cyk cyk cyk .....bomba cyka......
na razie teraz jesteś jedna nogą, a druga wejdzie w to auidio szambo jak Nada kupisz./
Potem zaczniesz czytać sumeryjskie i egipskie hieroglify i dostaniesz olśnienia że ta droga usiana jest kondensatorami, rezystorami, scalaczkami i kartonami taśm.
cyk cyk cyk iiii ?
To niezaprzeczalnie dobry magnet jest i bardzo się cieszę że go mam ale..... d..... nie urwało :) Zależy z czym porównać hehehehe.
(obawa że inne magnetofony to dno - przestała istnieć )
Moje pierwsze wrażenie- że to taki mały krętacz i oszust podtrzymuję. Kolesie z Nakamichi czytali te same wyniki badań co i koledzy z Philipsa -- w tym samym czasie. Chodzi o >ogólne < upodobanie co do rodzaju dźwięku jaki mają wydawać z siebie sprzęty audio.
Ten mały Nak zdaje mi się być znakomity jeżeli na końcu toru > głośniki znaczy.
Są jakieś które nie są porywającą konstrukcją radzącą sobie z niżami w muzie, ale z resztą idzie im dobrze. Akurat się składa że takie mi się nawinęły i mam porównanie.
Taki tam jakby- wbudowany na stałe korektor :) Prawie że kropka w kropkę jak w staroświeckim Philipsie hehehehehe
(też akurat się nawinął i jest porównanie )
ed: muszę tutaj dodać że ta krzywa eq uśredniona dla słuchaczy--- słabo pokrywa się z moją w niektórych częstotliwościach.
Taaaaa
Zobaczy się co będzie dalej- bo może ja za mało się znam i zwyczajnie nie doceniam w pełni >pełni dźwięku< podanego przez Nakamichi.
Jednak mimo wszystko słucha się fajnie.