Gustaw,
teraz mi się przypomniało - gdzieś chyba czytałem, że Heresy są właśnie tak zbudowane, że wykorzystują podłogę
a kiedy ja je słuchałem, to też stały daleko od ściany
co do wrażeń z tamtego odsłuchu, to poza ogólnym stwierdzeniem, że mi się podobało, to wiele więcej nie mogę powiedzieć - słuchaliśmy tylko kilkanaście minut, a w dodatku porównanie było lekko nieuczciwe - Lowthery i Rehdeko :)