Bardzo Wam dziękuję. Jak to mówią "mądrego przyjemnie posłuchać". Zaczyna mi się rozjaśniać w tym temacie. Faktycznie serwisówki czasami wydają się napisane na zasadzie skrótów myślowych, albo po prostu odwołują się do zakładanej wiedzy ówczesnych serwisantów który nie mieli takich rozterek jak ja :-)
Przyjrzałem się na spokojnie posiadanemu tłumikowi Leadera i widzę, że ma on możliwość precyzyjnego ustawienia tłumienia rzędu dziesiątych części dB. Pierwsze pokrętło to tłumienie o 10,20,30 itd. db, kolejne o 1 dB (od 0 do 10) i ostatnie o 0,1 db. Czyli chyba nieźle.
Pozostaje mi zatem pokombinować z generatorem. Czy waszym zdaniem programowy wystarczy czy lepiej sprzętowy? Serce i tzw. chęci podpowiadają "kupuj sprzęt" a rozum mówi "spokojnie, programowy". Ale czy w programowym mam pewność odpowiedniego poziomu sygnału wyjściowego? Przecież są różne karty dźwiękowe, kwestia ustawionej głośności w systemie itd.
Sprzętowy wydaje się pewniejszy, bo przecież (tak sądzę) każdy powinien dawać taki sam poziom (oczywiście pomijając wbudowane tłumiki itd.)