Audiohobby.pl

Magnetofon

Hammer

  • 4866 / 2504
  • Ekspert
20-02-2023, 18:05
Ja tez byłem pewny że jest 13 ale ... ale wszystko działa na starej i to dobrze to nie chce już rozbabrywać tematu bo deck już spakowany po serwisie.

Hammer

  • 4866 / 2504
  • Ekspert
21-02-2023, 17:11
Stare dobre Technicsy...jeszcze żyją...


Chaos

  • 858 / 5196
  • Ekspert
22-02-2023, 23:58
Ktoś ma lub wie gdzie można znaleźć instrukcję obsługi do Pioneera D-500? Może być po angielsku. Sprawiłem sobie właśnie pierwszego w życiu DAT-a i muszę się jeszcze naumieć kilku rzeczy.

Chaos

  • 858 / 5196
  • Ekspert
23-02-2023, 00:30
U mnie ciągle gnije niesprawny Technics RS-DC8. Pisałem kiedyś o nim na forum (tylko nie pamiętam którym). Kupiłem go chyba z dekadę temu i tak czeka do dziś żeby go oddać do roboty. Może na wiosnę, jak śniegi stopnieją...

Po matowieniu kółek dociskowych w mojej Yamaszce KX-930, coś się stało z jej brzmieniem. Teraz gra wyraźnie gorzej. Taśma jest prowadzona pewnie, nic nie faluje ale pojawiło się jakieś przebicie. W głośnikach słychać większy niż zwykle szum (w jednym kanale bardziej), widać go też na wyświetlaczu a całe brzmienie jest zmatowione i bez życia. Do tego stopnia że teraz KX-580 gra przy 930-tce jak hajend. Nie wiem co to jest. Majster który ją robił też nie wie. Gdzieś, coś się musiało uszkodzić przy robocie i nie można tego znaleźć. Morał z tego jest taki że jak dobrze gra to lepiej nie robić profilaktyki bo można przy okazji zepsuć całego decka. W KX-580 kółka też mają beczkę ale że magnetofon gra świetnie jak na swoją klasę to już nic nie tykam.

Krzysztof_M

  • 1552 / 5496
  • Ekspert
23-02-2023, 07:19
Z tym zepsuciem "przy robocie" to bym uważał jeśli chodzi o Yamahę, o której piszesz.
Bo automatycznie obarczasz winą "majstra" a na logikę objawy jakie opisujesz nie mogą mieć za dużo wspólnego z matowieniem.
W takich starych gratach paść może wiele rzeczy niezależnie od siebie.

Jak oddasz stare zabytkowe (a nawet nowe) auto na zrobienie hamulców i oddadzą je z zepsutą klimą to  ciężko winić za to warsztat bez absolutnej pewności, że faktycznie są psuje :)
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

ArturP

  • 1382 / 3001
  • Ekspert
23-02-2023, 08:11
Ktoś ma lub wie gdzie można znaleźć instrukcję obsługi do Pioneera D-500? Może być po angielsku.


http://www.datrecorders.co.uk/d500.php

Co prawda płatna, ale jest. Nie umiem znaleźć "free".

Serwisówka jest tu: https://elektrotanya.com/pioneer_d-500_arp2336.pdf/download.html#dl

Hammer

  • 4866 / 2504
  • Ekspert
23-02-2023, 08:42
Nie no qwa następny co wierzy w nieśmiertelność elektroniki.....
1. rolki się wymienia jak się zużyły a nie matowi .....guma jak twardnieje to zaczyna wybłyszczeć.
2. W kazdym.... w każdym sprzęcie kondziorki padną wcześniej czy później może nie wszystkie ale na pewno ten francowaty jeden co bruździ, a inne elementy także zaczynają szaleć.
Takie usterki są najgorsze, jedynie oscyloskop i sprawdzanie pkt po punkcie praktycznie wszystko i długie siedzenie po nocach.

ArturP

  • 1382 / 3001
  • Ekspert
23-02-2023, 08:49
A jak klient będzie namolny?

Hammer

  • 4866 / 2504
  • Ekspert
23-02-2023, 09:04
Zgadzam sie i popieram.....
a jak jest namolny to sie go wysyła na forum... tam są specjaliści....

a propo przytargałem kompa, normalnie szał ....Athlon 3200 , 2 g pamięci i 128 mB grafika ... jak ta technologia zasuwa.....hahah i działa....wypas z 2006 roku.
« Ostatnia zmiana: 23-02-2023, 09:08 wysłana przez Hammer »

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
23-02-2023, 09:23
W głośnikach słychać większy niż zwykle szum (w jednym kanale bardziej), widać go też na wyświetlaczu a całe brzmienie jest zmatowione i bez życia. Do tego stopnia że teraz KX-580 gra przy 930-tce jak hajend. Nie wiem co to jest.

Ajajaj- :(
Kurna- to skomplikowany taśmociąg jest.   
Dałeś komuś do grzebania- rozumiem-  ale to błąd.   Trzeba samemu się naumić ile da- powaga.  W moim przypadku to dosyć bolesne bo gdy do szkoły chodziłem to jeszcze tranzystory TG5 się kupowało hehehehe.   Trzeba sobie było nawet przypomnieć co to jest prąd elektryczny.
  Tera bedzie tak:   Piszę bo w jedej z Yamah moich-  prawdę mówiąc jedynej :) było podobnie.
Ponieważ myślenie u mnie to proces bolesny-  a gdy popatrzyłem w schemat to dopiero było że paczka Ibupromu nie pomogła hehehe
-  zrobiłem eksperyment
nagrałem coś skocznego na tym sprzęcie i odtworzyłem na innym.   Na innym nie szumiało a na yamaszcze -szumiało.  Też w jednym kanale.  Wykapowałem więc (w sumie to strzeliłem)  że powodem jest cóś co jest zaraz za głowicą.  O tym że głowica zdechła bałem się pomyśleć.
 No i tak jakby strzeliłem całkiem nieźle.    Zaraz za wylotem z głowic (odtwarzających) były dwa scalaki- operacyjniaki po jednym na kanał.
(nie wiem jak w 930  ale pewno podobnie bo yamahy te co paatrzyłem na plany miały podobnie)
    Jeden zdechł ze starości-  noga mu zardzewiała i widać rdza po nodze popełzła do środka.
No i zdechło.   To był jakiś tam AN  coś tam-  nie pamiętam dokładnie a magnet gra u mamy teraz.
  A swoją drogą to jaką KX 930  czy tam tysiąc cośtam  to chętnie bym zakupił-   bo mają poza skomplikowaną okrutnie elektroniką :)
  Ładne wyświetlacze :)
No i ładnie grają- nawet ten co ja go naprawiłem heheheheh.   Niezależnie od tego co wrogowie Yamahy wypisują.
Bo to są zajebiste maszyny jeżeli ktoś z głowy wyrzuci że to tylko Yamaha-  jakiś tam natural sound.
Tak choroba-  natural :)   Przprawiać jak ktoś musi to czym innym-  jakimś spieprzonym wzmakiem albo co.

ed:   tylko kiedyś gdy kosztowały Yamahy w miarę OK  to ja się naczytał że to muł-dno-kaplica  i trzymać się z daleka.   A jak sam przerobił i usłyszał że to żaden muł i kaplica tylko fajny grat może być to ceny poszły w górę okrutnie- psia kośc
A za stówę mogłem KX 930 wyrwać ehhhhh-
« Ostatnia zmiana: 23-02-2023, 09:27 wysłana przez pień »

chorazy3

  • 1690 / 1807
  • Ekspert
23-02-2023, 10:36
U mnie ciągle gnije niesprawny Technics RS-DC8. Pisałem kiedyś o nim na forum (tylko nie pamiętam którym). Kupiłem go chyba z dekadę temu i tak czeka do dziś żeby go oddać do roboty. Może na wiosnę, jak śniegi stopnieją...

Miałem kiedyś przyjemność obcować. Bardzo ładny sprzęt. Niestety najczęściej jest padnięta głowica i trzeba przeszczepić z dawcy DCC900. Trzeba tylko uważać, żeby nie uwalić śrubek nieodpowiednim wkrętakiem, delikatne są i zapieczone. Trzeba też uważać na plastikowy mechanizm auto rewersu bo sam plastik dość kruchy. Dodatkowo warto wymienić kondensatory SMD na płytce przy mechaniźmie.
Paweł

RetroTape

  • 637 / 1015
  • Ekspert
23-02-2023, 14:52
Cytat: pień
Trzeba samemu się naumić ile da- powaga.
Przypomniało mi się jak zaczynałem grzebać w Yamaszkach kilka lat temu i niestety popełniałem błędy. Dość śmieszny miałem z płytką maskującą mechanizm, jak już ją wyjąłem, to w żadnym z kilku modeli nie założyłem jej ponownie prawidłowo. Dopiero długo później odkryłem, że trzeba ją mocować od dołu (zawsze zaczynałem od góry) i takie małe blaszki muszą trafić w wycięte w plastiku miejsce, dopiero wtedy jest ok. Najlepsze jest to, że nawet ze źle założoną maskownicą, magnetofon działał, dlatego długo nie wychwyciłem błędu. Załączam zdjęcie o co chodzi. No i miałem taki dzień, który poświęciłem w całości na poprawną instalację tych płytek w kilku swoich modelach :)

Uczyć się jak najbardziej samemu warto, bo nikt tak nie zrobi jak my sami dla siebie. Natomiast trzeba też się przygotować na popełnianie błędów i czasem naprawy bez sukcesu. Z każdym magnetofonem jest jednak coraz lepiej i człowiek mniej się denerwuje, a praca idzie sprawniej.

Hammer

  • 4866 / 2504
  • Ekspert
23-02-2023, 15:00
hahahah to standard.... ja się w kólko z tym spotykam, przed rozbiórka już robie fotki jak to włazi w szczeliny....a czasem są tylko ząbki .....

Chaos

  • 858 / 5196
  • Ekspert
24-02-2023, 00:35
Z tym zepsuciem "przy robocie" to bym uważał jeśli chodzi o Yamahę, o której piszesz.
Bo automatycznie obarczasz winą "majstra" a na logikę objawy jakie opisujesz nie mogą mieć za dużo wspólnego z matowieniem.
W takich starych gratach paść może wiele rzeczy niezależnie od siebie.

Jak oddasz stare zabytkowe (a nawet nowe) auto na zrobienie hamulców i oddadzą je z zepsutą klimą to  ciężko winić za to warsztat bez absolutnej pewności, że faktycznie są psuje :)

Nie no majstra niczym "nie obarczam". Bez niego moje sprzętowe hobby nie ma sensu. Przerobiłem już kilku fachowców i ten obecny jest absolutnie najlepszy bo dobrze zrobił mi już kilka rzeczy. Sam nie mam czasu na grzebanie. Ledwo mi go starcza żeby coś posłuchać. Poza tym muzyka i hifi to nie jedyne moje hobby i nawet nie najważniejsze.

Chaos

  • 858 / 5196
  • Ekspert
24-02-2023, 00:37
Nie no qwa następny co wierzy w nieśmiertelność elektroniki.....
1. rolki się wymienia jak się zużyły a nie matowi .....guma jak twardnieje to zaczyna wybłyszczeć.
2. W kazdym.... w każdym sprzęcie kondziorki padną wcześniej czy później może nie wszystkie ale na pewno ten francowaty jeden co bruździ, a inne elementy także zaczynają szaleć.
Takie usterki są najgorsze, jedynie oscyloskop i sprawdzanie pkt po punkcie praktycznie wszystko i długie siedzenie po nocach.

KX-930 był już tak "punkt po punkcie" sprawdzany i nic...