Audiohobby.pl

Magnetofon

Chaos

  • 858 / 5196
  • Ekspert
24-02-2023, 01:05
W głośnikach słychać większy niż zwykle szum (w jednym kanale bardziej), widać go też na wyświetlaczu a całe brzmienie jest zmatowione i bez życia. Do tego stopnia że teraz KX-580 gra przy 930-tce jak hajend. Nie wiem co to jest.

Ajajaj- :(
Kurna- to skomplikowany taśmociąg jest.   
Dałeś komuś do grzebania- rozumiem-  ale to błąd.   Trzeba samemu się naumić ile da- powaga.  W moim przypadku to dosyć bolesne bo gdy do szkoły chodziłem to jeszcze tranzystory TG5 się kupowało hehehehe.   Trzeba sobie było nawet przypomnieć co to jest prąd elektryczny.
  Tera bedzie tak:   Piszę bo w jedej z Yamah moich-  prawdę mówiąc jedynej :) było podobnie.
Ponieważ myślenie u mnie to proces bolesny-  a gdy popatrzyłem w schemat to dopiero było że paczka Ibupromu nie pomogła hehehe
-  zrobiłem eksperyment
nagrałem coś skocznego na tym sprzęcie i odtworzyłem na innym.   Na innym nie szumiało a na yamaszcze -szumiało.  Też w jednym kanale.  Wykapowałem więc (w sumie to strzeliłem)  że powodem jest cóś co jest zaraz za głowicą.  O tym że głowica zdechła bałem się pomyśleć.
 No i tak jakby strzeliłem całkiem nieźle.    Zaraz za wylotem z głowic (odtwarzających) były dwa scalaki- operacyjniaki po jednym na kanał.
(nie wiem jak w 930  ale pewno podobnie bo yamahy te co paatrzyłem na plany miały podobnie)
    Jeden zdechł ze starości-  noga mu zardzewiała i widać rdza po nodze popełzła do środka.
No i zdechło.   To był jakiś tam AN  coś tam-  nie pamiętam dokładnie a magnet gra u mamy teraz.
  A swoją drogą to jaką KX 930  czy tam tysiąc cośtam  to chętnie bym zakupił-   bo mają poza skomplikowaną okrutnie elektroniką :)
  Ładne wyświetlacze :)
No i ładnie grają- nawet ten co ja go naprawiłem heheheheh.   Niezależnie od tego co wrogowie Yamahy wypisują.
Bo to są zajebiste maszyny jeżeli ktoś z głowy wyrzuci że to tylko Yamaha-  jakiś tam natural sound.
Tak choroba-  natural :)   Przprawiać jak ktoś musi to czym innym-  jakimś spieprzonym wzmakiem albo co.

ed:   tylko kiedyś gdy kosztowały Yamahy w miarę OK  to ja się naczytał że to muł-dno-kaplica  i trzymać się z daleka.   A jak sam przerobił i usłyszał że to żaden muł i kaplica tylko fajny grat może być to ceny poszły w górę okrutnie- psia kośc
A za stówę mogłem KX 930 wyrwać ehhhhh-

Swoją KX-930 kupiłem jeszcze w lepszych czasach coś za ok 300-400 zł. Przed tą fatalną awarią grała bardzo żywym dźwiękiem. Nie określiłbym go "naturalnym" a raczej idącym w kierunku "cyfrowego". Teraz moim flagowym deckiem jest Pioneer CT-979 i on potrafi zrobić w nagraniu świetną przestrzeń ale takiej dynamiki i detalu jak Yamaha nie ma.

Ja zrobiłem taki eksperyment: nagrałem kasetę na KX-580 i odtworzyłem na KX-930, zagrała dużo lepiej niż kasety nagrane na KX-930. Powinno przecież być odwrotnie? Natomiast kasety nagrane na 930-tce a odtwarzane na 580-tce grają źle. Dźwięk jest anemiczny a jeden kanał jest ciszej. Korygowanie brzmienia przy pomocy funkcji "Play Trim" też niewiele daje.

Hammer

  • 4866 / 2504
  • Ekspert
24-02-2023, 07:29
Widzisz jak to jest, powtórze, elektronika się starzeje, to jest tak jak u mnie poszukiwanie dlaczego w tylko w DBX odtwarzaniu jest lewy kanał mniej o półtorej kreski i jak Cie to pocieszy to jest opcja uszkodzenia scalaka, one też ulegają biodegradacji.......hehehe
Wystarczy że nap jakiś ceramik siadł przy cewce, albo gdzieś i coś sie dzieje, ale żeby wylutowywać wszystko po kolei to masakra.

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
24-02-2023, 08:15

Ja zrobiłem taki eksperyment: nagrałem kasetę na KX-580 i odtworzyłem na KX-930, zagrała dużo lepiej niż kasety nagrane na KX-930. Powinno przecież być odwrotnie? Natomiast kasety nagrane na 930-tce a odtwarzane na 580-tce grają źle. Dźwięk jest anemiczny a jeden kanał jest ciszej. Korygowanie brzmienia przy pomocy funkcji "Play Trim" też niewiele daje.

Kurna :(   Jakaś epidemia czy co w tej 930?   I nagrywanie zdechło i odtwarzanie zdechło, trochę działa i nie działa jednocześnie.
  Zdechło coś co wpływa na obie podstawowe funkcje magnetofonu - nagrywanie i odtwarzanie :(

  Mówią że pod latarnią najciemniej-   weź sprawdź gniazdka wyjściowe  czy (niczego nie sugeruję)  ktoś przypadkiem nie wpychał zbyt audiofilskiego kabla z grubym bolcem.   Może syfu napchał  ?   I dokładnie-bardzo dokładnie -  przez jaką lupę czy coś - obejrzyj czy gdzieś nie pęknięta płyta, luty sprawdź.   Może ta yamacha - nie mam servisówki to nie wiem.   Ale może ona ma jakiś przekaźnik ?   Gdzieś tam na torze sygnałów  we-wy
   No nie wiem- za głupi jestem. 
A prucie po kolei-  Hammer już wspomniał-  ale masakra to zbyt delikatne jest

ed:   jeszcze jedno.  Kiedyś posądzałem jednego z moich Kenwoodów że zaczął zamulać-  w sumie podobnie jak ciebie z 930-ką.
On był ok.  Potem wzmak posądzałem że coś pierniczy i ta częśc od obsługi magnetofonów nie trybi dobrze.
   A wiesz co było?
W magnetofonie wyjście- wejście    to gniazdka ułożone w pionie a we wzmacniaczu poziomo.
  A ja gdy podłączałem to z rozpędu jechałem tak samo.  Chyba we wzmacniacz kable po pionie wtykałem.
Wynikowo jeden kanał był OK  a drugi jakiś taki-  zdechły.   Jak to działało nie wnikałem-  ale zeszło mi chyba ze dwa -trzy dni zanim się pokapowałem.
(gdy magnetofon już na stole był ze zdjętym deklem- ale sprawdzałem na słuchawkach i wyszło że OK jest hehehehe. Wtedy mnie oświecenie dopadło.  Jaką wiąchę pod swoim adresem puściłem to nie piszę hahaah  Tak więc w ramach próby-  wyjmij wszystkie kable poza siecią z niego i słuchawkowe wyjście zbadaj)
 
« Ostatnia zmiana: 24-02-2023, 08:46 wysłana przez pień »

Krzysztof_M

  • 1552 / 5496
  • Ekspert
24-02-2023, 15:17
Mam obecnie na stole Naka CR z niesprawnym mechanizmem.
Niestety jakiś "czarodziej" już był tam wcześniej i brakuje mi elementu opisanego w SM jako Spring holder 0C80612A (zaznaczony na zdjęciu).
Może komuś taki zalega? Z tego co się zorientowałem to ten element jest taki sam w całej serii CR.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

Chaos

  • 858 / 5196
  • Ekspert
25-02-2023, 00:01
Zapomniałem dodać że ten szum na KX-930 najbardziej słychać i widać podczas nagrywania. Nawet bez podłączonych kabli sygnałowych więc opcja z "przebiciem" ze wzmacniacza, kabli lub źródła odpada. Przy odtwarzaniu jest mniejszy ale brzmienie jest bez życia. Postaram się jutro zrobić zdjęcia wyświetlacza i wkleić.

W Pionierze D-500 jak na razie denerwuje mnie to że na wyświetlaczu nie ma podanej częstotliwości próbkowania. W specyfikacji podają że ten model ma trzy: 48kHz, 44,1kHz i 32kHz. Na panelu jest tymczasem dwupozycyjny przycisk: SP/LP. LP to 32kHz a SP to 48 czy 44,1?
« Ostatnia zmiana: 25-02-2023, 00:29 wysłana przez Chaos »

AUDIOTONE

  • 9890 / 6043
  • Moderator Globalny
26-02-2023, 17:49
Test.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

Hammer

  • 4866 / 2504
  • Ekspert
27-02-2023, 21:58
Dzisiaj uruchomiliśmy Marantz Digital Procesor i ma całkiem dobry dźwięk, sprzęt już prawie niespotykany bo jego funkcje przejęły wzmacniacze wielokanałowe.

ArturP

  • 1382 / 3001
  • Ekspert
27-02-2023, 22:04
NONO nie uruchomiliśmy, tylko Ty uruchomiłeś, ja tylko śrubki odkręcałem i druciki obcinałem. hihihi

Hammer

  • 4866 / 2504
  • Ekspert
28-02-2023, 11:04
Jak jeszcze raz dostane do zrobienia stary kaseciak z nastawieniem na stary to się popłaczę.....

Chaos

  • 858 / 5196
  • Ekspert
01-03-2023, 03:02
Tak to wygląda na KX-930 (brak kabli sygnałowych):
zdjęcie 1 - nagrywanie
zdjęcie 2 - odtwarzanie
To co widać na wyświetlaczu to tylko szum.

Hammer

  • 4866 / 2504
  • Ekspert
02-03-2023, 20:10

AUDIOTONE

  • 9890 / 6043
  • Moderator Globalny
03-03-2023, 11:07
Tak to wygląda na KX-930 (brak kabli sygnałowych):
zdjęcie 1 - nagrywanie
zdjęcie 2 - odtwarzanie
To co widać na wyświetlaczu to tylko szum.

Ja zauważyłem w swojej 930-tce też spory szum własny. Ale może nie aż tak duży, faktem jest że one szumią sporo.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

Chaos

  • 858 / 5196
  • Ekspert
04-03-2023, 22:10
Ten szum KX-930 w głośnikach/słuchawkach nie jest taki straszny. Tylko na wyświetlaczu groźnie wygląda i to też przy nagrywaniu bo przy odtwarzaniu prawie znika. Im lepsza kaseta tym jest mniejszy. Do zdjęć wsadziłem Fuji DR. Problem w tym że całe brzmienie jest zamulone.

Udało mi się rozgryźć większość funkcji w Pionierze D-500 bez instrukcji. Nie wiem jeszcze tylko do czego służy przycisk "TOC". Jest wspólny z funkcją "renumber" (zdjęcie z neta). TOC-u format DAT nie posiada ale może tak nazwali zatwierdzanie renumeracji? Nie miałem jeszcze czasu żeby to sprawdzić.
« Ostatnia zmiana: 04-03-2023, 22:17 wysłana przez Chaos »

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
04-03-2023, 22:35
TOC  >  Table Of Contents
po naszemu>  spis treści  :)
  Chyba tam można wprowadzić nazwy utworów i później dzięki klawiszowi TOC  szybko przywołać konkretny utwór
(ew.  chociaż numerki które im nadamy)

RetroTape

  • 637 / 1015
  • Ekspert
04-03-2023, 22:44
Znalezione w sieci: Pioneer D-500 przechowuje dane TOC. TOC oznacza "Table of Contents". Korzystając z TOC, można znaleźć takie informacje, jak czas programu i długość każdej melodii. Dane TOC pozwalają również na bardzo szybkie wyszukiwanie poszczególnych utworów.