Magnetofon

[AUDIOTONE]

Brać nie wybrzydzać, hahaha ;-)

[Hammer]

Dzisiaj naciąłem, się na IPA i czyszczenie pryzmatu w laserze....
Wacik IPA i przecierałem delikatnie.
No i laser zgłupiał .
Albo patyczki nie te, albo IPA ale w sumie się zatłuściło a nie umyło.
Uratowałem jedynie benzyną w sprayu,. rureczka ze spraya na lustro psika i lustereczka jak igiełka piękne.

Jak ktoś tez takie rzeczy robi to trza sprawdzać.....


A wiecie że w głowicy laserowej ustawia się skos wiązki? (nie lutserkiem i nie pryzmatem) przynajmniej w jednej głowicy Soniaka tak jest i jakiejś podróbce też.
Mają soczewki zawieszone i mocowane do blaszki a a niektóre mają 3 śrubki i ustawienie 3D i weź Pan to ustaw na oko.......

[RetroTape]

Czyszczenie soczewki lasera IPA to bardzo ryzykowna sprawa, widziałem kilka filmów na YT gdzie ludzie uszkadzali sobie sprzęt właśnie przez takie działąnie, nawet jeden człowiek SL-P1200 Technics'a załatwił. Także potwierdzam, że trzeba bardzo uważać, a jak nie wiemy z jakiego materiału jest soczewka to lepiej użyć wacika z płynem do czyszczenia LCD, dobrze wyczyści i nic nie uszkodzi.

[pień]

Nie noo-  IPA na laser?   Taki kwas?
  Ja piernicze-  soczewki w głowicach mają takie coś co nazywa się >warstwą przeciwodblaskową<   substancja o współczynniku załamania pośrednim pomiędzy powietrzem a szkłem (czy tam czyms co za szkło robi)   Nawet lepsze okulary to mają i uszkodzeniia tejże warstwy są na pryszczate oko widoczne.    Przy czym na okularach czy np.  obiektywach foto to są warstwy fest- odporne to w takich laserkach czy gdzie inndziej gdzie kontakt z mackami  ośmiornicy im nie grozi to jest takie - pfiu-fiu   heh.
  No a co brak warstwy może spowodować to do kumpla który jest czubem na forum foto albo poczytać.

[Hammer]

spokojnie IPĄ czysci sie optyke ......

[RetroTape]

Zgadza się, IPA służy między innymi do czyszczenia optyki, tylko nie każda to wytrzymuje, tak samo jak nie każda PCB zniesie kontakt z preparatem i laminat zaczyna się kleić oraz robić się matowy. Jeśli chodzi o soczewki lasera w starym sprzęcie, to mimo wszystko lepiej nie stosować IPA, bywają bardzo bolesne pomyłki.

[Hammer]

Nie zdarzyło mi się nic  złego czyszcząc soczewki wszelakich laserów, nic sie nie zepsuło.
Napisąłem że wacik plus IPA mi przyzmat zatłuściło, podejrzewam waciki...a Wy dorabiacie rosyjską propagande,
W IPA myję całe mechanizmy oprócz zawieszenia cd i nic nie zeżarło nigdy

[RetroTape]

Napisałeś, że laser zgłupiał i może to być IPA, więc tak zrozumiałem jak przeczytałem. Piszę z własnego doświadczenia a nie wymyślam, kilka razy mi laminat na PCB IPA rozpuściła więc jak nie dajesz wiary to trudno ;) Co do soczewek to ta sama bajka, jedne wytrzymują inne nie, jest jak jest.

[Hammer]

IPA i laminat ? matowieje ..... mi matowiało jak czyściłem po lutowaniu IPA rozpuszczona z wodą 70/30, teraz czyszcze z kalafoni i syfu nierozcieńczonym.
On doskonale rozpuszcza kalafonie tak przy okazji.
Myje płytę czystym i błyszczy się potem .

Ja tam nie wiem co Wy kombinujecie w domu.....

[Destroyer]

Po kilku miesiącach wrócił do mnie po serwisowych wiwisekcjach.
To nie ten sam deck.Po wymianie ok 80-ciu kondów i jeszcze czegoś tam (padł m.in. generator podkładu) i przywrócenia ustawień fabrycznych, stał się perłą kolekcjonerską najwyższej klasy. Potęga i świeżość dźwięku, kompletny brak zamulania i ospałości, brak zaszumienia i piękna barwa zachwycają. Warto było....)))
 

[chorazy3]

Ładny sprzęcik!

[Krzysztof_M]

Bardzo mi się podoba ten Tandberg, mieli swój styl, taki surowy ale ujmujący.
Świetnie, że odzyskał blask w brzmieniu.

[AUDIOTONE]

Stanisławie cieszę się że Tadziu już w domu i najważniejsze że cieszy ucho i oko. A wiem jak one potrafią zadziwić brzmieniem. Osobiście, moje nie miały pełnego recap-u, to tylko mogę się domyślać skali brzmienia :-)

[Destroyer]

Moja wdzięczność dla serwisanta nie ma granic. Wiem komu teraz powierzyć sprzęt. Nie musi już wędrować po Niemcach i Holendrach.

[pień]

Potęga i świeżość dźwięku, kompletny brak zamulania i ospałości, brak zaszumienia i piękna barwa zachwycają. Warto było....)))

Jakbym opis do Tandberga słyszał  :)
   Aaaaa  to jest Tandberg :)   hehehehehe
Gratuluję i nie ukrywam że zazdroszczę.
    A tak swoją drogą- znam brzmienie dwóch Tadków-   trzeciego też gdzieś tam u znajomych trafiło się słuchać.
Jak to z nimi jest że pomimo różnicy w latach produkcji- gabarytu (niewielka różnica hahahaha)  bo to szpulak a to kaseciak
Itd itp...     
Kurna-, odpalasz i wiesz że to Tandberg

On doskonale rozpuszcza kalafonie tak przy okazji.
Myje płytę czystym i błyszczy się potem .

Ja tam nie wiem co Wy kombinujecie w domu.....

My tam raczej nie kombinujemy :)   Jeżeli o mnie idzie to ja zwyczajnie cykor jestem w takich przypadkach, ale nie powiem- parę razy byłaby kaplica.   Chodzi o optykę- mniejsza z tym- działa IPA to super.   Że kalafonię bierze nie wiedziałem :)