Nie nooo, muszę trochę tych magnetofonów posłać w dobre ręce bo będzie źle. Ile ich w końcu na raz można słuchać?
Ostatnio przestawiałem, przebierałem, trzy w użyciu na dole- drugą wieżę u góry zestawiłem też trzy magnetofony w kupie a i tak cały sztapel stoi jeszcze na widoku ( policzyłem właśnie i chyba 11 sztuk wychodzi) A we wnęce na odkurzacz i miotły też parę sztuk będzie. Masakra :(
Poza tym dzisiaj trochę przepucowałem Kenwooda KX 9010 i wyszła przy okazji przykra sprawa.
Parę dni miałem w domu siostrzenicę z kupą zabawek. Min. warcaby magnetyczne które znalazłem ze dwie godziny temu. Sama szachownica ładnie zamknięta z obrazkami Minionków i na pionki nie było oczywiście miejsca. Były fajnie wysypane na półkę :)
Kłopot w tym że wysypane na moje cztery kasety testowe :(
Noo, tak więc zostałem bez kaset i teraz główkuję jak sprawę rozwiązać. Wykombinowałem że zrobię próbę wyprodukowania testówek.
Jakie dwa tygodnie temu odszykowałem na wyjściowo Pioneer-a który zaskoczył mnie że trzymał w zasadzie w punkt wszystkie nastawy.
Skalibrowany na 250nWb - ale zawsze to coś. Walnę próbki częstotliwości w kompie albo z generatora i nagram Pionkiem na właściwy poziom- napięcia na wyjściu.
Coś tam chyba powinno z tego wyjść, jak myślę.
ed: w sumie to i Ken 9010 też w punkt wykalibrowany, jednak to było już jakiś czas temu i nie wiem czy nastawy wiarygodne na dzień dzisiejszy (właśnie tymi kasetami chciałem się upewnić hehe) No i trzeba by mi przeczytać trochę wstecz temat o 9010 bo pamiętam że trochę motaniny z tym magnetem miałem- coś tam kręciłem żeby się zgadzało- ale to pokrętna maszyna i za chiny nie pamiętam jak to u niego z zerem dB na dolby było i co w tym czasie wyświetlacz pokazuje.