jeśli o to chodzi to magnetofonami i tymi porównaniami zajmowałem się ok 30 lat temu i wcześniej jak były na topie, miałem sporo 3 i 2 głowicówek i po testach .....wszystkie sprzedałem bo Cd weszło i po kłopocie.
A teraz .... fajne hobby odstresujące i nie gania sie po kumplach i za płytami z kasetami do nagrywania......
To wszystko potwierdziłem sobie teraz na pomiarach widocznych, gdzie to masakrycznie widać i potem człowiek sobie myśli tak słuchając kaset.....jaki to syf jest ...... nie odganiam nikogo od kaseciakow , ale z czasem one lepsze już nie będą .
Dzisiaj jest w sumie ostatni dzwonek na zakupy i naprawde pełny serwis na pare latek .
Z roku na rok dostaję coraz gorsze technicznie sztuki, paski od razu do wywalenia, rolki ledwo się trzymają, elektronika nie trzyma pasma nie mówiąc o levelach a koszty ....masakrycznie idą w góre, choć widze że EDK robi biznes życia w porównaniu do cen zakupu i sprzedaży..
Leżący ponad 3 lata denon710 3 gł potrzebował ponad godzinę aby zaczął komunikować się mechanicznie, dżwięk pojawił się troche później, czyli jak u starego dziadka,,,,jak stolec jest to cud !
Ostatnio sprawdzam współbieżność potencjometrów w magnetofonach .....i jest gorzej niż we wzmacniaczach, na oscyloskopie doskonale widać jak kanały gonią.....
Zaraz mnie żona p[ogoni z pokoju bo mam rozłożone w puder prawie naście decków .... ide to sprzatać......tylko cały problem jest taki ze nie cierpię muzyki w cyfrze i co teraz...