneracja - dziwne, ponieważ w przypadku CR-2 oba silniki ładnie ożyły po remoncie.
W tym wypadku już nie wybebeszałem CR-2 tylko dopasowałem RFC-370CA-12560 - trochę musiałem się nagimnastykować, ale wszedł, działa poprawnie, ciszej i tyci wolniej od oryginału, za to ma więcej pary.

Po drodze przepalony był jakiś opornik w sekcji od zasilania silnika szpulek - prawdopodobnie dead spoty za to odpowiadały.

Również wzmacniacze odczytu nie pracowały równo i w tym wypadku winne okazały się elektrolity umieszczone w ścieżce sygnału.

Wywaliłem też podkładkę silikonową spod dwóch elementów przytwierdzonych do radiatora w zasilaczu  - oba elementy są w plastikowych obudowach - izolująca podkładka silikonowa nie miała sensu, a elementy się grzały niemiłosiernie.
Przymocowałem je bezpośrednio do radiatora i wspomogłem normalną pastą silikonową.
Zdecydowanie jest chłodniej.
Oczywiście przestawiłem też transformator na 240 V, co poskutkowało dalszym ochłodzeniem sekcji zasilacza.

Na chwilę obecną, czyli na 4  godziny od poskładania magnetofonu, jestem zadowolony :D
Właśnie odbywa się festyn testów, sprawdzania jak kalibracja reaguje na różniste taśmy jakie posiadam itd ...
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 24-03-2023, 08:28
Zawsze mnie dziwiło dlaczego silniczek po regeneracji nie działa. Wszystko wypucowane na błysk a i tak kupa.
Widzę po moim CR4, że w środku to już nie ta jakość co we wcześniejszych modelach z classic. Gorszej jakości podzespoły.
Co do podkładki silikonwej to ona termicznie faktycznie bez sensu ale elektrycznie już tak - nie ma żadnych następstw po jej usunięciu?
Krzysztofie, dzięki za ten wpis, zachęciłeś do ogarnięcia swojego, który czeka na półce.
 
Tytuł: Nakamichi CR-4E
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 24-03-2023, 09:10
Ad silikonowa podkładka - wydaje mi się, że w fabryce mieli dostępne elementy wykonawcze stabilizatora izolowane i nieizolowane.
Ale schemat składania mieli jeden, dlatego całkowicie zalane w plastiku elementy dostały silikonową podkładkę co nie ma absolutnie sensu, dopóki nie poruszamy się powyżej 500 V między radiatorem a elementem w plastiku.

Więc elektrycznie z całą odpowiedzialności piszę - nie ma różnicy, a elementy są chłodniejsze ponieważ radiator szybciej odprowadza z nich ciepło.

Co do silników. W CR-2 remont wszystkich 3 silników przeszedł bez problemu - wszystko zadziałało bez problemu.
To samo w Denonie 3 silnikowym. PO remoncie ogień, stabilność obrotów, kultura pracy, wszystko na plus.

A w tym CR-4 silniczek od szpulek po prostu potrafi się zatrzymać i stoi jak osioł, nawet z zasilacza osobnego podaję nap. i nic, grzeje się, ale nie ruszy.
Polerowałem szczotki, komutator, dalej jak dostanie opór to się potrafi zablokować.

A silnik z CAM znowu był słaby zaraz po zakupie. Kręcił mizernie, i jemu też nic nie pomogło - żadne czyszczenie, polerowanie komutatora, dalej kręcił bardzo słabo, ale z większą kulturą :)

Możliwe, że np. w jakimś okresie Mabuchi zaczęło używać innych materiałów na magnesy, które tracą namagnesowanie z czasem i dlatego nic nie pomaga?

To taka moja hipoteza, ponieważ sam nie wierzyłem, że mi te silniki nie chcą działać po czyszczeniu.
Już prawie za punkt honoru sobie wziąłem, że je naprawię i mikroskop chciałem kupować aby mieć lepszy wgląd.

Ostatecznie po 2 tygodniach odpuściłem - nie rozumiem problemu, wkurza mnie to. Ale ileż można ...
A dla skanibalizowanego CR-2 będzie nowy silnik.