Nikt nie odpowiedział- pojechałem więc do czarownicy na własną odpowiedzialność i przywiozłem sprzęta :)
Tak więc będą wydatki :)
Po pierwsze - nie mam żadnej taśmy bo zaraza gdzieś zapodziała chociaż miała szczere chęci znaleźć. Rozgrzebała trzy szafy ale taśmy wcięło.
Po drugie- on jest kaput faktycznie, zero reakcji na prąd
Trzeba mi wypić kawę i rzucić okiem do środka czy myszy nie zeżarły zawartości.
Generalnie sprawia wrażenie na mnie pozytywne póki co. Widać że w głowicach nikt nie grzebał co jest ważne dla mnie na wypadek gdyby elektryka zaskoczyła. Bo to ani serwisówki nie ma ani doświadczenia tym bardziej. A już cztery głowice i cross field to tylko mgliste pojęcie o co chodzi w tej koncepcji.
Głowice nie zjechane i co mnie szczególnie zaskoczyło na początku to to że opona chociaż zasyfiona to dalej jest miękka.
Wajcha od wybierania funkcji co ma robić magnet działa płynnie- wchodzi dobrze we właściwe położenie i mechanizm za tym podąża choć jak mi się zdaje zastane to jest troszeczkę.
cdn......