A czy jest coś takiego jak smar do płyt?
Ponoć w zamierzchłych czasach smarowano masłem trzeszczącą płytę,
aby można było ją w miarę dobrze przegrać na magnetofon.
Masło oczywiście nie nadaje się z powodu jełczenia,ale jakaś gliceryna,albo glikol?
Coś takiego co jest odporne na utlenianie,nie wysycha i nie reaguje z PCV.
Może sylikon?Jest to np płyn na wszy,albo Espumisan na gazy.