Oczywuście retros.
Płyta CD jest raczej prawidłowo nagrana, jeżeli chodzi o poziomy sygału obu kanałów. Oczywiście w stereo nie zawsze oba kanały grają równo. To zrozumiałe.
Ja powiem jak ja to robię.
Wyszukuję najgłośniejszy sygnał na płycie. Niektre cd-ki maja taka funkcje, że przeszukują same i znajduja najgłosniejszy sygnał a potem powtarzają go wielokrotnie przez parę sekund dopóki funkcji nie wułączysz. (np. CD YAMAHA)
Jeżeli Twój CD-k nie posiada takiej funkcji to nie ma problemu, samemu znajdziesz najgłośniejszy moment na cd-ku.
Potem puszczając ten kawałek ustawiam wskażniki tak aby ni przekraczały poziomu 0 dB.
Następnie ustawiam taśme i cd od początku i nagrywam.
Jak chwilami sygnał przejdzie na czerwone pole to jeszcze nic strasznego.
Poza tym możesz użyć słuchawek i spróbować nagrywać tasmę na różnym poziomie zapisu, do takiego poziomu kiedy usłyszysz juz zniekształcenia.
Ja zawsze nagrywam do O dB. Jak jest ciszej tj. taśma jest nagrana a wskażniki chodzą niżej to też jest ok.
Przecież odtwarzając można podgłośnic na wzmacniaczu. Po to jest VOLUME.
He he he
Byle nie przestarować i przy nagrywaniu nie wyjechać wslkażnikami tak daleko, że przy najgłosniejszych momentach wskażniki wychylały sie max w prawo i opierały sie całkiem nie wracając nawet na chwilę niżej. To juz nie wskazane.
Próbuj sobie retros ponagrywać z róznym poziomem i sam wyczujesz co i jak.
Ja na przykład kpiłem kiedyś partie takich szpulek z nagraniami i na niektórych sa takie fajne nagrania, których nie kasowałem i nie skasuję, bo gdybym chciał je gdzieś posłuchać to po pierwsze nie wiem jakiego radia miłabym słuchać albo jakiego wykonawcy. Uznałem, że nie musze znać kto to gra ?. A utworki na niektórych sa prześwietne i nagrywane z gramofonu bo to słychać. A wychył wskażników raz jest wysoki a raz na takim poziomie, że wskaźniki chodzą bardzo nisko. A utwory i tak sa nagrane super.
Ja już ich nie będę kasował, bo i po co ? A potem gdybym chciał takowe i nagrać to skąd znajdę takie utworki ?
Oczywiście to stara muzyka, której czasami w życiu nie słyszałem bo to np. lata 50 te, 60 te - po prostu superowa muzyka.
Takiej już nie puszczaja w radio a cd-ki może i znalazłbym ale nie wiedziałbym kto to wykonuje - i nie musze wiedzieć - byle muza ucho cieszyła.